Melkor, sprawdż bezpiecznik ten przy podłączeniu do akumulatora inst.LPG.

U mnie w Astrze zdarzyło się tak, że po wizycie w warsztacie przestał jechać na gazie.
Podjechałem do gazownika i okazało się że poprzedni maestro słabo założył przewód doprowadzający gaz do przepustnicy i ten przewód spadł - cały gaz szedł w powietrze.

Po założeniu przewodu (co nie było wcale łatwe - słabe podejście) wszystko wróciło do normy.
Zdaję sobie sprawę że to raczej żadki przypadek, ale warto obejżeć.

Jeśli po sprawdzeniu elektryki okaże się że prąd dochodzi, elektrozawór działa, a gaz nie leci, to może jeszcze warto sprawdzić czy nie ma nieszczelności w przewodzie ze zbiornika do elektrozaworu - gdy gaz wycieka z butli, to wielozawór odcina wypływ gazu ze zbiornika z wiadomych powodów .

Koledzy dobrze podpowiadaja i jeżeli gaz dochodzi do silnika to warto jeszcze sprawdzić:

- po założeniu nowego filtra powietrza zwiekszyła się przepustowość powietrza i może zbyt dużo powietrza dostaje się do silnika i przydławi Ci gaz. Łatwo sprawdzić wystarczy na postoju przydławić dolot powietrza z zewnątrz jaką gąbką czy szmata, ale nie do końca.
(u mnie taka sytuacja była)
- filtr gazu bym sprawdził
- możliwe, że przykleiła się membrana w parowniku i też takie szopki mogą się dziać, zależy jaką stara masz instalacje gazowa (niestety też był związek z tym w moim poprzednim aucie)
- no i warto by spuścić z parownika tą maź bo ona też osadza się i gorzej wtedy działa parownik

sprawdź filter gazu miałem taki sam problem wymieniłem filter i wszystko było ok

Witam

Proszę o pomoc, ewentualne sugestie gdzie szukać problemu.

Skoda fabia 2000 rok z silnikiem 1.4 mpi z klimą.

instalacja gazowa: reduktor /parownik tomasetto
elektroniczna jednostka sterująca scar mini
wtryskiwacz gazu: valtek
zespół filtra gazu : europegas
zawór odcinający :tomasetto

Problem: autko ma zamontowany gaz od niecałego miesiąca. Do pewnego momentu wszystko było ok ale nagle auto zaczęło gasnąć na LPG po tym jak wrzucało sie na luz z wysokich obrotów (ok. 4000). Auto gasło i nie dało się go później odpalić (trzeba było dość długo kręcić- bo z tego co stwierdził gazownik silnik był zalany najprawdopodobniej gazem).
Wymieniono świece, jakąś listwę która steruje wtryskiwaczami, zrobiono mapowanie i po ok. tygodniu problem powrócił . Auto znów zdarza się że gaśnie, jeśli niezbyt szybko puści się sprzęgło przy zmianie biegu to obroty spadają dość mocno- raz spadną do 500, a raz do 0 i silnik wtedy gaśnie. Najczęściej tak się dzieje na 3-cim biegu przy obrotach około 3500. Po wyłączeniu LPG na benzynie takie coś się nie robi.

Jak ktoś miał podobny problem lub wie co to jest to please help me.

Było trochę o gasnących Fabkach, zwykle po regulacji przechodzi.

Jeśli gaz ma miesiąc to niech gazownik się lepiej postara.

ja u siebie mam LPG juz dość długo (zwykła instalacja mieszalnikowa) i też był taki problem. Pomogło zaklejenie tej dziury w pasie przednim przed wlotem powietrza. Autko się trochę mułowate zrobiło więc ze zderzaka z kratki pociągniętą mam rurę i dmucha zimnym (a więc gęstszym powietrzem) i jest jako tako. pozdrawiam

jesli w czsie jazdy gasnie to na 100% wystarczy zalozyc gumowe kolanko na wlot powietrza ( przerabialem to zaraz po kupnie fabiona) jesli na postoju to regulacja kompa ew. moze byc cos z rewduktorem..

Witam,
proszę o pomoc. Zatankowałem wczoraj gaz na Lotosie (zwykle tankuję na BP lub Lukoil) i po przejechaniu w trasie 100 km zaczął się problem. Otóż jeśli samochód ma powyżej 2000 obr. i wrzucę mu luz lub dłużej przytrzymam sprzęgło to obroty spadają do zera i silnik gaśnie.
Dodam, iż robi się tak tylko na gazie, na benzynie wszystko jest OK. Gaz był ustawiany miesiąc temu, więc myślę, że nie ma potrzeby powtarzania tej czynności.
Co może być tego powodem?
Mój samochód to: Skoda Fabia Classic 1,4 66 kW

Dziękuję i pozdrawiam.

W podpisie masz inny silnik..
Przepustnica? Emulator? Podobny temat chyba był o gaśnięciu na luzie podczas jazdy..

Tak, jest inny silnik w opisie. Ale mam 1.4. Nie mogę tego znaleźć na forum. Jeśli masz link to podaj proszę.

Której generacji masz instalację LPG i kiedy była zakładana??? Czy była serwisowana? Co to znaczy "ustawiana" i w jakim celu?

Jest to instalacja I generacji i zakładana była w 2003 roku. "Ustawiana" znaczy, że byłem z nią na corocznym przeglądzie. Serwisowana była co roku od założenia.

Może być uszkodzona membrana w reduktorze lub przy większej prędkości dostaje się gdzieś "lewe" powietrze. W pierwszej fabi z silnikiem 1.4 60 Km, miałem podobny problem i pomogło dopiero zaślepienie wlotu powietrza w przednim pasie wzmacniającym.

To już przerabiałem. Wlot jest zaślepiony. Aczkolwiek dzięki za uwagę, może po prostu ów lewe powietrze dostaje się znowu, może zaślepka już tak nie trzyma. Masz jeszcze jakiś pomysł?
Dodam, że przy mniejszych prędkościach tak się nie robi.