FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

Skrzypi jak stara kanapa
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=2&t=1850
Strona 9 z 12

Autor:  KrystianF [ 17.12.2009, 06:02 ]
Tytuł: 

[ Dodano: 2009-12-17, 06:04 ]
Panowie miałem ten sam problem i mechanik wymienił mi sworzeń (tak to nazwał)+ drążek skrzypienie ustąpiło. Ponadto także łączniki stabilizatora.

Autor:  jakubpaw [ 26.06.2010, 06:05 ]
Tytuł: 

2 tygodnie temu zmieniałem tuleje wahacza na Cuprowskie, sworznie, przednie tuleje i łączniki stablizatora. Jak wczoraj trochę popadało, to przy ruszaniu (i mniej przy zatrzymywaniu się) zaczęło skrzypieć dosyć poważnie. Na wybojach jest cisza (relatywna). Jak popracuje na postoju nad przednim zawieszeniem, to troche skrzypi. To mogą być te poduszki stabilizatora?

Autor:  Piotr_M [ 26.06.2010, 18:23 ]
Tytuł: 

Jeśli pojawiło się to krótko po wymianie tych elementów, to sprawdziłbym czy zawieszenie jest dobrze skręcone. Miałem podobny objaw - dociągnięcie przedniej śruby wahacza wyeliminowało skrzypienie.

Autor:  jakubpaw [ 30.06.2010, 10:53 ]
Tytuł: 

Wszystko posprawdzane, skrzypi tylko jak jest mokro i krótko po tym. Narazie to olewam. Dzięki za sugestie :)

Autor:  janusz [ 30.06.2010, 11:54 ]
Tytuł: 

Sprawdź czy nie ociera się drążek stabilizatora o wspornik wahacza.
Wystarczy skręcić kierownicą do położenia max i zerknąć ;-)

Autor:  jakubpaw [ 02.07.2010, 20:21 ]
Tytuł: 

Chyba to jest to, choć nie jestem do końca przekonany. Na wahaczu są ślady otarcia - widać "czysty" metal, tzn zdarty brud w okolicach spotkania z drążkiem stabilizatora, ale ślad jest nieregularny, a jak pisałem miałem ostatnio robotę na zawieszenie. Na postoju trudno coś stwierdzić, bo trzęsienie samochodem nie powoduje aż takiego skoku, żeby drążek znalazł się na wysokości otarcia. Żeby było śmieszniej, na kołach skręconych w lewo nie skrzypi (mówimy o prawej stronie auta), a na kołach na wprost i w prawo - skrzypi, choć to tylko obserwacja na dziś wieczór.
Podejrzewałem łączenie drążka stabilizatora z łącznikiem, gdyż widzę na nadkolu ślady pracy góra-dół, natomiast nadkole jest plastyczne - to na pewno nie to.
Skrzypienie pojawia się i znika, na dwie wizyty u fachowców akurat skrzypienie ustawało. Tak sobie myślę - może stabilizator rusza się na boki? Jest to w ogóle możliwe? Jeśli to te gumy stabilizatora i tak jak piszecie znowu zaczną skrzypieć po paru tysiącach, to wymiana jest bez sensu, ale jeśli to coś innego - to wolałbym mieć spokój. W sierpniu jadę na przymusową trzepaczkę przy przeglądzie rejestracyjnym. Może taki fachowiec coś pomoże.

Autor:  janusz [ 02.07.2010, 23:34 ]
Tytuł: 

jakubpaw , nie tylko jest to możliwe ale to napewno TO!
Skrzypi gdy koła są na wprost i skręcone w prawo ponieważ drązek stabilizatora przemieścił się do skrajnej pozycji.
Działanie doraźne to skrecić kołami do max i używając trochu krzepy ;-) przeciągnąć drążek tak, aby uzyskać równa odległość z obu stron pomiędzy drążkiem a wspornikami wahacza.
Natomiast rozwiązanie długofalowe wzależności od pomysłu :grin:
Nie będę przedstawiał swojego bo większość :hysterical:

Autor:  jakubpaw [ 03.07.2010, 08:56 ]
Tytuł: 

Hehe no i jesteśmy w domu - już jestem mądrzejszy o caly wątek pt. stabilizator starego typu, plastikowe tuleje itp. Stabilizator mam stary 19mm (po VINie i suwmiarką), kupuję więc gumy 17mm i biorę się za wymianę - przecież nie będę wymieniać całego stabilizatora! :browar:

Autor:  janusz [ 05.07.2010, 21:34 ]
Tytuł: 

Według mnie drążek stabilizatora i tak się przemieści po czym znów zacznie się ocierać tylko że po dłuższym czasie...
Musisz wyeliminować możliwość przesuwania się drążka w którakolwiek ze stron a wtedy będzie gitara :good:

Autor:  jakubpaw [ 06.07.2010, 10:19 ]
Tytuł: 

Właśnie odstawiłem Fabie do mechanika. Gumy 17tki kupione, mają kombinować z dosprawaniem półpierścieni blokujących ;)

Na temat sensowności oryginalnego pomysłu wypowiadać się nie ma już nawet co :hang:

[ Dodano: 2010-07-07, 13:03 ]
Samochód odebrany. Skrzypienie ustało. Stablizacja poprzeczna stabilizatora ;) osiągnięta dwoma wspawanymi ogranicznikami na zewnątrz od gum.

:banana:

[ Dodano: 2010-07-08, 09:24 ]
Skrzypienie ustało ale na 10km :) Teraz znów sie pojawiło. Stabilizator jest równo, więc to nie to. Pewnie to te gumy, mimo że nowe, są mniejsze (17mm). Brak mi pomysłów, więc to olewam. :)

Autor:  gregorrr [ 14.07.2010, 16:17 ]
Tytuł: 

Witam.
A co może być przyczyną skrzypienia podczas ruszania. Słychać to tylko przy puszczaniu sprzęgła dalej jakby wszystko ok choć może sie tylko tak wydaje...odgłosy te dochadzą( jak sądzę) z silnika. Proszę o pomoc :browar:
Czy może to być coś poważnego??

Autor:  Leszek_126 [ 08.09.2010, 12:01 ]
Tytuł: 

Witam.

Ja ma nadal problem z trzeszczeniem. W ASO wymieniłem drążki na nowe i gumy "niby" też wymienili na nowe.
Piszę niby do trzeszczy dalej tak samo a jak zagładałem to widzę że są tylko wysmarowane jakimś smarem.
Jak sprawdzić rozmiar jakie gumy mam kupić.
Zmierzyć srednicę samego stabilizatora czy razem z tulejką bo widzę że pod gumą wystaje jakaś tulejka?
I co przy wymianie gumy na nową, czy platikowa tulejka zaostaje czy nie?

Dzięki i pozdrawiam

Autor:  pitt47 [ 08.09.2010, 13:06 ]
Tytuł: 

Witam. Jak wymieniali!!!???? gumy to niech poprawiają. Na tematm gum stabilizatora było już wcześniej więc nie ma sensu abym cytował powyższe wypowiedzi kolegów. Jak chcesz jednak sam sobie z tym poradzić to sprawa jest prosta. Przy wymienie gum nie ma dużo pracy i nie jest to skomplikowana czynność. Same gumy nie są drogie ok. 10 PLN za sztukę w ASO. Dobiorą ci je na podstawie nr VIN. O ile się nie mylę a chyba nie, to w naszych autach nie ma już plastików a tylko gumy. Pozdrawiam.

Autor:  Leszek_126 [ 08.09.2010, 13:32 ]
Tytuł: 

pitt47 napisał(a):
Witam. Jak wymieniali!!!???? gumy to niech poprawiają. Na tematm gum stabilizatora było już wcześniej więc nie ma sensu abym cytował powyższe wypowiedzi kolegów. Jak chcesz jednak sam sobie z tym poradzić to sprawa jest prosta. Przy wymienie gum nie ma dużo pracy i nie jest to skomplikowana czynność. Same gumy nie są drogie ok. 10 PLN za sztukę w ASO. Dobiorą ci je na podstawie nr VIN. O ile się nie mylę a chyba nie, to w naszych autach nie ma już plastików a tylko gumy. Pozdrawiam.


ASO już podziękuje. kolejna ich wpadka.

Czyli z tego co rozumie zmerzyć średnice stabilizatora bez tulejki?

Autor:  stevewonder [ 09.09.2010, 22:55 ]
Tytuł: 

Brah napisał(a):
Maciej! Kilka dni temu wymieniłem gumę przy stabilizatorze. Oryginalna jej cena 19 zł.Objawy miałem takie same jak u Ciebie. Stojąc w miejscu nie było nic słychac, tylko w czasie jazdy po nierównościach. Mechanik podniósł auto posprawdzał zawieszenie i powiedział że jest to na 100% ta guma.Gdy ją wyciągnął srednica wewnętrzna miała 23 mm! a miała by 18! Teraz wszystko działa ok! Nie ma żadnych stuków.

Stojąc w miejscu nie było nic słychac DOBRE Stojąc w miejscu raczej nic nie słychać.

Strona 9 z 12 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/