problem był z źle wyważonym wentylatorem, a raczej turbinką lub zły rezystor dobrany był. Takie same spostrzeżenia miałem że jak przyhamowywałem to przestawał buczeć.

Jednak widzę, że coraz więcej ludzi jest z owym problemem i słuszną decyzje podjąłem o wymianie

dobra a powiedzcie czym smarować dziada bo u mnie piszczy jak sie auto nagrzeje a daje tak jakbym z 5 świerszczy do schowka wpakował na początku to się śmiałem ale jak mi przychodzi w takim piszczeniu jeździć ze 2 godziny to juz człowieka szlak trafia !! dobrze ze mam nowe głośniki to przynajmniej można to zagłuszyć.. wiem ze po WD-40 nie ma zmiany a jakby smarem tam zapakowac?? prubował juz ktos ?

To jest niesamowite. Dziś rano pobuczał, kiedy się nagrzał - przestał. Potem przez jakieś 5-10 min klekotał wiatrak (tak jakby obcierał o plastik) w chwili kiedy przyspieszałem - ogólnie na skutek zwiększenia wibracji od silnika. A potem nic. Ani nie buczy, nie klekocze. Kto to wytłumaczy? Chyba skoki temperatur nie działają za dobrze na wnętrze.

A ja jak miałem w tamtym roku przez chwile to w tym roku cisza, a tak chcę jeszcze może wymienić na gwarancji klapa.

Witam! Czy to normalne że wentylator szybciej się kręci na wstecznym biegu. Bo u mnie tak jest.

To normalne. U mnie też tak jest. Jednak on nie kręci się chyba szybciej tylko włącza się obieg wew. Gdzieś na forum wyczytałem taką informację.

Miało by to sens. Gdy cofamy przemieszamy się w stronę spalin, więc wentylator nie łapie ich i nie wdmuchuje do środka. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie wentylatora: Gdy popadał mocno śnieg, prawdopodobnie dostał się pod plastikowe podszybie gdzie jest wlot powietrza do dmuchawy i po włączeniu nawiewu słychać było przez chwilę jakby go wdmuchiwało do środka. Czy jest to możliwe? Ostatnio wyciągałem filtr pyłkowy i dołem był wilgotny. Tak że to chyba prawda. Nigdy nawet po dużych ulewach tak się nie działo.

No i jestem już po wymianie tego nieszczęsnego wentylatora. Wszystko trwało 3,5 godziny.
Na razie wszystko w porządku i jestem zadowolony, że się zdecydowałem reklamować. Cichutko sobie pracuje tylko słychać pęd powietrza

Witam,


szukałem na forum ale nic nie mogłem znaleść podobnego :/

mam mianowicie taki problem po włączeniu rano dmuchawy mam dziwne głośne buczenie, cięzko mi jest określić skąd wydobywa sie ten odgłoś, wyłączenie i ponowne włączenie dmuchawy sprawia że odgłos ten znika.
Robiłem tak jak na forum jest radzone i przeczyściłem silnik dmuchawy i nic to nie pomogło.
Nawiew chodzi mi na wszystkich prędkościach, czy to może być oznaka uszkodzonego rezystora


THX, za wszystkie wskazówki

Gzylu, to słąbo szukałeś..
http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewto ... =bucz%B1ca
http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewto ... ight=buczy
http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewto ... ight=buczy

czytałem juz te posty wcześniej :/
ale niestety nie pomogły mi w rozwiazaniu tej usterki.

Zrobi sie cieplej to jeszcze raz rozbiorę ten ślinik i bede walczyć z nim

Buczy na każdym biegu czy tylko na wyższych? Bo sprawdź jeszcze czy czasem nie poluzowała się któraś z gumek mocujących silnik w tej plastykowej obudowie - wtedy silnik lubi wpadać w wibracje. Mogło też wyważenie się rozjechać...

buczy na wszystkich prędkościach, im wyższa prędkość tym buczenie(świszczenie) jest silniejsze, wyczuwalne są wibracje z okolic silnika nawiewu :/

[ Dodano: 2011-01-10, 20:15 ]
udało mi sie za trzecim podejściem uporać z tym buczeniem.

Jednak standardowo jak w wielu przypadkach problem był trzpieniu silnika, widocznie wcześniej to robiąc nie przyłożyłem sie odpowiednio

dzisiaj wziąłem preparat do konserwacji broni , kumpel kręcił wirnikiem a ja psikałem w ten trzpień, po jakiś 20 min zabawy usunąłem cała rdze. Następnie nasmarowałem smarem grafitowym i narazie rozkoszuje sie cichym nawiewem w samochodzie

Pozdro

Ja spróbowałem się dobrać do wentylatora.
Od strony silnika poszło gładko, kilka śrub i już, ale niestety wirnik montowany jest od strony kabiny, z zewnątrz widać tylko łopatki.

No to zacząłem od środka. wykręciłem górny schowek, obejrzałem, poszarpałem za plastiki (zgrzewane????) i dałem sobie spokój. Za dużo trzeba by wyciągnąć - jeśli nie całą deskę.
Gdyby ktoś miał schemat montażu/demontażu tego fragmentu deski to bardzo chętnie.

W każdym razie celem moim było przesmarowanie ułożyskowania wirnika wentylatora. Tak więc miałem do dyspozycji jakiś taki dziwny smar w spray'u do połączeń ruchomych, odporny na wysokie temperatury. Nie mogąc dostać się bezpośrednio do łożyska zadziałałem lekko inwazyjnie i popsikałem od strony silnika, starając się trafić jak najdalej.

Efekt: CISZA.
Słychać lekkie buczenie podczas zmiany prędkości wentylatora, ale po chwili CISZA.
Na pierwszym biegu CISZA,
na drugim biegu słychać szum powietrza bo CISZA.

Szkoda, że duże mrozy się już skończyły, bo jestem ciekawy,
czy też będzie CISZA!!!!

Może prewencyjnie przed zimą też go przesmaruję.

Ja opiszę swoją historię z wentylatorem
Zaraz po zakupie auta (wiosna 2010) zdarzało się, że wentylator buczał na I biegu. Nie było to specjalnie dokuczliwe, a poza tym po wyłączeniu i ponownym włączeniu, buczenie ustawało. Zimą praktycznie zawsze nawiew chodził na biegach od II w górę, wiec problemu nie było.
Niestety po zimie problem się nasilił - wentylator buczał masakrycznie na I i nie ważne czy z klimą czy bez.
Praktycznie zawsze musiałem nastawiać na II, a przy klimie czasami jest to już za duży nadmuch - I biegu zaczęło więc brakować.
Z ciężkim sercem pojechałem do ASO na wymianę, bo przecież wiadomo powszechnie, że do ASO i do chirurga nikt o zdrowych zmysłach nie jedzie dobrowolnie

Tu opiszę efekt wymiany wentylatora:
1. Nowy wentylator nie buczy i ogólnie chodzi na wszystkich biegach jakby ciszej niż stary (na I biegu praktycznie niesłyszalnie) - czyli jest OK.
2. Obawiałem się czy po rozebraniu i ponownym złożeniu całej deski przez speców z ASO nie będzie się wszystko talepało (zawsze jak myślę o ASO to przypomina mi się stara dobra bajka - "Sąsiedzi", która nawiasem mówiąc też jest czeska). I tu miłe zaskoczenie. Wcale nie jest gorzej, a wręcz przeciwnie, bo wydaje mi się, że na dziurach słyszę mniej odgłosów z okolicy kokpitu niż wcześniej. Może zostały dokręcone połączenia, które przez rok użytkowania zdążyły się poluzować lub ewentualnie stary wentylator z większymi luzami też dokładał swoje stukanie. - czyli jest OK.
3. Po wymianie wentylatora niestety zacząłem słyszeć klimę, której wcześniej nie słyszałem w ogóle Dziwne dźwięki są tylko czasami i do tego różnie brzmią. Może po prostu wcześniej stary wentylator na II biegu wszystko zagłuszał. Muszę dokładnie wybadać w jakich momentach to słychać (wydaje mi się, że jak jest bardzo wilgotno na dworzu). - czyli doszła nowa sprawa do ustalenia/naprawy ale ogólnie jeździ się dużo przyjemniej i ciszej niż wcześniej.

Podsumowując, jeżeli ktoś w czasie gwarancji został uszczęśliwiony "wspaniałymi" odgłosami wentylatora, to nie ma co się szczypać tylko jechac do ASO i żądać wymiany na nowy model (na wszelkie próby wciśnięcia jakiegoś smarowania czy innego czyszczenia należy stanowczo odmówić).