W moim przypadku na pewno nie będzie to Fabia. ;>
Celuję w Mazdę 6, oczywiście w "dizlu" >120 KM.

e to moze masz cosik nie tak z tym autem ze sie krztusi i szarpie

Powiem prosto jasne że ma coś nie tak mam ten sam silnik i nic mi nie szarpalo i nie szarpie w AUSTRI stałem 4 godziny w korku i nic mi nie szarpało

generalnie moze i padaka ale komfort jazdy nieporownywalny

kika: wszystko zależy od stylu jazdy. Brat mojej żony i bez klimatyzacji szarpie tak, że szlag człowieka trafia po 5 minutach jazdy. Zatem ocena jazdy na klimie jak najbardziej subiektywna. Przyznasz jednak że mocy zdecydowanie brakuje przy włączonej AC. Na moje oko klima zżera około 15 KM. Przynajmniej tak wspominam jazdę 60 konnym Oplem Astrą. Toczydełko.

Faktem zdecydowanym jest jednak, że przyjemniej jedzie się z klimą. Ale, skoro z 75KM zostaje 60, to co zostanie z 60? Maluch raptem? 22 sek do setki? Jak dla mnie, nie wybaczalne. I nie to żebym był jakimś piratem drogowym... Po prostu nie znoszę się zwlekać ze świateł z prędkością ślimaka...

marekk: nie sądzę. Od początku tak było. Zasadniczo jestem bardzo wymagającym użytkownikiem i strasznym "pedancikiem" w kwestii komfortu jazdy. Fabia mnie nie zadowalała od samego początku. Musiałem się jednak przemęczyć te 3 lata - teraz mam z już z głowy.

ok moze orientujecie sie jaki jest kosz mont. klimy w moim autku?

Myjk jeśli by było tak jak mówisz (15KM) to minus spadek na LPG (co nie którzy twierdzą że nawet 10KM) to ja w swojej fabi po włączeniu klimy i na LPG mam zaledwie 39KM Totalna nie prawda! Jeżdżę na klimie i jedyne co zauważyłem to (ale to norma) że auto trochę więcej spala. Uwierz mi że nie jeżdżę jak "starszy jegomość" i nic mi nie szarpie nawet jak szybciej ruszam ze świateł.
Więc jedyne co się nasuwa na myśl to że masz coś nie tak z silnikiem (filtr powietrza. świece, przepustnica) te elementy mogą powodować szarpanie podczas ruszania.

Mam klimę w fabii 1.2 (64KM) i nie powiem w trasie super sprawa, ale w mieście to wolę otworzyć okno:-) po za tym jak stoję w korku czy przy światłach to wyraźnie czuć ,że całe auto drga. Więc te 15KM wydaje mi się bardzo prawdopodobne. Sama klima wciąga mi 0.5l na trasie ,a w mieście spokojnie ok 1l więcej na 100km. Ale prawdę powiedziawszy to nie chciałbym już auta bez klimy:-) Tak na marginesie często jak wsiadam do auta i jest perfidna parówa to włączam klimę na 5min. aż w kabinie robi się przyjemny chłodek i tak śmigam po mieście.

Pozdrawiam

Każde udogodnienie w aucie musi wpływać na coś
Ja u siebie nie zauważyłem aby silnik jakoś specjalnie drgał jak stoi przy włączonej klimie.
Trochę mnie to dziwi ale może na krótkich postojach tego nie czuć, umnie niema korków aż tak dużych.

Też mam HTPower i nic nie drga, nic nie szarpie, zużycie o 0,5 większe (w mieście może nawet więcej) obroty biegu jałowego nieco wyższe, mocy ciut mniej, ale nic z tych rzeczy o których piszecie... Auto nadal płynnie jeździ i wcale nie trzeba go pchać.
Żeby utrzymać "dynamikę" jazdy wystarczy kręcić o 300-500 rpm wyżej i jest tak jak bez klimy. Oczywiście o wyścigach nie ma mowy ale to i bez klimy nie silnik do ściagania.

dlatego lewy99213, jeżeli tylko masz kasę na montaż i sprawdzony serwis, który to zrobi (a wybebeszyć trzeba sporo z auta i lepiej żeby tego nie robił stażysta) to montuj śmiało i ciesz się komfortem. Masz 60 koni, ja 64 nie sądzę żeby to miało jakieś znaczenie...

wiem tylko ze w tym silniku 60KM klima jest praktycznie niespotykana - moze byc problem z lapa pod mocowanie sprezarki bo reszta jest identyczna

co do ucieczki mocy - mialem SDI - 64KM w kombi - czy z klima czy bez nie czulem zadnej roznicy

Jakby ktoś chciał sprężarkę wygląda jak nowa:
http://moto.allegro.pl/item201129621_ok ... fabia.html
Sterownik klimy chyba też potrzebny:
http://moto.allegro.pl/item201192627_st ... _audi.html
Sama chłodnica klimy:
http://moto.allegro.pl/item202238435_sk ... klimy.html

Draki: Teoretycznie na dobrze zamontowanej instalacji LPG nie powinno być różnicy w mocy -- tak twierdzą niektórzy. Co kraj to obyczaj. Faktem jest, że strata mocy występuje, bo musi występować. Ponadto chyba się nie zrozumieliśmy. Mówiąc o szarpaniu miałem na myśli moment wysprzęglania. Niedawno miałem robiony przegląd i wszystko co opisałeś było wymienione. Wcześniej była także czyszczona przepustnica.

W tym momencie zastanawia mnie najbardziej sprawność i ustawienie klimatyzacji. Czy siłę "mrożenia" można ustawić gdzieś "głębiej" niż tylko potencjometrem w kabinie? Może tu jest pies pogrzebany? U mnie klima naprawdę ostro mrozi. Szczerze mówiąc nie mierzyłem temperatury u wylotu z kratki, ale jutro się o to postaram.

U mnie po dwóch i pół roku od zakupu i na razie braku serwisowania chłodzi do 2-3*C
i nic nie szarpie. Ciekawym twojego wyniku, czy lód do drinków będziesz mógł serwować