Cos mi strzelilo do glowy i postanowilem zamantowac w fabi gaz:
Wybralem zaklad w ktorym pelno moich znajomych zakladalo juz gaz i bylo bardzo zadowolonych, ja rowniez monowalem u nich gaz w vectrze 6 lat temu i chodzil bez zarzutu, dopiero teraz pada w nim parownik, ale po tylu latach i przebiegu na gazie ponad 200tys nie jest to niczym dziwnym
17 marca zakladaja mi instalacje firmy Elpi Gaz 4 Generacji, Sekwencja sterownik Stella Nord,
18 marca odbieram auto, wszystko wyglada ok, wyjezdzam z zakladu i pierwszy problem przy ruszaniu spod swiatal samochod gasnie, mysle sobie ze moze dlatego ze pali sie rezerwa gazu i nie ma takiej mocy, tankuje gaz do pelna na BP i jade dalej, nietety problem powraca, jako ze zaklad montazu jest juz zamkniety, jade do domu.
Nastepnego dnia problem powraca, przy ruszaniu na gazie trzeba dodac wiecej gazu przed puszczeniem sprzegla, w samej jezdzie na gazie nie odczuwam roznicy, nawet wydaje mi sie ze samochod na wiecej mocy w gornych zakresach obrotow, jako ze nie mam zbytnio czasu zwlekam z wizyta w serwisie, mysle sobie ze jakos sie przemecze do pierwszego przegladu tj: 1000 - 1500km przebiegu
21 marca mam duzo jezdzenia po miescie, samochod czesto mi gasnie przy ruszniu spod swiatel, szczegolnie pod gorke, niestety przy ktoryms ponownym odpaleniu samochod zaczyna nierowno chodzic i miga lampka check silnika, jako ze mialem 1km do serwisu skody jade tam od razu, przepalila sie cewka na 4 cylindrze, pytam sie, czy przyczyna moze byc instalacja gazowa odpowiedzieli ze raczej nie, choc zapomnialem wspomniec ze czesto mi gasł na gazie, wymiana cewki i test vagiem kosztowal mnie 180pln, wciekly ta cala sytuacja pojechale od razu do zakladu elpigaz, tam mi powiedzieli ze cewka nie mogla sie przepalic od instalacji gazowej, nawyzej od wilgoci, po moich naleganiach mimo zawalenia praca przyjeli mnie na serwis w celu regulacji instalacji, mochanik ktory mi zakladal instalacje pyta sie w czym problem, mowie mu ze gdy ruszam spd swiatel samochod gasnie, pokazuje mu na obrotomierzu ze gdy chodzi na gazie po wcisnieciu pedalu obroty spadaja ( jak by silnik sie zamulał ) do okolo 400obrotow i potem idzie w gore, mechanik na to ze to jest ok!!!! a ja na to,co jest ok? ze mi gasnie na kazdych swiatlach? Powiedzia mi abym zaprezentowal jak ruszam, oczywiscie samochod mi zgasl, on na to ze daje za malo gazu!!! potem sam wsiadl i chcial mi zaprezentowac jak sie rusza, gdy samochod zgasl mu 5 razy, bez slowa wjechal nim do warsztatu, po 45min grzebania pod maska i ustawiania cos na kompie, wystawil samochod i powiedzial ze jest ok, pytam sie co bylo? a on sie tylko glupio usmiechnol i uciegl do warsztatu,
Po tej regulacji wszystko wydawalo sie ok, samochod nie gasl choc dalej wydaje mi sie ze reakcja przy dodaniu gazu z wolnych obrotow jest wolniejsza na gazie niz na bezynie.
przez nastepne dni bylo ok, samochodl nie gasl, mial kopa, palil okolo 8l gazy przy dosc dynamicznej jezdzie, do czasu.....
31 marca oddalem samochod na pierwszy przeglad instalacji gazowej, jako ze robia tez mechanike zlecilem im wymiane oleju i klocków, po odbiorze samochodu wszystko ok, skasowali mi nawet inspekcje olejowa
1 kwietnia ma do przjechania okolo 400km, przy kolejnym tankowaniu zauwazylem ze teraz pali mi 10l gazu, przy podobnej jezdzie, mysle sobie, ze moze jakis zly gaz zatankowalem, przy kolejnym tankowaniu to samo, do tego doszły problemy z odpaleniem cieplego silnika przy wlaczonej instalacji gazowej ( tj odpala na bezynie ) na poczatku sporadycznie teraz za kazdym razem, gdy silnik jest cieply i ostatnio jechalem na gazie nie moge go odpalic, kreci jak by nie dostawal bezyny, do tego dalej pali 10gazu na 100km, jesli rano go odpale wszystko ok, ale juz wystarczy aby silnik sie troche nagrzał i juz sproblemy z uruchomieniem, krece 2 razy bez rezultatu, kiedy cofne kluczyk do poczatku i probuje jeszcze raz zapala, gdy jezdze tylko na bezynie problemu nie ma, nie pali mi wiecej, srednio 6.5 do 7 na 100km
Czy ktos ma pojecie co spier... tym razem, dodam ze w sobote wrocilem do uk a fabia wraca do polski dopiero za 3 miesiace, wiec teraz jestem niezle wkur... bo bede 3 miechy jezdzil na bezynie wożąc drogocenny balast w postaci instalacji gazowej

Cześć
Też mam ELPIGAZ i w mieście pali mi 10l gazu a po za miastem 8l.
Kiedyś na tym forum czytałem o problemie odpalania na LPG. Ktoś zalecił aby kończyć jazdę na benzynie i problemu przy następnym odpaleniu nie bedzie. Nie jest to idealne rozwiązanie ale może pomoże przez te dwa miechy.

Pozdrawiam

Chwilowo jakos samo sie naprawilo, problem tylko sporadycznie powraca, to chyba zawor gazu puszcza na wylaczonym silniku i gdy odpalam podaje paliwo i troche gazu, od 2 tygodni zawor do tankowania puszcza gaz, z drugiej strony pod zderzakiem, i jak zatankuje to syczy jeszcze z okolo 5 min, KUR....!!!! Po jaka cholere ja ten gaz montowalem, jak podlicze nerwy i stres, to mi wychodzi ze doplacam do tego interesu!!!

bleblo a gdzie ty montowales swoja instalacje? Po powrocie chyba sprawdze ja w innym zakladzie, bo na ten szkoda mi juz nerwów
[/list]

Ja rok temu kupiłem używany samochód juz z gazem. Z papierów wynika, że instalowany był w Toruniu. Jestem z Gdańska więc na przeglądzie byłem na ul. Szybowcowej. Wczoraj też byłem na Szybowowej w troche bardziej złożonej sprawie i koleś polecił mi serwis ELPIGAZ w Miszewie gdzie mechanik (tel. (58) 684 85 49 lub 606 794 329) wyglądał na kumatego.

Najbardziej denerwuje mnie serwisu Skody, bo jak nie wiedzą o co chodzi, to zwalają na instalację gazową. A jak do tej pory w instalacji oprócz trójników (drobiazg) nic nie robiłem.

Z tym się zgadzam bo i mi tyle skoda pali



Ale to jakaś kompletna bzdura.

Miałem podobną sytuację, że po zgaszeniu auta pracującego wcześniej na LPG nie chciał zapalić. Podjechałem do ASO i przyczyną była usterka elektryczna. Koszt ok. 150 zł
ale od tamtej pory mam spokój.

Poprostu coś jest nie tak i to napewno z elektryką pomiędzy LPG, a elektroniką auta.

marcin-pulawy może wiesz co to była za usterka - mój teść ma podobny problem, co prawda w Corsie ale często jak zgasi na gazie lub np zadusi na skrzyżowaniu to kaplica. Wydaje mi się że usterka występuje przy rozgrzanym silniku, jak przestygnie to startuje

Niestety nie.
W ASO przy odbiorze auta nie było już mechanika, a samochód wydał mi człowiek z działu części. Było tak jak pisałem coś związanego z elektroniką Skody.

Ja zakladalem w toruniu bo juz kiedys tam montowalem i bylem zadowolony, teraz widze ze sie strasznie popsuli, mi tez kolega polecal goscia z Miszewa, ale ja wolem wybrac sprawdzona firme, nawet dostalem upust 400, a teraz lipa, trza bylo zakladac tam gdzie sie mieszka K/Zukowwa, do miszewa 4km, dzwonilem do centrum elpigazu i jak wroce z UK to ustawia mi instalacje na hamowni, widac ze glowna firma stara sie dbac o klienta


Co do problemow z odpalanie na cieplym silniku, to nie elektryka tylko elektrozawor gazu ktory troche popuszcza, gaszenie na bezynie pomaga, ja tak mialem

podpowiem, zobaczymy, może zaplusuję

Ech teraz mnie to też dopadło Mam problem z działaniem silnika i aby wyelminować udział instalacji gazowej wyłaczyłem ją (wyciągnięte bezpieczniki). Raz po krótkiej przejażdżce nie chciał mi odpalić na Pb i słychać było syczenie przy włączonej stacyjce. Więc chyba to był ten elektrozarów o którym pisałeś.
Teraz wróciłem do używania gazu i na rozgrzanym silniku czasami nie chce mi odpalić. Podejrzewam że regulacja w Miszewie rozwiąże problem.

Chciałbym wrócić do tematu zaduszenia Skoda Fabia 1.4 16v Benzyna + LPG.
Gwałtowne hamowanie/zaduszenie powoduje, że auto odpala za 2 najczęściej za 3 cim razem. Auto tak się zachowuje jak jedzie na LPG i chcemy ponownie odpalić silnik po zaduszeniu Na benzynce nie ma takiego problemu.

Inny niepokojący objaw opisany już w kilku wątkach to pojawiające się czasami drgania silnika na jałowym biegu podczas jazdy na benzynie (rozruchu na benzynie).

Komputer wyrzucił kiedyś komunikat na temat problemu z wtryskiem paliwa, od tego czasy zalewany STP do wtryskiwaczy i jakoś sobie radzi i kody błędu nie pojawiają się już, ale problemy drgań powracają co jakiś czas nie mogę się jednak przyzwyczaić do odpalania za 2gim 3 cim razem. (świece wymienione). Pomożecie coś w tym temacie? Jakieś doświadczenia?

Czy ja wiem czy bzudra ? Ja mam II generację (manual) i naturalnym jest, że muszę tak robić.

Chyba że kolega pisze o sekwencji, wtedy rzeczywiście taki zestaw czynności powinien być zbędny.

Tak czytam troszkę temacik i nasuwa mi się jedno powiedzenie - ElpiGaz=problemy. Miałem tak w Escorcie, w sumie mam. Auto faluje, raz śmiga az miło. Instalacja raz jest ok, za to w niektóre dni masakra. nie wiem gdzie problem, ale już kilku kolesi stwierdziło, żeby ElpiGaz unikać.

Niezły odkop : 10 maja 2008, o 18:16 Ktoś w ogóle zauważył ta datę ?