FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

Skrzypi jak stara kanapa
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=2&t=1850
Strona 3 z 12

Autor:  hsd [ 04.04.2007, 20:30 ]
Tytuł:  Czy to napewno te objawy.

Witam,

Chcial bym sie tylko upewnic czy moja Fabka ma te same problemy. Mam skrzypienie w przednim zawieszeniu i ujawnia sie ono kiedy jade normalna predkoscia (40-60km/h) po nierownych (dziurawych) naszych drogach. Co gorasz jak jest mokro na dworze to skrzypienie jest rzadziej slyszalne ??? .
Jest dla mnie to wazne zdiagnozowac bo bede jechal do ASO i maja mi to wymienic - chcial bym zeby wymienili to raz a dobrze. Ostatnio bylem w ASO ale niemogli znalesc zrodla skrzypienia a co gorsza pojechalismy na przejazdzke po lezacych policjantach i jak na zlosc byla kompletna cisza. Jednak jak pisalem w ten dzien bylo mokro pozatym auto mialo juz przejechane jakies 80Km wiec mozliwe ze sie rozgrzalo :blowup: .

Prosze o pomoc w diagnozie,
Hsd

Autor:  darecki [ 04.04.2007, 20:51 ]
Tytuł: 

skrzypi = skrzypia gumy na belce stabilizatora czy jak to tam zwa...
ASO stosuje naprawe poprzez smoarowanie, starcza na jakies 6m-cy. Wymiana gum starcza na rok.. byly patenty na smarowanie - poszukaj w temacie gum stabilizatora - a z ASO krotko i przy ryju :D :zona: :pala: :ninja: :boks: :haha:

Autor:  kros [ 04.04.2007, 20:52 ]
Tytuł: 

Skrzypienie i trzeszczenie na nierównościach to na 99% poduszki stabilizatora. Bardzo częsta przypadłość.

Autor:  hsd [ 04.04.2007, 21:25 ]
Tytuł: 

darecki napisał(a):
skrzypia ci gumy lacznika stablilizatora

Jestem kompletnym lajkonikiem w tym temacie wiec zeby sie upewnic. O tym pisaliscie na samym poczatku tematu czyli mowimy o tym samy czy to jest jednak delikatnie cos innego ?? .

Pozdrowienia Hsd

Autor:  kros [ 04.04.2007, 21:31 ]
Tytuł: 

Stukają i pukają różne rzeczy, ale tylko poduchy stabilizatora skrzypia i trzeszczą. Jeśli skrzypi jak stara kanapa albo łamane drewno to gumy (o których było na początku). Jeśli coś stuka i puka to inna bajka.

[ Dodano: 2007-04-04, 22:38 ]
wpisz w wyszukiwarkę
gum* and stabilizator*
wyskoczy Ci trochę ciekawej lektury do poduszki

Autor:  darecki [ 05.04.2007, 07:12 ]
Tytuł: 

hsd nie martw sie po gwarancji to juz na nic nie bedziesz zwracal uwagi :D... ja mam skrzypiace zawieszenie, "poduche dareckiego" i cos tam by sie znalazlo :)

Autor:  rajzer [ 05.04.2007, 12:30 ]
Tytuł: 

a ja wczoraj u siebie usłyszałem "poduche dareckiego"... po 9 tyś przejechanych :sciana:
a już miałem nadzieje, że w tej fabii mi się uda i będzie spokój :cenzura:

Autor:  lotar [ 06.04.2007, 17:24 ]
Tytuł: 

smarowanie gum stabilizatora pomaga krótkotwale - gumy - glownie chodzi o te z logo audi i vw - nie sa olejoodporne, wiec dluzsze uztkowanie moze powodowac szybsze zuzycie...
oryginalne gumy nienadaremnie sa zabezpieczone talkiem... u mnie tez wymienialo ASO chyba ze 4 razy (pewnie 1x - bo pozostale wizyty zwyczajnie smarowali smarem zwyczjanie na odpierpapier) - w koncu po mocnym juz wk...u - juz nie w ASO - zalozylem nowe gumy (w talku), natomiast miejsca zamontowania zostaly wymyte benzyna (usuniecie reszty smarowidel)

przejechalem ponad 20 tys km i nic nie trzeszczy jak stara kanapa, trumna czy drzwi od stodoły...

pozdrawiam

Autor:  plasmo [ 11.04.2007, 15:35 ]
Tytuł: 

A ja znalazlem definitywne rozwiazanie na skrzypienie --- sprzedalem gadzine :D

Autor:  Mateusz2605 [ 16.05.2007, 10:45 ]
Tytuł: 

Witam! Pojawiło się u mnie skrzypienie - ale nie jak stara kanapa czy drzwi od stodoły - bardzo ciche. Na początku myślałem że to breloczek skrzypi huśtając się na kluczyku ale jak złapię go w rękę to okazuje się że jednak nie to skrzypi. Głos dochodzi tak jakby z przodu po lewej stronie. Ostatnio nawet zauważyłem że objawia się podczas ruszania i kiedy auto się huśta przód - tył (na boki nie słychać). Kilka dni wcześniej miałem zmieniane gumy na stabilizatorze więc powinno być cicho.
Co to może być? Deska rozdzielcza się starzeje i zaczyna skrzypieć, mechanik coś źle przykręcił albo coś innego? Co byście podejrzewali?

Autor:  rajzer [ 16.05.2007, 12:24 ]
Tytuł: 

ja wczoraj finalnie usunąlem przyczynę skrzypienia, które mnie do szalu doprowadzalo...bylo to w desce rozdzielczej...przy przeciążeniach, ruszaniu w przód i hamowaniu, skrzypialo tak, że dostawalem gorączki :blowup: po 3 nieudanych próbach w innym aso, zdjąlem kratke nawiewów środkowych, wyjąlem radio, schowek pod radiem....ja jeździlem, a brat sluchal :mrgreen: niby zlokalizowalem przyczynę...w końcu podjechalem do aso danelczyk. chlopaki mieli jazdę ze mna...próby terenowe co kilkanaście minut. w końcu zostalem u nich na warsztacie i sam zacząlem kombinować. pozdejmowali mi schowek, plastik, na którym trzyma się radio (to w konsoli środkowej) i plastik pod kolumną kierownicy.
okazalo się, że caly ten czarny modul, albo inaczej kanaly nawiewów i dalej aż do "ziemi", są zlożone z kilku kawalków i polęczone (zapięte) na spinki...rozchylilem srubokrętem, pryskalem silikonem. potem zdjąlem kanaly nawiewów na nogi, owinąlem miejsca styku plastiku z plastikiem taka materialową taśmą i zalożylem z powrotem. a na koniec podlożylem na calej dlugości gąbkę przy samej podlodze. jest tam taki element, mocowany na rzepy, do którego doczepia się ta czarną oslone plastikowa (z jednej strona macie ją przy pedale gazu, przechodzi pod pokrętlami nawiewów i od strony pasażera się kończy, przy lewej nodze pasażera). mocuje sie ją po każdej stronie 1 plastikową zapinką/bolcem.
okazalo się, że ten element z rzepami jest za luźny i przemieszcza się przy ruszaniu i hamowaniu....i stuka o inny plastik znajdujący się nad nim.
a teraz bloga cisza...oprócz skrzypiącej tylnej kanapy :sciana:
tak tylko chcialem się z wami podzielić radosną nowiną :hurra:

Autor:  Marius [ 17.05.2007, 13:15 ]
Tytuł: 

Witam!
To i ja podpytam specjalistów od szkrzypienia. Otóż u mnie problem jest troche innego rodzaju - mocno skrzypi z przodu w zawieszeniu (może przy kolumnach MCpersona?), dzwięk własnie jak starego tapczanu, naciąganej sprężyny, cos podobnego. Rzecz jest dziwna, bo słychac go (wyraźnie i uciążliwie) tylko gdy jest cieplej i sucho tzn. jak na podwórku ciepło to skrzypi jak cholera, jak jest chłodniej albo mokro to prawie nie słychać. I jeszcze jedna uwaga: skrzypi tylko przy skręcaniu kierownicą w lewo lub prawo (im mocniej tym bardziej), niezależnie czy na postoju czy w ruchu. Poza tym nic nie stuka ani puka tylko to skrzypienie przy skręcaniu "na ciepło". Macie jakieś pomysły ?
pozdr.

Autor:  DJNorbi75 [ 17.05.2007, 14:47 ]
Tytuł: 

Kolego,

wydaje się, że masz całkiem "świeże auto"? U mnie objawiło się to po 30.000 czyli po ok. 1,4 roku od zakupu nowej fabki :sciana: .
Od tamtej pory (a było ich tylko dwie) w ASO smarowano mi gumy przy "końcówkach" stabilizatorów . Obecnie mam tylko problemy gdy jest wilgotno to znaczy tak jakby z przodu zeskakiwały (może obcierały) z czegos sprężyny - takie metaliczne stuknięcia, szczególnie gdy przejeżdzam przez górki lub wpadam w dołki.
Może ktoś z Was ma pomysł co to może być? ??

Pozdrawiam,
Norbert

Marius napisał(a):
Witam!
To i ja podpytam specjalistów od szkrzypienia. Otóż u mnie problem jest troche innego rodzaju - mocno skrzypi z przodu w zawieszeniu (może przy kolumnach MCpersona?), dzwięk własnie jak starego tapczanu, naciąganej sprężyny, cos podobnego. Rzecz jest dziwna, bo słychac go (wyraźnie i uciążliwie) tylko gdy jest cieplej i sucho tzn. jak na podwórku ciepło to skrzypi jak cholera, jak jest chłodniej albo mokro to prawie nie słychać. I jeszcze jedna uwaga: skrzypi tylko przy skręcaniu kierownicą w lewo lub prawo (im mocniej tym bardziej), niezależnie czy na postoju czy w ruchu. Poza tym nic nie stuka ani puka tylko to skrzypienie przy skręcaniu "na ciepło". Macie jakieś pomysły ?
pozdr.

Autor:  marcino2 [ 17.05.2007, 17:08 ]
Tytuł: 

Marius napisał(a):
Witam!
To i ja podpytam specjalistów od szkrzypienia. Otóż u mnie problem jest troche innego rodzaju - mocno skrzypi z przodu w zawieszeniu (może przy kolumnach MCpersona?), dzwięk własnie jak starego tapczanu, naciąganej sprężyny, cos podobnego. Rzecz jest dziwna, bo słychac go (wyraźnie i uciążliwie) tylko gdy jest cieplej i sucho tzn. jak na podwórku ciepło to skrzypi jak cholera, jak jest chłodniej albo mokro to prawie nie słychać. I jeszcze jedna uwaga: skrzypi tylko przy skręcaniu kierownicą w lewo lub prawo (im mocniej tym bardziej), niezależnie czy na postoju czy w ruchu. Poza tym nic nie stuka ani puka tylko to skrzypienie przy skręcaniu "na ciepło". Macie jakieś pomysły ?
pozdr.


Łożyska kolumny do wymiany i radzę z tym nie zwlekać.

Autor:  picasso_24 [ 21.05.2007, 08:52 ]
Tytuł: 

Witam. Mam podobny problem, z tym że u mnie skrzypi z prawej strony z przodu, ale tylko przy jeździe po dużych nierównościach np. zjazd z kraweżnika lub przejazd przez próg, jak jade po takich normalnych nierównościach nic nie słychać.

Do tego jeszcze jak auto się kołysze na boki to czasami jest słychać taki odgłoś jakby np. ktoś pukał matalowym śrubokrętem w błotnik. Z tym że jest to dość dziwne bo jak auto sie mniej kołysze to odgłoś słychac tylko z prawej strony z przodu a jak bardziej to i z tyłu z lewej. Czy to jest związane z zawieszeniem czy może po porsstu jakiś tłumik albo coś gdzieś. Będę wdzięczny za sugestie. Pozdrawiam

Strona 3 z 12 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/