Mam taki problem.

Odkąd założyłem instalację gazową powstał problem falujących obrotów. Gazownik umywa ręce zwalając na przepustnice.

Objawy.
- Falowanie obrotów w zakresie od 500 do 1000obr/min
- Zdarza się to nie regularnie raz na jakiś czas nie ważne czy zimny silnik czy nie. Zależy w jakim momencie ma kaprys.
- Faluje tylko na LPG na PB jest ok.

Jak zapobiegać gdy zacznie falować to:
- Zgasić i odpalić silnik (choć raz się zdarzyło że nie pomogło)
- Przełączyć na PB i z powrotem na LPG
- Poczekać po chwili czasami samo ustaje (Nie zawsze pomaga)
- Zrobić przygazówkę.(Nie zawsze pomaga ale często)

Pierwszy raz zafalowało mi jak przejechałem 500 km od założenia instalacji gazowej. Zlałem temat bo zrobiło mi się to raz. 2 raz zdarzyło mi się po 2500km. Zlałem temat. Ale teraz im więcej instalacja ma przejechane tym częściej to się zdarza.

Gazownik u którego zakładałem czepia się wszystkiego tylko nie instalacji. Wymyśla mi walnięte czujniki w samochodzie czy walniętą przepustnice. Ale skoro na PB chodzi dobrze to znaczy że wszystkie czujniki i przepustnica są sprawne.

Co mogę sprawdzić by gazownik nie zrobił mnie w konia.

Ps. Instalacja ma przejechanie 10tys. km.

LPG jest "czuły" na mieszankę a więc pytanie czy przy instalacji gazu miałeś wymieniony filtr powietrza? Jeżeli nie to radze kupić nowy filtr i dla pewności wyczyścić przepustnice (wykręcić i porządnie wyczyścić) oraz przeprowadzić "autoadaptacje" przepustnicy. Wszystko to możesz zrobić we własnym zakresie. Poza tym gazownik powinien się bardziej postarać a nie tylko kazać wymieniać czujniki bo to może nic nie dać. Zacznij od postaw: czyste filtry sprawny zapłon (świece były wymieniane? do gazu najlepsze jedno elektrodowe) czyszczenie przepustnicy i adaptacja. Jeżeli to nie pomoże to należy szukać dalej.

Świece mam takie jak zaleca skoda. Czyli 3 elektrodowe. Filtr powietrza to samo. Mają przejechane tyle co instalacja gazowa. Czyli 10tys.

A co do czyszczenia przepustnicy. Czy ta auto adaptacja jest możliwa bez posiadania kabelka do VAG.

Maki
auto adaptacja to powiedzenie sterownikowi że było coś robione i jeśli tego nie zrobisz po pewnym czasie komp wykryje błąd bo tak odbierze czyszczenie , i się poprawnie ustawi ale w między czasie samochód może w ostateczności wariować (złe dawki powietrza itp)

OK. Dzięki. Zacznę od wymiany filtra powietrza.

Wyczyść też przepustnice.
Pełne czyszczenie przepustnicy:
1. Demontaż (niekiedy jest konieczna wymiana uszczelki pod przepustnicą).
2. Benzyna ekstrakcyjna + pędzelek. Możesz śmiało czyścić nawet odchylać klapkę byle pozbyć się brudu.
3. Suszenie i montaż.

Adaptacja przepustnicy bez VAG (według mnie lepsza chociaż dłużej trwa)

1. Na zimnym silniku przekręcam kluczyk do pozycji "zapłon" (migają wszystkie światełka itd) i czekam 20-30 sekund.
2. Przekręcam kluczyk do pozycji 0 i z powrotem tak abym "odpalił" silnik (nie dotykamy pedału gazu przez cały proces adaptacji)
3. Czekam aż silnik nabierze temperatury najlepiej do momentu włączenia się wentylatora.
4. Gaszę silnik i koniec adaptacji.

według mnie reduktor daje popalić, też mialem takie objawy, próbowalem regenerować zestawem naprawczym, pomoglo na chwile, wymienilem reduktor i jak ręką odjął

No nie sądzę by od tak niewielkiego przebiegu reduktor szlak trafił.

patrząc na temat obroty falują od początku(dobrze czytam) więc coś jest spier... a skoro tak o ile gaz nie jest założony wieki temu idź do gazownika i niech zrobi dobrze albo zabiera w ... całą instalację i oddaje kasę jeśli go przerasta zrobienie tego dobrze...

ew idz do gościa i na piśmie przedstaw mu żądanie usunięcia usterki lub zwrotu kasy(a na kopi potwierdzenie jego przyjęcia) za jej usunięcie w innym serwisie ...

Zanim pojechałem do tego gazownika to mi zaczął falować i na PB. Sit. Kurcze nie wiem już co o tym myśleć. Pojechałem do niego w po 1 nie mógł połączyć się z komputerem samochodu by obserwować parametry. Odczytał błędy. Pierwszy że zbyt uboga mieszanka(powiedział że skoro mi zafalowało to siłą rzeczy musiał ten błąd wyskoczyć) drugi to "17978 centralka silnika zablokowana"

Skoro nie mógł połączyć się z komputerem samochodu by obserwować błędy to nie może mi nic konkretnego zdiagnozować. Jedynie stwierdził że sam fakt że nie może z nim się połączyć to coś nie halo. Nigdy nie miał problemu z połączeniem się w skodach.

Stwierdził że jest walnięty komputer samochodu, a że on tym się nie zajmuje to nic mi nie poradzi na to. Jedynie wgrał mi nowe mapy gazu jakieś dokładniejsze 5000(nie wiem o co chodzi z tymi 5000).

Jedynie co mi radził to mam jeździć i się do tego przyzwyczaić. Normalnie cholera mnie bierze.

Już nie wiem c

Maki niech ci się połączy z kompem gazowym a nie samochodowym i tam poustawia wszystko.Bo chyba instalację założoną masz kompletną z emulatorami i.t.p.

a przepustnice kiedy czyściłeś ostatnio, może sie zabrudziła skoro na pb tez faluje i czyszczenie pomoże, zacznij od tego, to nic nie kosztuje tylko z godzinke pracy

Z gazowym się podłączał. I według nie tam wszystko jest ok.

A co do czyszczenia przepustnicy. Nie mam kabelka do ustawiania adaptacji więc musiał bym płacić 50zł za adaptację.

Witam
Napisz dokładnie jaką masz instalację.
Wygląda na to ze gaziarz sobie nie radzi.
Ma chodzić jak na benzynie.
Zasięgnij opinii na LPG forum.Najlepiej porób zdjęcia instalacji i zamieść.Jak będzie druciarstwo to Ci podpowiedzą.
Przepustnicę zdemontuj na wyłączonym zapłonie i wyczyść sama się ustawi.
Sprawdź wszystko co może mieć wpływ na pracę silnika to gaziarz ni wciśnie ci kitu.
Jak sobie gaziarz nie poradzi to na regulację musisz pojechać gdzie indziej -szkoda silnika.
Marek

przepustnica sama się z czasem adaptuje, tak u mnie jest przynajmniej, wyczyscilem i smigam

i odam ze czyszcze bez demontazu, 2 razy w roku i jest ok, choc wiem ze demontując zrobi się to dokładniej, niemniej bez domontazu tez pomaga jednak na krócej, bo musze to robic jak pisalem wyzej, ale uwazam ze to tez dobry sposub i mniej pracochłonny