powrót z wczasów Tulejki korbowodowe. One też były wybite u mnie. A główne są na dole na wale i kosztują 75zł kolbenschmidt. Dałem zdjęcie mojej jednej jaka porysowana u mnie była. Już wiadomo przynajmniej, że u ciebie taniej głowice robią niż u mnie. Moja też był wrak. Wada VW.

Jak dla mnie to raczej efekt placebo. Te silniki zaraz po wyjeździe z fabryki potrafiły tak pracować jak pracują. Jak dla mnie wywalone 2600 PLN w błoto.
Nagraj filmik z bliska - tak jak ja ostatnio. Chcę się przekonać czy rzeczywiście jest jakaś różnica.

Jest, słyszałem własnymi uszami ten silnik po naprawie. A właściwie to mało było słychać, bo to bardzo ciche silniki (na luzie niektórzy wcale ich nie słyszą tak ze 2 m od auta, albo w środku, szczególnie ci przyzwyczajeni do diesli). witek_77 wie co pisze, bo to nie jest kolejny fotelowy teoretyk (robi sam, a nie tam gdzie najdrożej)

Ok, ale mój silniczek też pracuje cicho. Nie ma różnicy czy jadę 100 km/h z zapiętą piątką i gazem w podłodze czy jak zrzucę bieg i jadę na luzie z górki. I tak szum opon i powietrza zagłusza pracę silnika. Na luzie przy 800 RPM z 2m ledwie słychać jego pracę. To wszystko zależy też od akustyki otoczenia: w garażu będziesz słyszał każdą niedoskonałość pracy silnika, podobnie będzie w nocy, stojąc gdzieś przy jakimś budynku, a jeszcze inaczej będzie to odbierane na otwartej przestrzeni czy na parkingu w lesie. ;P
Rozumiem, że część silników szybciej cierpi na ową przypadłość, np. Ibiza 1.4 BBY z 2004 r. sąsiadów hałasuje jak diabli, podobnie jest z Cordobą 1.4 BBY 2001... Zastanawiam się, czy oby BKY nie miały już poczynionych jakichś delikatnych zmian...

jakie placebo, o czym Ty piszesz nie chcesz to nie rób, róznica jest i to kolosalna. byc moze te silniki były nie wypałem, ale 10-12 lat temu. myślę ze do tej pory dużo poprawiono. fakt jest taki ze ja nie jeden bo jest nas tutaj duzo ma/miało ten sam problem, wiec po jakims tam przebiegu zaczynało cos klekotac. mi osobiscie to przeszkadzało, tym bardziej ze mam auto w benzynie a nie w diesel-u, poza tym w moim przypadku było coraz głosniej. dzis stojąc na swiatłach patrze na kontrolki bo mam wrazenie ze mi zgasł przy okazji dla "dowodu" mogę również wrzucić filmik, aczkolwiek moim zdaniem to i tak nie odzwierciedli tego jak silnik pracuje.

Nie twierdzę, że nie ma różnicy, bo pewnie jest (głównie po odpaleniu - tutaj klekot jest po prostu straszny) - tak jak napisałem oba Seaty klepią aż miło. Słyszę w mieszkaniu, kiedy Ci ludzie się gdzieś wybierają tymi autami. Dam głowę jednak, że przy normalnych obrotach różnica jest ledwie zauważalna. W Fabii są inne dystraktory typu: skrzypiące plastiki, tylna klapa etc.
Pytanie jaki Ty miałeś przebieg przed remontem? I kwestią jest czy BKY też cierpią na podobne przypadłości co BBY/AUB... W końcu odmę w BKY zrobili, to może i coś ogarnęli z tłokami?
U mnie silnik pracuje cicho, słychać delikatny hałas, ale wiem, że tak po prostu pracuje ten silnik, bo koleżanki BXW w Roomsterze działa tak samo.

u mnie slychac delikatnie popychacze lub wtryski sam juz nie wiem ;D kiedys wlalem srodek do czyszczenia wtryskow i jakby ciszej pracowalo

@poziom zapodaj filmik jak pracuje silnik :>

a tu macie jak pracuje moje serducho od zimnego do rozgrzania: http://www.youtube.com/watch?v=PAkdS02Xwg8

mysle ze u Ciebie jest okey, chyba troszkę na siłe próbujesz sie czegoś doszukać zmien moze olej na jakis lepszy bo moim zdaniem lekko możne być słychać popychacze, ale ogolnie to Twój silnik pracuje cicho, juz pomijając fakt ze nagrywasz film w pomieszczeniu . dla porównania zobacz mój wcześniejszy filmik jak klepie. dzis wrzuce filmik jak pracuje teraz moje auto.

no w garazu nagrywany do tego ciagle pracuje wentylator (wymuszony obieg powietrza:X) olej wlasnie z dupy bo wlalem magnateca 5W40 C3 niby spelnia normy VW :f a poprzednio mialem wlany ARAL HIGH TRONIC 5W-40 (taki wlewali niemcy) i na tym oleju pracowal prawie bezglosnie. Niestety olej ciezko dostac w rejonie - jest dosetpny gdzies tam w hurtowni w gliwicach podobno. Nastepna wymiana bedzie spowrotem na tego arala (jak go dostane albo ujek z niemiec mi go przysle ;D)

Szczerze? Silnik pracuje jak szwajcarski zegarek. Jakie specyfiki i po co? LOL...

czp twoj silnik chodzi bez zarzutu. jesli chcesz miec porownanie to obejrzyj sobie fimiki na forum seata ibizy (link na poczatku tematu)

STP do czyszczenia wtryskiwaczy ;p tak dla "swietego spokoju" ;p

ponizej jest link do filmiku na którym słychac róznice. od razu jednak mowie ze nie odzwierciedla tego jak silnik pracuje na zywo. zastanawiam sie nad jedna sprawa jeszcze, czy wlac po 2000 km 5w40 czy zostac przy 10w40 (motul, valvoline)

przed remontem
http://www.youtube.com/watch?v=Mq2dnWMPMSg

po remoncie
http://youtu.be/sDKJr7ZfQhQ

ja wlałem valvoline maxlife 5w40 i nic nie cieknie. Tym bardziej, że hydrauliczne popychacze wolą rzadszy olej. No i druga sprawa to przecież masz już nowy silnik więc znów możesz lać 5w40 widzę, że też ci ładnie pracuje tylko popychacze cykają jak u mnie. Skodzina dzisiaj była odpalona pierwszy raz po 18 dniach (wczasy) i odpaliła choćby stała godzinkę. Cichutko i płynnie. Zrzuciłem osłonę filtra żeby zrobić oględziny przepustnicy. Czyściutka i suchutka jak przy składaniu auta. Jedyne co to coś "fyrczy" w wydechowym. Nie wiem czy jakiejś łączenie czy elastyczne się psuje. Muszę na kanał wjechać zobaczyć kiedyś.

moje zdanie znasz. silnik teraz chodzi jak pszczółka ja tez tak chce