Witam,
tak dla ścisłości to fotka z cewką w tle pokazuje wyciek z uszczelki pod pokrywą zaworów . Kosztuje naście złotych i wymienić możesz sam. Gdzieś jest manual jak to zrobić w dziale zrób to sam.

Nie napisalem ze mam gaz- a to właśnie przewód przy reduktorze ciekł. Koszt wymiany 30 zł.

krzykii3 dzieki za informację

Wiem z doświadczenia, że po ok. 5-6 latach eksploatacji instalacji gazowej, trzeba dokładnie sprawdzać i pilnować przedodów, w których jest ciecz chłodząca. Przy pojawieniu się gdzieś przecieków najlepiej wymienić zaraz przewody i od tego w zasadzie rozpoczynać całą diagnostykę. W poprzednim samochodzie też miałem ten problem i jeździłem 3 razy do różnych mechaników, którzy w zasadzie tylko dokręcali gdzietam jakieś zaciski, które to podobno były obluzowane, ale i tak dalej ciekło.
Dopiero na przeglądzie rejestracyjnym diagnosta jak ruszył przewód do reduktora to trysnął płyn i wymienił mi to na miejscu za ok. 30 zł.

Witam
Po raz kolejny ubyło mi płynu w zbiorniczku, zapaliła się kontrolka itp.
Teraz pytanie, czy to co pokazuję na fotce ma jakiś związek z płynem?- bo wężyk ten jest mokry w miejscu styku z silnikiem, nawet dość sporo mokry.

[ Dodano: 2009-10-29, 14:38 ]
Niestety cieknie chłodnica, będzie do wymiany- 190zł za zamiennik plus robota, nie wiem jeszcze ile.

wszystko sprawdzone niby ok a co jakis czas puszcza plyn i potem csza przez miesiac i znowu ?

Miałem taką samą sytuację, kontrolka płynu, dolewka płynu, po miesiącu powtórka. Sam oglądałem pod maską i nic nie zauważyłem. A mechanik zaraz wykukał, że coś cieknie w okolicy czujnika temperatury w chłodnicy. Rozgrzebał i okazało się, że cieknie chłodnica, wymiana na zamiennik 200zł, robota 100zŁ i odpukać na razie po problemie.

Dzieki , teraz od 2 dni spokoj nic nie cieknie , plynu nie dolewam zobacze jak dlugo ....

u mnie takrze ciekło...Ale ostatnio jak byłem w markecie budowlanym o nazwie "MRÓWKA" zobaczyłem magiczny środek firmy puslar do likwidacji wycieku płynu chłodzącego...pomyślałem kolejny badziew za 3,66.po sprawdzeniu w necie okazało sie ze jest to firmy z USA...kupiłem okazał się rewelacją...



U mnie pomogło w 100% polecam przetestować u siebie...

Cześć.

Przy okazji otwartej maski zdjąłem wtyczkę od czujnika poziomu płynu chłodzącego bo znów zaświeciła się kontrolka i zapiszczało przy odpalaniu. Poziom płynu wydaje się być OK ale czujni niby zadziałał. Chciałem sprawdzić czy czegoś nie ma we wtyczce (nalotu itp.) i jak ją wypiąłem wylał mi się stamtąd płyn...

Obserwowałem po odpaleniu (aż do zadziałania wentylatora chłodnicy - kilka razy) i nie zauważyłem, żeby jakoś tamtędy uciekał płyn (bo co jakiś czas muszę dolewać choć nie widać nigdzie wycieków i nie ma objawów UPG opisywanych na forum).

Jest to możliwe aby była tam (we wtyczce) "woda" z chłodnicy

Jak mi sie wydaje to końcówka czujnik a musi być w płynie więc nic dziwnego że jak wypiołeś czujnik to płyn się wylał..

Wypiąłem samą wtyczkę... Czujnik jest nierozbieralny (jak czytałem).

o to zwracam honor

pawel_kaz, sprawdź uszczelkę pod czujnikiem temperatury. One lubią przepuszczać. Jak wypinałeś wtyczkę poruszyłeś samym czujnikiem i przy uszkodzonej uszczelce mogło polecieć trochę płynu. Koszt uszczelki to coś ok. 2zł Wymiana ok 10 minut.

Chodzi mi o czujnik poziomu (nie temperatury) w zbiorniku wyrównawczym. Czujnik temperatury (ten na termostacie) wymieniałem razem z uszczelką i jest OK.

paweł_kaz u mnie chłodnica ciekła w miejscach pokazanych na zdjęciu, niełatwo było ten wyciek zlokalizować, bo tam słabo widać.