Wiesz gdzie można sobie te normy wsadzić?

Doskonałymi olejami są produkty Valovolina. Ktoś wyżej pytał o 10W40... zdecydowanie polecam 10W40 Long Life - w czerwonej buteleczce. Świetny i dobry olej - sprawdzany przez 7 lat w moich 3 Mitsubishi.

Chwalisz valvolina, a jezdzisz na mobilu. Ja sam mam valvolina 5w40 "maxlife" (a nie longlife) i jest OK aczkolwiek słychać popychacze dość długo nim się nagrzeje. Nie ma natomiast stukania korbowodów jak to było na mobilu S2000. Wg tego co pisałem to skoda z hydraulicznymi popychaczami powinna mieć normę 502 gdyż 501.1 może nie spełniać wymogów, a 502 ma ją na pewno. Oleje 5W większość spełnia normy, a ja robiłem ten post specjalnie dla tych którzy mają już 10W.

ja tez mam teraz wlane valvoline max life i dokładnie mam tak samo jak u Witek_77, taki sam objaw. ja nie jestem wielkim znawcą ale miedzy mobilem a valvoline nie widzę wielkiej różnicy. jest jakby ciut ciszej. przed remontem jak wlałem motula 10w40 to było słychać różnice (wcześniej był wlewany mobil 1 2000 10w40), było zdecydowanie ciszej, natomiast teraz tak dużej różnicy już nie ma. i nie ma sensu nikogo przekonywać, niech leje to co uważa ze jest dobre.

Jeżdżę na Mobilu, bo jest to najlepszy olej jaki możesz wlać do całej serii B silników Volkswagena. Jest nieco gęstszy od klasycznego pełnego syntetyka 5W40, co jest wskazane kiepskich jakościowo hydroregulatorach luzów zaworowych. Proste.

Valvoline 10W40 wlewałem do swoich Miśków z przebiegami => 200 tys. km.

Ps. Valvoline 5W40 - jest olejen na bazie syntetycznej. Ale nie ma nic wspólnego z pełnym syntetykiem jakim jest Mobil 5W50.

http://www.valvolineeurope.com/polish/p ... e/cid(1833)/maxlife_syntetyczny_5w-40

Poprawię link:
http://www.valvolineeurope.com/polish/p ... egory=cars

Właśnie ten olej czeka mi w piwnicy jako zamianka za magnateca. Skąd konkretnie ta opinia, że nie jest syntetyczny?

Cofam i przepraszam za wprowadzenie w błąd. Nadal wolałbym wlać Mobila 5W50 nić tego 5W40. Mobil jest używany nawet w wyścigach i silnikach bardzo mocno wysilonych. A ten Max Life to taki olej jakich wiele.

Jak ma być dobrze od Valvoline to przede wszystkim to:
http://www.valvolineeurope.com/polish/p ... ower_5w-40

No to akurat idealnie do naszych silników (jakich wiele) .

Ja właśnie kolejny jaki wleje to właśnie albo synpower z valvolina, albo coś tej klasy. Niestety mobil z rajdówek to nie to co mobil do nas "zwykłych zjadaczów chleba". To samo masz TOTAL QUARTZ, ELF, LOTOS, CASTROL. Zalał byś samochód ELFem ? A jednak formuły na nich jeżdżą. Trzeba testować samodzielnie i zdawać relację. Tobie sprawdza się mobil i jak widać można go wpisać w listę dobrych olejów do hydraulicznych popychaczy. Ja potestuję tego synpower i dam znać. Niestety nie każdy ma możliwość wlania 5Wxx A z 10Wxx rzadko który olej jest dobry, a najgorszym jest właśnie mobil S2000. Ja np w audi jeżdzę na AGROLu i jest spokój, aczkolwiek jest to konstrukcja silnika, która i na hipolu pojedzie

To co innego byś polecił? Ja taki wlałem, bo poprzedni właściciel taki lał i nie chciałem kombinować. Teraz dopiero myślę pokombinować

10W40 Valvoline Longlife - czerwony.

Widzicie, silniki z serii B VAG - nie są takie nieszczególne. Dość ważna jest dla nich jakość oleju. 5W50 to chyba najlepsze co może spotkać nasze Skody z VAG-owskim silnikiem.
Synpower/Motul 5W40 jest wg mnie minimalnie za rzadkim olejem do naszych silników. Na Mobilu silnik pracuje po prostu ciszej.

Lałem dwa razy:
1 raz wymiana po zakupie auta polecony przez sprzedawce (ciemnote, olej nie ma specyfikacji VW) elf 0W30 hydrosyntetyczny, daje oszczędność paliwa i jest mega rzadki - masakra auto się przegrzewało, a łańcuch od rozrządu tak walił jakbyś jechał komarem
2 raz, druga wymiana ELF Excelium 5W40 - łańcuch cichy, olej gęsty, a w zimę bomba! Auto padło, nie paliło, w silniku gluty - opisywałem na forum.

Mechanik po naprawie wlał Mobila i kazał za 5tys. wypłukać jeszcze raz i zalać nowy olej, od tamtej pory Valvoline maxlife i jest ok.

Dlatego piszę, że formuła i rajdówki mają inny olej niż my. Mimo tej samej marki. DanielK stronę wcześniej znalazłem wszystko co ma specyfikację VW z 10Wxx aczkolwiek jak widać mobil S2000 niby spełnia 501.1 a zaciera silniki. Oleje maxlife od valvolina są ok i na allegro jest sklep valvoline i są w przyjaznych cenach. Siostrze ze względu na ilość zjadanego oleju spróbuję zalać shella HX7 z niby normą 502 gdyż jej zaczyna stukać już sworzeń któryś. Ale nie wiem kiedy ma wymianę. CHyba w kwietniu bo kilometrów raczej nie machnie.

No! Panowie! części skompletowane i po świętach wielkanocnych w końcu robimy "remoncik". trzymajcie kciuki

Ja zalałem po płukance Valvoline MaxLife 5w40.