Witam, zauważyłem że bardzo szybko ubywa mi benzynka (co ciekawe tylko podczas jazdy właśnie na benzynie, na gazie ubytek benzyny jest dosłownie zerowy). Ostatnio zdarzyło sie też że w samochodzie podczas jazdy na gazie czuć było benzyne.

Wiem, że po tym opisie nikt tego z fusów nie wywróży i nie powie co jest przyczyną, ale może ktoś miał podobny problem, albo przynajmniej możecie zaproponować gdzie szukać wycieku w pierwszej kolejności. Pozdrawiam

Może najzwyczajniej w świecie jest rozszczelniony/nadpęknięty/Pęknięty bardzo minimalny ubytek gdzieś w zbiorniku paliwa i wycieka .

Z tego co napisałeś to ja bym wykluczył pękniety zbiornik. Skoro nie ubywa na gazie oznacza to że albo wyciek jest gdzies za zbiornikiem i wycieka wtedy kiedy pracuje pompa - jakiś wężyk lub cos w tym stylu, albo co wydaje mi się bardziej prawdopodobne, usterka zwiazana z wtryskiem paliwa może podaje za dużo paliwa i nie przepala wszystkiego? Nie cieknie nic z rury albo coś? Podłącz Fabie pod kompa może wyjdzie jakiś błąd? Bo tak troche fusy...

ale przeciez na gazie pompa tez pracuje. wtryski nie leja? to najpierw trzeba by bylo sprawdzic.

Gdzieś kiedyś czytalem ,że komuś wężyk z paliwem w komorze silnika sparcial i paliwo tryskalo na gorący silnik . O ile pamietam to byl to ten weżyk po lewej stronie jak sie stoi przed otwartą maską niedaleko zbiorniczka wyrównawczego płynu chlodzącego.

Dzięki Panowie za rady, usterka w zasadzie zlokalizowana (przynajmniej taką mam nadzieje). Ostatnio odpaliłem autko i zauważyłem że mam pusty zbiornik paliwa (mimo, że godzinę wcześniej jak parkowałem autko wskazówka pokazywała początek rezerwy). Zjechałem na pierwszą stacje benzynową - zatankowałem 6 litrów i po odpaleniu silnika nagle wskazówka pokazała 1/3 zbiornika. Co o tym sądzicie?

Wydaje mi się, że coś jest nie tak ze wskaźnikiem poziomu paliwa i stąd pojawiało się wrażenie, że paliwo ubywa zbyt szybko.

jeśli nie ma wycieku, uszkodzony potencjometr pływaka np.