FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

Skrzypi jak stara kanapa
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=2&t=1850
Strona 8 z 12

Autor:  JAREK21 [ 06.10.2008, 19:37 ]
Tytuł: 

Witam!!!Mam takie małe pytanko a mianowicie przy przejeżdżaniu przez garby tzw.policjantów coś mi mocno skrzypi.Mechanik powiedział,że to tuleje.Wymieniłem obie tuleje za 180 zł z robocizną i dzisiaj dalej jest to samo.Może ktoś mi poradzić co to może być i czy jeszcze raz jechać do tego mechanika jeśli dalej jest to samo?Dzięki!!!!!!!!

Autor:  kros [ 07.10.2008, 17:47 ]
Tytuł: 

Tuleje nie skrzypią tylko stukają, skrzypieć lubią poduszki stabilizatora...

Autor:  JAREK21 [ 07.10.2008, 19:18 ]
Tytuł: 

Dzięki kros!!!!Jutro pojadę do mechanika ma jeszcze raz zobaczyć.Zobaczę co powie.Pozdrawiam!!! :browar:

Autor:  TiM [ 08.10.2008, 12:08 ]
Tytuł: 

mi niestety zaczelo stukac z prawe strony, jakby w schowku, kiedys stukalo leciutko i cichutko, teraz juz coraz glosniej.
Rownoczesnie zaczelo cholernie skrzypiec (jakby gnieciony plastik) z tylu po prawej stronie, na kazdych nierownosciach, nawet asfaltowych przechylach. Co ciekawe, po 30 min jazdy skrzypienie z tylu staje sie coraz slabsze, az skrzypi tylko leciutko.

Wczesniej moje skrzypienie bylo zwiazane z bakiem paliwa tzn. plastik byl swierzy i niewyrobiony. Wystarczylo uciskac bak paliwa i skrzypienie bylo slychac. W ASO zamontowali jakas podkladke, ale po czasie plastik i tak sie wyrobil i przestalo ostatecznie skrzypiec.
Teraz to nie jest bak, wiec pytam szanownych forumowiczow - co to moze byc? W grudniu mam przeglad i czy da sie z tym poczekac czy lepiej udac sie do ASO teraz (choc problem z czasem a z auta korzystam dziennie). Auto na gwarancji, a trzeszczenie niemilosierne...

Autor:  JAREK21 [ 09.10.2008, 20:55 ]
Tytuł: 

Witam!!!Dzisiaj byłem u mechanika i wymieniłem poduszki stabilizatora.Teraz jest ok.Kros Twoja diagnoza była w 100% trafna.Jeszcze raz wielkie dzięki.Pozdrawiam!!! :party:

Autor:  kros [ 09.10.2008, 23:18 ]
Tytuł: 

No to super, a oddał te 180 PLN które skasował za tuleje? Dobra pytanie retoryczne...

Ciesze się że masz w końcu ciszę...
:browar:

Autor:  JAREK21 [ 10.10.2008, 15:29 ]
Tytuł: 

Nie upominałem się o 180 zł bo i tak były do wymiany.A za poduszki wziął 30 zł.Pozdrawiam!!!

Autor:  TiM [ 03.12.2008, 16:32 ]
Tytuł: 

a czy skrzypienienie poduszek moze dawac zludzenie ze skrzypi z tylu z prawej strony. Bo mi tam skrzypi i trzeszczy niemilosiernie, a serwis nie potrafi sobie poradzic...

[ Dodano: 2008-12-03, 16:55 ]
czy np. z tylu moze to byc tuleja?

Autor:  kuba [ 09.12.2008, 11:20 ]
Tytuł: 

Mam ten sam problem. Prawy tył i czasem przód w fabii combi 2002. Wymieniłem tuleje wahacza z przodu. Problem trochę ustąpił, ale na nierównościach- przy rozhuśtaniu auta daje się słyszeć skrzypienie. Czy zalecacie wymianę poduszek? Co z tyłem?

Autor:  TiM [ 17.12.2008, 14:05 ]
Tytuł: 

bo wielu trudnosiach Panowie z ASO usuneli trzeszczenie w zawieszeniu tylnim. Wprawdzie do konca nie wiem co to bylo, bo powiedzieli ze gniazdo amortyzatora, a do ksiazeczki wpisali ze wymiana lozyska tylnego amortyzatora (góra). W kazdym razie nareszcie cisza!

Autor:  kordel55 [ 26.01.2009, 21:46 ]
Tytuł: 

Witam wszystkich! :-)
Moim problemem było pukanio-stukanie w przedniej części mojej Skodzi podczas jeżdżenia po "równych polskich" drogach. ;-) Z forum dowiedziałem się, że mogą to być: łącznik stabilizatora, gumy stabilizatora lub/i tuleje wahaczy.
Jako, że wymiana tulei wyhaczy to grubsza robota, zacząłem od wymiany dwóch pierwszych. Z resztą pan, u którego zawsze kupuję części właśnie mi tak doradzał. Jakieś dwa tygodnie temu kupiłem (35zł) i wymieniłem łącznik stabilizatora tylko z lewej strony. Robota prosta i dokładnie opisywana na forum. Stukanie zmniejszyło się, jednak nadal nie mogłem spokojnie jeździć. :-/
Dziś wziąłem się za wymianę gum stabilizatora (dwie gumy po 8zł każda). Na forum wyczytałem, ze są różne wielkości gum w zależności od grubości stabilizatora. Mój miał grubość 18mm (mierzone suwmiarką), więc powinienem zastosować gumy o tej średnicy. Ponadto jest to stabilizator starego typu w których były stosowane plastikowe (teflonowe?) tulejki ograniczające jego ruch na boki. Z postów wyczytałem, że niektórym te tulejki pękają, albo się przesuwają i dlatego należy stosować mniejsze gumy. Dlatego kupiłem gumy 16mm.
O samej wymianie również rozpisywano się na forum, jednak ja chciałem ją opisać trochę dokładniej i wrzucić jakieś zdjęcia.
Gumy wymieniałem "pod chmurką" bez dysponowania dużym arsenałem narzędzi i doświadczenia w zawodzie mechanika. Robotę zacząłem od lewej strony (tej która pukała). Mi był potrzebne następujące narzędzia:
- klucz oczkowy oraz nasadowy, oba 13
- dwa podnośniki - jeden z zestawu do podniesienia auta, drugi hydrauliczny do podniesienia wahacza (nie musi być duży)
- 8cm drut o średnicy ok 3-4mm z gwintem na odcinku 3 cm do wciągnięcia obejmy wkładki stabilizatora
- klucz lasko-oczkowy 10mm do nakrętki użytej przy powyżej opisanym "urządzeniu" :-)
- klucz 17mm (lub 16mm) do odkręcenia łącznika stabilizatora (niekoniecznie trzeba go odkręcać, jednak uważam, że jest wtedy lepszy dostęp do gum stabilizatora)
Pracę zacząłem od podniesienia lewej przedniej części auta i zdjęciu koła. Następnie podkładając drugi podnośnik pod wahacz podniosłem go na tyle wysoko, żeby można było bez problemu zdjąć łącznik stabilizatora (odkręciłem górną nakrętkę, tą przy amortyzatorze). Stabilizator w tej pozycji nie jest naprężony, nie przenosi żadnych sił i można przy nim dokonywać napraw. Gdyby był naprężony przy odkręcaniu łącznika lub śrub obejmy gumy mogłoby sie skończyć poważnymi obrażeniami ręki!
Po tych czynnościach ukazał mi się taki widok: foto1 i foto2.
Aby zdemontować gumę stabilizatora wraz z obejmą trzeba odkręcić dwie śruby 13mm widoczne na foto2 (niektórzy pisali, ze są tam śruby imbusowe). I to jest pierwsze z najtrudniejszych zadań, ponieważ przeszkadza półoś, dlatego trzeba się trochę "pomęczyć" kluczami 13mm. Nakrętki są na stałe przyspawane do obejmy. Po odkręceniu śrub wyjąłem je całkowicie i zdjąłem obejmę gumy, a następnie samą gumę ze stabilizatora. Oto fotki przedstawiające gumę stabilizatora wraz z metalową obejmą: foto3 i foto4. Sam łącznik stabilizatora jest lakierowany i mi ten lakier razem z gumą wyszedł, co według mnie zmniejszyło średnicę stabilizatora z 18 do 17-17,5mm.
Kolejność wkładania nowej gumy jest następująca: najpierw zakładam gumę na stabilizator, a następnie zakładam obejmę. Pisano, ze dobrze jest pokryć wewnętrzną cześć gumy odpowiednim smarem, ja miałem grafitowany i takiego użyłem :-). Po założeniu gumy trzeba założyć metalowa obejmę i tu jest drugie z trudnych zadań, bo guma jest wymiaru 16mm i jest za duża dla tej obejmy. Obejmę musiałem wciągać na siłę i do tego celu użyłem właśnie tych gwintowanych drutów. Druty przechodziły swobodnie przez gwintowane element metalowej obejmy nakręcając z drugiej strony nakrętki na klucz 10mm powoli, wkręcając raz górną, raz dolną nakrętkę wciągałem obejmę na gumę (foto5). Po całkowitym wciągnięciu obejmy demontuję gwintowane druty i w ich miejsce wkręcam oryginalne śruby na klucz 13mm. W ten sposób dokonałem wymiany gumy stabilizatora. :-)
Stronę prawą robiłem dokładnie w ten sam sposób. Całośc zajęła mi ok 5 godzin (całe przedpołudnie).
Na końcu pozostaje montaż łącznika, założenie koła i w drogę! :-) Narazie efekt jest taki, że nastała błoga cisza w aucie podczas jazdy :hurra:
Ponieważ to była tylko "jazda próbna" postaram się opisać jaki to dało efekt po kilkuset/kilku tysiącach kilometrów.
Dodam jeszcze kilka linków:
- obejma wkładki stabilizatora http://www.skodaczesci.pl/oferta/czesc.php?id=235
- guma stabilizatora http://www.skodaczesci.pl/oferta/czesc.php?id=234
- łącznik stabilizatora http://www.skodaczesci.pl/oferta/czesc.php?id=207
- stabilizator http://www.skodaczesci.pl/oferta/czesc.php?id=268

Autor:  lakatus [ 08.05.2009, 23:08 ]
Tytuł: 

wymieniłem dziś gumy na nowe założyłem je nie smarując niczym ich środka (posiadały biały nalot coś ala talk poinstruowano mnie żeby nic nie dodatkowo nie dawać) oczyściłem benzenem drążek efekt :skrzypi mniej ale skrzypi spędziłem pół dnia przy tym łobuz....e a efekt mizerny niech to szlag ....

Autor:  siuter [ 20.05.2009, 11:35 ]
Tytuł: 

Jakiej srednicy gumy założyłeś? Jezeli masz stabilizator o numerze 6Q0 411 305AA to powinien miec średnicę 18mm i na ten stabilizator powinieneś zastosować gumy (poduszki) o średnicy wewnętrznej 16mm o oznaczeniu 6Q0 411 314L. Jeżeli zastosowałeś gumy o średnicy również 18mm, to możesz wracać z powrotem do garażu i wymienić je na 16mm bo będzie Ci skrzypieć i trzeszczeć.
Pozdrawiam Siuter :cenzura:

Autor:  lakatus [ 20.05.2009, 22:52 ]
Tytuł: 

drążek mam o średnicy 18.9 mm (mierzone suwmiarką) kupiłem gumy o rozmiar mniejsze tak że nałożone luźno nie obejmowały drążka. Aktualnie szukam dobrego środka smarującego który dobrze współgra z gumą (nie niszczy jej) przy tym jest trwały. Nie wiem może jakiś silikon w spray-u czy do konserwacji gum ?

Autor:  sosik_15 [ 16.12.2009, 20:24 ]
Tytuł: 

Witam

Odśiwerzam watek bo ostatnio dobiegło do mojego ucha skrzypienie mojej fabki. Odgłos dochodzi tak jakby z amortyzatora lewego z przodu. skrzypi na kazdej dziurze itp Ale jest ale... Skrzypi albo po deszczu jak jest wilgotno albo teraz jak jest minus 5... jak jest cieplo cicho jest... Co to może byc ??

Pozdrawiam

Strona 8 z 12 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/