FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

[F1] Buczący wentylator nawiewu - nawiew
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=2&t=7565
Strona 3 z 11

Autor:  s_n_a_k_e_ [ 11.04.2009, 09:21 ]
Tytuł: 

Też się własnie tego obawiam, ale niestety nie puszcze tego płazem ja się ubezpieczam jak oddaje samochód do serwisu robie zdjęcia rzecyz które bedą rozbierać wtedy mam czarno na białym wszystko.

U mnie też nie raz to pomaga, ale zauwazyłem ze przy temperaturze od 7 do 13 stopni wentylator pracuje normalnie, gdy postał troszke na słońcu temperatura wzrosła zaczyna się buczenie, a więc myśle ze tam coś za ciasno jest spasowane i wentylator buczy poprostu, podobnie jak w silnikach zwykłych łożysko bedzie uszkodzone to wtedy sinik na wolnych obrotach buczy.

Ale to tylko mój domysł taki.

A co do oleju to jak mi wymieniali olej to założyli nowy korek od spodu. Zobaczymy po świętach jak pojade i co mi powiedzą jeszcze moment musze wyczuć jak mocno bedzie buczał. :)

Autor:  D2mian [ 11.04.2009, 10:04 ]
Tytuł: 

Witam,
Według mnie skoro w określonej temperaturze wentyl pracuje normalnie to oznacza kiepskiej jakości łożysko wentylatora.

Autor:  s_n_a_k_e_ [ 11.04.2009, 12:26 ]
Tytuł: 

też tak właśnie podejrzewam, ale to niestety nie mi do ustalania tylko fachowcom z serwisu.

Autor:  kros [ 11.04.2009, 13:13 ]
Tytuł: 

wiem, że rozmowa pochodzi z tematu o F2, ale

moja żona w swojej F1 tez od (prawie) nowości ma buczący wiatrak, zwłaszcza przez pierwszych kilka minut po nocy. Serwis zanim ona do nich dojedzie już nic nie słyszy.

Sądzę że wiatrak w F1 i F2 to ta sama konstrukcją więc pisze tutaj.

Tej zimy i u mnie od czasu od czasu się pojawiało buczenie. Owszem wystarczy na chwilę przełączyć na bieg wyżej lub niżej i buczenia ustaje nawet wróciwszy do pierwotnej pozycji. Jednak nie lubię takich rozwiązań więc postanowiłem się dobrać do tego ustrojstwa i nasmarować łożyska. I tu pojawił się problem bo nie umiem się do nich dostać

po wyjęciu wentylatora sprawa wygląda tak że nie umiem zdjąć plastikowych łopatek bo oś jest skorodowana, a nie chcę się siłlować żeby nie połamać

Obrazek

wyjąć całego silnika z obudowy też nie umiem, mimo odczepienia gumowych zaczepów (strzałki) jest ich chyba 4.
Obrazek

Po odczepieniu zaczepów czuć że mechanizm jest luźny (silnik+ łopatki) ale trzyma się na kablach i nie daje się wysunąć (kostka podłączeniowa jest w obudowie i kable od kostki do silnika blokują ruch)
Chciałem poluzować kable (odczepiwszy metalową spinkę na fot.1) myślałem że przekręcając silnik względem obudowy w przeciwnym kierunku "rozwinę" te nawinięte kable tak że zyskam 5-7 cm luzu na wysunięcie silnika z obudowy, ale niestety nie umiem obrócić silnika względem obudowy bo ma on wewntątrz wypustki, które wpasowane w elelmenty zaznaczone kółkami na fot.2 blokują jego obrót. Takim spopsobem nie umiem się dostać do łożysk ani od góry ani od dołu.

Nastały ciepłe temp. i buczenie całkiem dało mi spokój, więc przestałem drążyc temat, ale gdyby ktoś miał na to jakiś sprytny sposób to chętnie posłucham, bo niewykluczone że temat do mnie powróci...

Autor:  D2mian [ 11.04.2009, 14:06 ]
Tytuł: 

Po pierwsze to wirnik nie wentylator a więc z założenia jego wydajność jest ogromna w porównaniu do wentylatora o klasycznej budowie jednak że jest to okupione sporo mniejszą kulturą pracy :( Wpadła mi jeszcze jedna przyczyna jaka może powodować hałas. Sprawdźcie w jaki sposób zakończone są listki turbiny wirnika. Jeśli któraś końcówka ma zadry lub uszkodzenia to może być przyczyną hałasu (oczywiście brud który się tam zbiera również). kros a co do twojego problemu to prawie na 100% masz rację że to słabe łożysko (prawdopodobnie padło uszczelnienie i coś tam się dostało lub smar lekko uciekł) A próbowałeś dostarczyć samą turbinę do ASO lub innego mechaniora niech ci to rozbierze?

Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt :)

Autor:  kros [ 11.04.2009, 14:49 ]
Tytuł: 

D2mian napisał(a):
kros a co do twojego problemu to prawie na 100% masz rację że to słabe łożysko (prawdopodobnie padło uszczelnienie i coś tam się dostało lub smar lekko uciekł) A próbowałeś dostarczyć samą turbinę do ASO lub innego mechaniora niech ci to rozbierze?

ASO nie bawi się w takie naprawy, pozatym tylko w weekend mam czas na takie zabawy, a w wekend nikt nie pracuje. Z resztą i tak nikogo nie znam...

Raczej będę czekał aż ktoś z kolegów tutaj odkryje jak to rozebrać i sam, póki jest ciepło to naprawię, żeby mnie przyszłej zimy nie denerwowało...

jak niekt nie znajdzie rozwiązania to myślę jeszcze o zdjeciu wirnika z osi i wtedy może ukaże się jakieś sprytne rozwiązane na wyjęcie silnika.
Tylko żeby zdjąć wirnik to musiałbym zeszlifować rdzę z osi i jakoś z użyciem smaru i penetrantu to zdjąć, tylko nie chciałbym naruszyć równowagi konstrukcji (przy tej operacji lub ponownym montażu) bo widać na skrzydełkach winika że był wyważany (ma odważniki) i po takiej ingerencji obroty moga go rozwalić ten wentulator reszty... :-/
Więc to będzie ostateczność kiedy hałas będzie na tyle duży że ryzyko nie będzie groźne...

Autor:  krzych_b [ 11.04.2009, 15:22 ]
Tytuł:  Re: Buczący wentylator nawiewu

dinus napisał(a):
Co z tym buczącym nawiewem? Poradził coś serwis?
Doprowadza mnie to do szału :sciana:
Daniel


Wczoraj byłem na przeglądzie gwarancyjnym 45tys.
Zgłosiłem oczywiście wentylator na 1 biegu bo buczy jak we wszystkich F2 i niezależnie od temperatury... Serwis grzecznie odparł że jeżeli coś będzie można zrobić to zrobią. Niestety poprawy po serwisie brak....

Autor:  Milijon [ 11.04.2009, 17:11 ]
Tytuł: 

Jak już pisałem we wcześniejszych tematach mam ten sam problem w mojej F1. Zauważyłem, ze wentylator buczy jeśli padało lub ogólnie jest wilgotno. Co ciekawe, nie buczy jeśli się go nie zamontuje tylko trzyma poza obudową. Nawet jak trzyma się go pionowo to również nie buczy. Patrzyłem czy nie ma gdzieś liści, ale nie. A może ktoś zna jakieś obcokrajowe fora Fabii, może tam coś ktoś na ten tematy wymyślił.

Autor:  D2mian [ 11.04.2009, 17:30 ]
Tytuł: 

milijon:
skoro poza budom nie trzeszczy to może daj podkładki gumowe i zamontuj wynikało by z tego co piszesz że gdzieś rezonans powstaje między turbiną a deską.

Jak nie sprawdzisz to się nie dowiesz :)

Pozdrawiam

Autor:  Przemko [ 11.04.2009, 21:20 ]
Tytuł: 

Witam
Mnie też buczało , zgłosiłem w moim ASO i Panowie nie słyszeli , zgłosiłem tam gdzie auto kupiłem też nie słyszeli . Obsłuchaliśmy inne Fabie I na placu i na 3 sprawdzone we 2 buczał ale Pan kierownik serwisu nie widział problemu po prostu TTM . Wkurzyłem się i pojechałem gdzie indziej i ponoć wymienili no fakt bo teraz jakby mniej go słychać ,zresztą może się kurde już przyzwyczaiłem. Jako ciekawostkę powiem ,że Panowie w tym ASO uszkodzili mi kratkę nawiewu tę od pasażera ( połamali zaczepy ) nie chcieli się przyznać , w końcu dali nową po wielkich bojach . Pokazałem w moim macierzystym ASO i ich diagnoza była taka : wentylatora nikt nie wymieniał tylko był najprawdopodobniej smarowany i to w taki sposób, że wyjęto tę nieszczęsną kratkę i przez nią wlano jakiegoś smarowidła bo ponoć wszystkie elementy wewnątrz kokpitu po stronie pasażera były tłuste od jakiejś mazi. Więc ja już nic nie wiem , zresztą po świetach sprawdzę czy jeszcze chałasi . Na dodatek powiem wam jedno ta fabia jest moją drugą z kolei wcześniej miałem też kombi z silnikiem BBY ( ale bez klimy ) rocznik 2003 i tam wentylatora w ogóle nie było słychać . Stąd mój wniosek jest następujący albo zmienili dostawcę na tańszego albo wyszła cała seria felernych wiatraków i od roku 2007 już je słychać w prawie każdej Fabii .

Autor:  thomas [ 12.04.2009, 09:18 ]
Tytuł: 

Tak jak pisałem to w którymś z tematów, też zwróce uwagę przy odbiorze na ten wentylator. Choć podejrzewam że może być tak że odrazu go nie będzie słychać dopiero później po X przejechanych kilometrach. Czas pokaże.

Autor:  kika [ 12.04.2009, 20:56 ]
Tytuł: 

Tylko że inne firmy samochodowe mogą na forum publicznym pokazać swoje błędy i wzywać nawet przez radio do naprawy usterki tylko nie dumny VW . tak jak z gnijącą wiązką bo po co kupiłeś to się odwal i płać za ich błędy :worthy:

Autor:  dinus [ 15.04.2009, 17:26 ]
Tytuł: 

U mnie wpływ na buczenie ma napewno temperatura. Gdy rano ruszam z garażu, w którym jest dość chłodno, to prawie nie słychać tego wiatraka.
Gdy auto postoi na parkingu pod firmą 8h, w słońcu, wówczas buczy diabeł strasznie.

Pozdrawiam

Autor:  s_n_a_k_e_ [ 15.04.2009, 19:02 ]
Tytuł: 

No to Panowie jestem umówiony na wtorek, zamówiony został przez salon nowy wentylator, Pan z serwisu niestety nie dowierza, że to wina wentylatora szuka przyczyn np: coś wpadło tam, złe wyważenie wirnika.

Pan na własnej skórze posłuchał sobie tego buczenia no i stwierdził, że trzeba rozebrać i wymienić.

CZAS naprawy jaki przewiduje to 2 dni. Może i dobrze niech się nie spieszą między czasie dodałem im do zniwelowania trzeszczenie plastików, mam nadzieje, że z tym też poradzą sobie.

a Więc czekam do wtorku no i zobaczymy co z tego bedzie:) oby było cicho i przyjemnie:) :grin:

Autor:  kros [ 15.04.2009, 19:34 ]
Tytuł: 

s_n_a_k_e_ napisał(a):
CZAS naprawy jaki przewiduje to 2 dni. Może i dobrze niech się nie spieszą
:shock:
chyba że twoim autem pojadą do Mlada Boleslav po ten wentylator...
...a potem na Mazury na jazdę próbną...

No chyba, że F2 tak ewoluowała, że czynność która w F1 zajmuje godzinę wydłużyła się do 2 dni ???

Strona 3 z 11 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/