no to bezawaryjności

Witajcie forumowicze podepnę się pod ten wątek ponieważ dotyczy on poniekąd mojego tematu.
Skoda fabia 1.4 16v BUD - problem ubywanie płynu chłodzącego poniżej minimum w zbiorniku wyrównawczym podczas jazdy - ciepły silnik.
Na zimnym silniku płyn powraca do zbiornika i jest ponad max?
Doda tylko że auto benzynowe z instalacją LPG.
Poza tym dziwnym zachowaniem nie ma żadnych innych niepokojących objawów, temperaturę trzyma.

Może tylko wymaga odpowietrzenia ? Jakieś pomysły?

a ubywa tego płynu? jeśli nie to pewnie wchodzi na drugi obieg, jest go za mało, odpowietrzyć/dolać i będzie ok

przegrzewa się coś?

Na zimnym silniku płyn powraca do zbiornika i jest ponad max?
Temperatura na stałym poziomie nic się nie przegrzewa, na komputerze żadnych błędów.

jak ciśniesz ponad 100 też nic? jak odkręcasz korek to jest duże ciśnienie czy tylko lekkie syknięcie?

wczoraj pojeździłem trochę autem zagrzałem do 90*C, zatrzymałem auto wyłączyłem silnik, odkręciłem na ciepłym silniku zakrętkę zbiorniczka (z zachowaniem ostrożności), zasyczało dość intensywnie i podniósł się poziom w zbiorniczku(bez gwałtownego wylania), odpaliłem silnik i na jałowym trzymałem na poziomie 2-2,5 obrotów przez jakieś 5 minut, włączone przy tym było ogrzewanie auta i czekałem aż załączy się wiatrak; następnie dolałem brakującego płynu; zakręciłem korek i znów trochę pojeździłem; na noc auto wstawiłem do garażu; rano zaobserwowałem że poziom jest nieco wyższy niż max ale nie jest tak jak wcześniej pod sam korek (chyba się odpowietrza?); na wszelki wypadek rozszczelniłem znów zbiorniczek/odkręciłem zakrętkę (jedno syknięcie powietrza pod ciśnieniem? płyn lekko się przelał przez otwór bezpieczeństwa, zakręciłem zbiornik jest nieco powyżej max); Dziś będę testował dalej; ważne że nie ma spadku na zasadzie pełny zbiornik wyrównawczy albo brak w zbiorniku jak to miało miejsce dzień po wymianie płynu i przeczyszczeniu a następnie uszczelnieniu układu;

"na wszelki wypadek rozszczelniłem znów zbiorniczek/odkręciłem zakrętkę (jedno syknięcie powietrza pod ciśnieniem? płyn lekko się przelał przez otwór bezpieczeństwa, zakręciłem zbiornik jest nieco powyżej max)"

ale tym sposobem w sumie znów zapowietrzyłeś go ;]

za 20 zł na allegro masz tester co2 - polecam, warto zweryfikować, przedmuch może być mały stąd trworzące się podciśnienie małe. Generalnie póki nie zaczyna go ubywać poprzez np. przelew to nie ma co się martwić

kwestia dobrego odpowietrzenia

Wygląda na to że sytuacja się ustabilizowała , tester zakupiony na tzw wszelki wypadek i koreczek zapasowy też w tej chwili śmigam 3 dzień bez wahań płynu i oby tak zostało (w międzyczasie było kolejne odpowietrzanie i od tego czasu nic w zbiorniku sie nie zmienia caly czas trzyma ten sam poziom;) dziękuję wszystkim za pomoc zwłaszcza wookie85