FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

Skrzypi jak stara kanapa
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=2&t=1850
Strona 5 z 12

Autor:  marcino2 [ 08.10.2007, 09:40 ]
Tytuł: 

Maareckii napisał(a):
Witam!
Widzę, że temat analizowany już był na wszelkie sposoby jednak chciałbym się jeszcze upewnić co do mojego problemu.
Skrzypi mi coś w przednim zawieszeniu chyba z lewej strony, jednak najczęściej w momentach kiedy przyśpieszam lub pokonuję garby itp.. :sciana: Podczas normalnej jazdy jest w marę ok a gdy zaliczę jakąś kałuże jest przez jakiś czas zupełnie w porządku. Pytanie moje jest co w takim przypadku obstawiacie - gumę wachacza (silenblock?) czy gumy stabilizatora. Da sie to w jakiś sposób chwilowo nasmarować lub jakoś to unicestwić na tydzień bo dopiero po takim czasie będę się mógł za to zabrać i najważniejsze czy można przy jeżdzeniu z czymś takim coś efektywnie uszkodzić? Wiem, że odpowiedzi mogą być oczywiste ale pomóżcie niewtajemniczonemu ;-)
Pozdrawiam !!!


Tulejka wahacza- jeśli na postoju poruszasz kołem i rusza Ci się w przód w tył to jest tylna tulejka wahacza

Autor:  Maareckii [ 08.10.2007, 12:45 ]
Tytuł: 

Faktycznie prawe kolo chodzi w przód i tył - mam jednak nadzieję, że można z tym jeszcze trochę jeździć.

Autor:  marcino2 [ 08.10.2007, 19:05 ]
Tytuł: 

Maareckii napisał(a):
Faktycznie prawe kolo chodzi w przód i tył - mam jednak nadzieję, że można z tym jeszcze trochę jeździć.

Zrób jak najszybciej, bo w ten sposób "dobijasz" inne części zawieszenia

Autor:  Michal__ [ 09.11.2007, 15:26 ]
Tytuł: 

Witam!
Tak to jest tuleja plastykowo - gumowa wahacza. A czy ktoś z szanownych kolegów mógłby opisać w skrócie jak ja wymienić? i ewentualnie można prosić o jakieś fotki tego ściągacza?
Pozdrawiam!

Autor:  kros [ 11.11.2007, 23:43 ]
Tytuł: 

Michal__,

Prosiłbym Cię o przeprowadzkę z tym pytaniem do właściwszego tematu

Autor:  Michal__ [ 12.11.2007, 01:27 ]
Tytuł: 

Kros
wybacz zagapiłem sie :worthy: :worthy: :worthy:

Autor:  TiM [ 10.01.2008, 17:11 ]
Tytuł: 

Ja mam pytanko czego mam oczekiwac od ASO kiedy zjawie sie i powiem, ze z tylu trzeczy strasznie na nierownosciach a jak sie stoi i bujam autem to nie. Jest troche poirytowany bo auto ma zaledwie 1 tys.km (miesiac). Paranoja. Z przodu tez pojawiaja sie jakies stuki na nierownosciach, tak jakby szybko puknac dlugopisem w biurko. Ehhh... i tak kocham Fabie :browar: :grin:

Autor:  kros [ 10.01.2008, 17:19 ]
Tytuł: 

TiM napisał(a):
Ja mam pytanko czego mam oczekiwac od ASO kiedy zjawie sie i powiem, ze z tylu trzeczy strasznie na nierownosciach a jak sie stoi i bujam autem to nie

Niewykluczone, że usłyszysz, że oni nic nie moga usłyszeć :crazy:
Ale nie przejmuj się tym tylko jeździj do skutku.
Trzeszczenie to objaw poduszek stabilizatora, ale on jest z przodu, nie z tyłu. Nie wiem co może z tyłu skrzeczeć.
A może po prostu źle nasłuchiwałeś?
Na mrozie te poduszki lubią skrzypieć.
U mnie też na postoju nie skrzeczało tylko w czasie jazdy.

TiM napisał(a):
tak jakby szybko puknac dlugopisem w biurko

to typowy objaw padniętego łącznika stabilizatora

Autor:  zaako [ 10.01.2008, 18:35 ]
Tytuł: 

kros napisał(a):
TiM napisał(a):
Ja mam pytanko czego mam oczekiwac od ASO kiedy zjawie sie i powiem, ze z tylu trzeczy strasznie na nierownosciach a jak sie stoi i bujam autem to nie

Niewykluczone, że usłyszysz, że oni nic nie moga usłyszeć :crazy:
Ale nie przejmuj się tym tylko jeździj do skutku.
Trzeszczenie to objaw poduszek stabilizatora, ale on jest z przodu, nie z tyłu. Nie wiem co może z tyłu skrzeczeć.
A może po prostu źle nasłuchiwałeś?
Na mrozie te poduszki lubią skrzypieć.
U mnie też na postoju nie skrzeczało tylko w czasie jazdy.

TiM napisał(a):
tak jakby szybko puknac dlugopisem w biurko

to typowy objaw padniętego łącznika stabilizatora

Dokladnie jak kolega mowi.Mi wydawalo sie ze skrzypi z tylu,a to przod poduszki stabilizatora i laczniki stukaly.Ale po przebiegu 1000km?

Autor:  TiM [ 10.01.2008, 20:40 ]
Tytuł: 

akurat dzisiaj jechalem z polozonymi tylnymi siedzeniami i ten odglos bylo lepiej slychac, wiec musi byc z tylu. Moze to gumy stabilizatora? A pekniety lacznik stabilzatora... da sie z tym jezdzic (jestem laikiem) czy wymienic i skad moglo sie to wziac, 1000 km i raczej ostrozna jazda jesli chodzi o dziury i wyboje...
Jesli chodzi jeszce o to skrzypienie, trzeszczenie z tylu (jak by sie siadalo na starej kanapie)to moze to tez byc ew. TTTM czyli jak kros juz kiedys powiedzial, ze zawieszenie Fabii skrzypi na mrozie (a teraz dowiaduje sie, ze poduszki tez lubia skrzypiec :)). Musze jednak przyznac, ze jak po miesiacu posiadania auta to moze byc irytujace. Z biegiem czasu pewnie nie bede na to zwracal uwagi, ale teraz ckazdy chyba chce wiedziec co i walczyc o to, co powinno sie dostawac kupujac nowke :)

Autor:  kros [ 10.01.2008, 20:47 ]
Tytuł: 

Oczywiście można z tym jeździć ale każda uszkodzona część powoduje przyspieszone zużywanie kolejnych elementów.
1000km absolutnie nic się powinno dziać. Jeździj do aso i susz im głowę. Niesz szukają i kombinują.

Jeśli chodzi o złożone fotele to wszystkie dźwięki lepiej się wtedy przenoszą do kabiny, nawet jak wszystko jest ok to szum opon również wtedy jest głośniejszy(w kilku autach to zaobserwowałem) więc może weź kogoś do pomocy w dwie osoby lepiej się nasłuchuje.

Ale to w zasadzie nie jest Twój problem tylko ASO. Przy takim przebiegu NIC NIE MA PRAWA stukać ani trzeszczeć!

Autor:  TiM [ 10.01.2008, 21:02 ]
Tytuł: 

Dzieki wielkie za rady. Jutro jeszce posprawdzam i napisze czego sie dosluchalem :) moze jazda do ASO i trucie nie byloby takie zle, ale wszystko utrudnia brak czasu i czasem koniecznosc zostawienia auta...ehhh... Wazne, ze jeszcze jezdzi :D

Autor:  mariusz_s [ 10.01.2008, 21:39 ]
Tytuł: 

Po długiej walce okazało się, że u mnie z tyłu trzeszczały przy kiwaniu autem hamulce bębnowe. Trzeszczenie z przodu to łączniki stabilizatora i poduszki stabilizatora poprzecznego.

Autor:  TiM [ 11.01.2008, 19:35 ]
Tytuł: 

Wysluchalem i trzeszczy z tylu. Poczytalem na innych forach aut i wyszlo mi, ze moga to byc gumy stabilizatora. Natomiast sprzodu chyba faktycznie pekniety lacznik stabilizatora, bo przy podjazdach na kraweznik slychac czasem takie stukniecie. Moze w przyszlym tyg. wybiore sie do ASO, zobaczymy czy bede sie z nimi meczyl a moze nie...

Autor:  zaako [ 11.01.2008, 19:49 ]
Tytuł: 

TiM napisał(a):
Wysluchalem i trzeszczy z tylu. Poczytalem na innych forach aut i wyszlo mi, ze moga to byc gumy stabilizatora. Natomiast sprzodu chyba faktycznie pekniety lacznik stabilizatora, bo przy podjazdach na kraweznik slychac czasem takie stukniecie. Moze w przyszlym tyg. wybiore sie do ASO, zobaczymy czy bede sie z nimi meczyl a moze nie...

Z tylu nie ma stabilizatora,jest belka skretna tylko,w ktorej sa tuleje nie do zajechania.Stabilizator przechylow jest tylko z przodu przykrecony na obejmy (pod ktorymi sa gumy)do wspornika aluminiowego wachacza,a na jego koncach sa laczniki stabilizatora przykrecone do obudowy amortyzatora.

Strona 5 z 12 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/