coś wiem o tych trójnikach,,,,LPG zakładali mi w ASO i jak były ubytki to dokręcali na trójnikach. I tak parę razy aż przecięli przewód. Jak zebrali opierdziel, to przewód z trójnikami wymienili na nowy i od razu skończyły sie wycieki

W poprzednim samochodzie (Fiat UNO + gaz) też miałem pocenie się i wycieki na trójniku ;(

Ja się tak męczyłem z tymi wyciekami, w końcu pojechałem do serwisu ( oczywiście nie do ASO ) to mi facet od razu powiedział: wypieprzyć te plastikowe trójniki i dać aluminiowe!! I poskutkowało... teraz nic nie wycieka

Niestety trójniki to słabe ogniwo instalacji gazowej. Jak zagazowałem swoje AUDi B4 to po około 2 latach bez problemowego użytkowania zaczeła sie walka z wyciekami płynu chłodzacego. Potwierdzam, wymiana na metalowe znacznie poprawiła sytuację, choc i tak na wszelki wypadek co jakis czas rzucałem na nie okiem. Któregoś razu zaczeło mi cieknąć z pod kroćca z boku silnika, wyciek musiał zaraz odparowywać bo ciężko go było zlokalizować. Niestety zbiegło to sie w czasie z problemami z olejem shell helix na którym wtedy jeżdziłem (była jesień i mnóstwo masła na bagnecie i korku) tak że mało co mi niepotrzebie uszczelki nie wymienili. Na szczęście wyciek się zlokalizował a wymiana oleju na mobil 1 rozwiązała problem z masłem.

Mam pewien problem. Ubywa mi bardzo szybko płyn chłodniczny. Mniejwięcej 250mil. przez 14dni. Autko było u mechanika i stwerdził że pszecieku niema. Samochód robi 37~40km dziennii od czasu do czasu włączam nawiew ciepłego powietrza. Aha i jeszcze zawsze smierdzi delikatnie pod maską. (Silnik 1.9 SDI a Fabia z 2001)

Proszę o rade co to może być.

mozliwosci masz dwie:
- albo masz nieszczelnosc - wyeliminowal to mechanik
- albo UPG - w tym wypadku powinno przybywac oleju

Może to taki mechanik, zobacz powyżej korka spustowego płynu chłodzącego jest czujnik temperatury i bardzo często tam ucieka płyn pomiędzy chłodnicą a gwintem czujnika u mnie właśnie w tym miejscu uciekał i z uwagi na znikomą ilość miejsca trudno to zobaczyć, ale sprawdzić można, podnieś maskę i trzeba macać ręką czy nie zauważy się coś wilgotnego.

Witajcie

Podłącze sie pod temat bo widze, że mam ten sam problem. Co najgorsze zauwazyłem u mnie tez duze ubytki w tym zbiorniczku. Spadł mi poziom tego płynu chłodzącego prawie o 1 cm od poziomu min, kupiłem sobie płyn i dolałem.
Ale teraz sprawdzając regularnie przez około 3 tygodni zauważyłem ze obniza sie jego poziom, znowu wyparowało 1 cm poniżej poziomu.
mam fabie 1.4 MPI z 2002 roku, ale nie posiadam gazu. Po raz piewrszy u mnie to wystapiło.
odpala normalnie, płyn nie zabrudzony, olej w silniku oki. Nie widze żadnego wycieku.Moze cos przeoczyłem.
Słyszałem że jest jakis płyn który mozna dolac do zbiorniczka i pod pływem temperatury zatyka nieszczelnosci w tych gumowych przewodach jesli to prawda , czy moze ktos podac namiary jaki kupic ? i ile tego dolac . dziekuje za odpowiedx.

Pozdrówka

Ten specyfik łata nieszczelności raczej w chłodnicy
Nie dolewaj stale a zobaczysz, że ten poziom poniżej min nie powiekszy sie wogóle, przynajmniej ja tak zaobserwowałem. Prawdopodobnie ten ubytek pozostał w układzie...

Zidentyfikowanie wycieku czasami jest trudne. Trzeba dokłądnie wszystko oblookać a i to nie zawsze przynosi efekt.

Jako ciekawostkę opowiem historię pewnego zaprzyjaźnionego Citroena ZX 1.4
Otóż ile by się płynu nie dolało to zawsze go ubywało i to dość szybko. Zawsze przy minimum dolewaliśmy do maksa i w koło Macieju to samo, mimo iż nie zidetyfikowaliśmy żadnych wycieków ani innych niepokojących objawów.
Kiedyś zdecydowaliśmy poeksperymentować i nie dolewać płynu w ogóle (kontrolując poziom bardzo często).
I co się okazało?
Płynu ubywało gdzieś do kilku cm poniżej min. i potem poziom się stabilizował. I tak potem bez dolewek, na teoretycznie za niskim poziomie auto przejechało jeszcze kilkadziesiąt tys. km.

Może warto sprawdzić czy to przypadkiem i w fabii nie zadziała
Może przy normalnym poziomie płynu robi Ci się za duże ciśnienie jak dla tego konkretnego przypadku.

Ja mialem ten sam problem z plynem co kolega. Bylem u mechanika z 5 razy az to naprawil. Wymienial wszystkie przewody, zaciski i nic. Az w koncu okazalo sie ze glowica byla lekko skrzywiona prze co byla nieszczelna i wlasnie przez to uciekal plyn. Sprawdz uszczelke pod glowica bo moze tu lezy przyczyna.

Dzieki za informację



Zastanawia mnie to poniewaz za pierwszym razem jak tak płyn zszedł poniżej poziomu min zapaliła się mi kontrolka, a to chyba nie jest normalny objaw.
A poza tym zawsze poziom tego płynu utrzymywał sie na poziomie "bezpiecznym" przed linia max.
Wiec sam nie jestem pewien czy to rzeczywiscie tak ma byc, gdyz pojawiło sie to dopiero niedawno.

Zapalenie sie kontrolki nie jest normalnym objawem????