FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

Czy jeździmy w pasach i co o tym sądzimy.
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=18&t=5596
Strona 1 z 7

Autor:  kros [ 30.03.2008, 00:25 ]
Tytuł:  Czy jeździmy w pasach i co o tym sądzimy.

Ankieta:
Proszę o zaznaczenie 2 odpowiedzi:

Jedno zaznaczenie z pośród opcji 1-5 oraz jedno zaznaczenie z pośród opcji A-C
Opcji 1 i 5 proszę nie łączyć z opcją B. Dla opcji 1 i 5 prosze wybrać albo opcję A albo C
_______________________________


Znam przypadki, że brak zapiętych pasów uratował życie.
Znam też osoby, które podpierając się tym argumentem jeżdżą bez pasów.
Osobiście jednak uważam, że takie przypadki to tzw. wyjątki potwierdzające regułę i sam zawsze zapinam i wymagam tego od pasażerów.

A Wy?


ps.
Filmik - ale łagodny i raczej zabawny - fajne przesłanie na końcu

Autor:  cosmos [ 30.03.2008, 00:42 ]
Tytuł:  Re: Czy jeździmy w pasach i co o tym sądzimy.

kros napisał(a):
A Wy?

sam zapinam zawsze i wszędzie, poza tym nikt ze mną nie pojedzie bez zapiętych pasów. nie ma znaczenia czas jazdy czy odległość do pokonania. raz zdarzyło się, że chłopak znajomej został na przystanku bo miał inny pogląd na ten temat, tyle że nie starczyło mu argumentacji żeby mnie przekonać do swojej wersji :devil:.
imho najprostsze zasady są najlepsze :mrgreen:.

Autor:  Fasolka [ 30.03.2008, 10:01 ]
Tytuł:  Re: Czy jeździmy w pasach i co o tym sądzimy.

cosmos napisał(a):
kros napisał(a):
A Wy?

sam zapinam zawsze i wszędzie, poza tym nikt ze mną nie pojedzie bez zapiętych pasów. nie ma znaczenia czas jazdy czy odległość do pokonania. raz zdarzyło się, że chłopak znajomej został na przystanku bo miał inny pogląd na ten temat, tyle że nie starczyło mu argumentacji żeby mnie przekonać do swojej wersji :devil:.
imho najprostsze zasady są najlepsze :mrgreen:.


Zgadzam się!
Choć, niestety parę razy sam nie zapiołem, na jednej ręce to zliczę, ale jednak...

Autor:  Jony [ 30.03.2008, 11:16 ]
Tytuł: 

witam moim zdaniem zawsze trzeba zapinać pasy z 2 powodów ; bezpierczeństwo i policja a oni bardzo są uczuleni na ten temat [wiem to z własnego doświadczenia ] :1: :respect:

Autor:  vanhouse [ 30.03.2008, 12:48 ]
Tytuł: 

Pasy zapinam jak jadę gdzieś dalej, ale przejażdżki kilka przecznic dalej to sobie raduje pasy, a pasażer jak chce to sobie zapnie, nikogo nie zmuszam

Autor:  K_Tomek [ 30.03.2008, 14:53 ]
Tytuł: 

Zawsze zapinam, pasażerom też zwracam uwagę. Czasem na krótkim odcinku nie domagam się zapięcia pasów, ale gdy ja zapinam zwykle wszyscy zapinają.
No i dzidzia obowiązkowo!!!
Oczywiście znam gościa, który przeżył uderzenie Calibrą w betonowy płot i do tego utrzymał się za kierownicą, ale to raczej wyjątek

Nie dopisałem, że gość jechał bez pasów, tylko go trochę klata bolała i łopatki :mrgreen: taki mocarz :sztanga:

Autor:  jaarek [ 30.03.2008, 22:57 ]
Tytuł: 

milo poczytac ze tyle osob zapina pasy, ja odpinam siebie i mojego psa tylko na wiejskiej drodze jak jade na dzialke. pewnie na ktotkie trasy tez bym nie zapinal ale ze wzgledu na policje i moje przyzwyczajenie to robie to zawsze.
czasami przejade spory kawalek bez swiatel :oops: ale o pasach pamietam :D

Autor:  Moonstorm [ 31.03.2008, 05:27 ]
Tytuł: 

W moim przypadku pasy muszą być zapięte. Zarówno u mnie, jak i u pasażerów.

Tak, znam przypadek, kiedy to komuś niezapięte pasy uratowały życie. Szwagra w "maluchu" skotłowało. Dachowanie + obrót na kółka. Dach był bardzo wgnieciony dokładnie w miejscu, gdzie kierowca ma głowę. Zmiażdżyłoby go, a tak tylko porzucało nim po samochodzie. Ale to był "maluch".

Z kolei niedawno dostał mandat+punkty za niezapięte pasy - swoje oraz pasażerów. Warto?

Osobiście czuję się pewniej w pasach. Ba, moja żona - mimo, iż jest w bardzo zaawansowanej ciąży - też je zapina. Twierdzi, że w przypadku zderzenia bardzo często matce nic nie jest, ale dostaje się dziecku (kobieta leci do przodu i uderza brzuchem o deskę). Woli sobie po prostu tak ułożyć pas, żeby nie dociskać maleństwa.
Wie, co mówi - to jest jej wiedza "zawodowa".

Autor:  Tomislav [ 31.03.2008, 08:12 ]
Tytuł: 

Zapinam bo nie chce dostać mandatu.

Osobiście uważam że państwo nie powinno mnie do tego zmuszać bo szkodze tylko sobie i nikomu więcej.

Czy pasażerowie mają zapięte to mnie to "rybka" natomiast jeśli jadę na niezabudowanym to pasażerowi siedzącemu za mną każę zapinać (względy są oczywiste) :crazy:

Autor:  cosmos [ 31.03.2008, 09:55 ]
Tytuł: 

Tomislav napisał(a):
Osobiście uważam że państwo nie powinno mnie do tego zmuszać bo szkodze tylko sobie i nikomu więcej.

popatrz na to od strony leczenia i rehabilitacji osób poszkodowanych w wypadkach samochodowych, podatku religi i pomyśl skąd się biorą środki na tego typu wydatki.
sorry za ot, ale nmsp.

Autor:  Tomislav [ 31.03.2008, 12:48 ]
Tytuł: 

Cosomos : a czy ja mówiłęm coś o finansowaniu ?
Można równie dobrze zrobić tak że, leczenie pacjenta niezapiętego w pasy nie jest finansowane z ubezpieczenia tylko z jego kieszeni
Można wprowadzić obowiązkowe pasy tylko na niezabudowanym, a na zabudowanym zależy od Ciebie.

Dalej twierdze że nie powinno mnie państwo do tego zmuszać (chodzi mi głównie o pokonywanie małych odcinków w mieście). A podatek Religi to było nic innego jak wyłudzenie pieniezy od kierowców. Podobnie jak podatek drogowy i akcyza w benzynie...

Autor:  Adam.J [ 31.03.2008, 21:58 ]
Tytuł: 

Witam.Co do zapinania pasów to popieram cię cosmos, natomiast do podatku religi NIE.
Tomislaw masz racje w sprawie podatku.Pieszy przechodząc przez jezdnie jest uczestnikiem ruchu drogowego -powinien płacić podatek religi i też powodują wypadki ,tak samo jak
rowerzyści , jeżdzący na motorowerach. :czacha: Ale najłatwiej ściągnąć kaske od nas,uważam że jest to :blowup:

Autor:  cosmos [ 01.04.2008, 01:25 ]
Tytuł: 

Adam.J napisał(a):
Witam.Co do zapinania pasów to popieram cię cosmos, natomiast do podatku religi NIE.

zaraz, zaraz - nigdzie nie napisałem, że popieram podatek religi, a jedynie to, że ten chory mechanizm powoduje, że ktoś kto nie zapiął w porę pasów i uległ wypadkowi jest leczony na nasz wspólny koszt, co uważam za przegięcie i totalną niesprawiedliwość. po to w każdym aucie są pasy żeby z nich korzystać, nawet jeśli całe życie robimy to tylko na wszelki wypadek, czego wszystkim życzę :browar:

Autor:  Tomislav [ 01.04.2008, 10:16 ]
Tytuł: 

cosmos napisał(a):
[...]po to w każdym aucie są pasy żeby z nich korzystać, [...]

W takim razie popielniczki też ? :crazy: Niech wszyscy kierowcy zaczna palić w aucie...
A co powiesz o osboach posiadających zwolnienie z tego przepisu ? a takich jest sporo i sporoa cześć znich miomo to mogła by jeździź w pasach (dla bezpieczenstwa) ale tego nie robią. Proponuje aby wykupowały dodatkowe ubezpieczenie bo nie wszyscy finansujemy ich leczenie z naszych składek .... bla bla bla

Autor:  cosmos [ 01.04.2008, 11:22 ]
Tytuł: 

Tomislav napisał(a):
cosmos napisał(a):
[...]po to w każdym aucie są pasy żeby z nich korzystać, [...]

W takim razie popielniczki też ? :crazy: Niech wszyscy kierowcy zaczna palić w aucie...

mylisz wyposażenie obowiązkowe z opcjonalnym. ja nie mam popielniczki bo nie mam takiej potrzeby. myślę, że z racji właśnie tej różnicy z pewnych względów pasy bezpieczeństwa nie trafiły jednak w końcu na listę opcji wyposażenia.
Tomislav napisał(a):
A co powiesz o osboach posiadających zwolnienie z tego przepisu ? a takich jest sporo i sporoa cześć znich miomo to mogła by jeździź w pasach (dla bezpieczenstwa) ale tego nie robią. Proponuje aby wykupowały dodatkowe ubezpieczenie bo nie wszyscy finansujemy ich leczenie z naszych składek .... bla bla bla

po to ustawodawca stworzył konkretną listę przypadków, w których obowiązek zapinania pasów zostaje uchylony żeby dokładnie wskazać grupę ludzi, których to dotyczy - art. 39 ustawy z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym. nie widzę na niej pozycji o treści "10) osoby, która nie lubi być zmuszana do tej czynności". poza tym dyskutujemy tu o tym kto zapina a kto nie, przepisy w tej kwestii są wyraźne i zrozumiałe. rozważania o motywacji i stosunku do obowiązujących przepisów należałoby przenieść do osobnego wątku.
jak dla mnie eot.

Strona 1 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/