Witam.
Co może być nie tak ?
Wczoraj przejechałem około 50 km w sporym deszczu, w trakcie jazdy na desce pojawiła sie kontrolka akumulatora, samochód zgasł. Zjechałem na pobocze, przełączyłem na benzyne (fabia z gazem II gen) i nie odpalał w ogóle - kręcił, ale tak jakby nie podawał paliwa. Po chwili sprobowałem odpalić na gazie, zapalił od razu, normalnie jeździ, nie szarpie itp. Po 5 minutach pojawiła sie kontrolka EPC. Fabia po nocy dalej nie odpala na benzynie, tylko gaz.

Nie wiem czy to istotne, ale wcześniej już zawuażyłem pewne problemy z wskazywaniem paliwa, mianowicie gdy Fabia była na rezerwie, podjechałem na stacje, zatankowałem ok 10l i dalej była na rezerwie, dopiero za drugim tankowaniem ruszył wskaźnik.
Co może być nie tak? Filtr paliwa ? Pompa ? Pomożcie

Pozdrawiam, Daniel

Możliwe, że pompa paliwa lub wiązka daje o sobie znać.
Podłącz Vaga.

No właśnie wczoraj wieczorem jeszcze probowałem podłączyć vaga, ale nie chciał się połaczyć z kompem. Podłączony był poprawnie. Jak już nawiążało połączenie (polski vag) to zaraz je przerywało, bo był komunikat, ze probuje przywrocic połączenie, poźniej juz coraz rzadziej udawało mi się nawiazać połączenie. W vag-com nic nie ruszyło. Nie wiedziałem czy to problem po stornie kompa czy też po stronie kabla. Było późno, więc dałem sobie spokój, ale dzisiaj poźniej jeszcze spróbuje. Po czym można jeszcze rozpoznać, że to wiązka ? Ogólnie wcześniej żadnych problemów nie sprawował.
Nie wiem czy to istotne, ale fabia ma przejechane ok 123 tys.

Daniell,
Tutaj przebieg nie stanowi kłopotu z wiązką.
Rok produkcji Twojej Fabiany wsazuje,że jest z tych egzemlaży co mają kłopoty z wiązką.
Nie pozostaje nic innego jak zerknąć w miejsce w którym ona jest.
Ściągnij całą puszke filtra powietrza i wiązke masz jak dłoni jesli jest owinięta skotem to rozplącz ją i podwieś do góry potem obserwój co się dzieje.
Pozdrawiam.

Ok. Dzisiaj już raczej nie będe do niej zaglądał, bo jest dość ciemno. Myśle, że jakoś w poniedziałek zerknę i zobacze jak to wygląda. Czytałem już wcześniej odnośnie tej wiązki, u mnie problem w takim razie na pewno istnieje, bo samochod jest od nowosci, a nikt przy tym wczesniej nie grzebał.
Podłaczałem dzisiaj vaga i w koncu udało się połączyć, ale miałem mało czasu, więc nie odczytywałem błędów.
Na dodatek przestało dzisiaj działać radio, nie wiem czy to głupi zbieg okoliczności czy to ma jakiś związek z tą wiązką? Wczoraj wieczorem (po problemach z odpaleniem) radio w działało.
Tak, jak pisałem - w poniedziałek zerknę na wiązke i pokombinuje coś.
Dzięki Wam za pomoc

Edit:
Zrobiłem jednak przed chwilą testy w vagu i wydaje się być ok. Było kilka błędów (spisałem w razie czego), usunąłem. Kontrolka EPC dalej sie świeci. Radio ozyło po odłączeniu i podłączeniu kostki. Niestety na benzynie dalej kuleje
Jeszcze jedno pytanie - czy jest mozliwosc sprawdzenia przez vaga czy z pompą paliwa jest wszystko ok ?

[ Dodano: 2010-05-16, 21:50 ]
Znalazłem dzisiaj w końcu chwile czasu i we dwie osoby zaczeliśmy grzebać przy wiązce. Straszna wilgoć, nie ma co ukrywać. Kable zostały odwinięte, wysuszyliśmy je i podwiesiliśmy, tak jak widać na zdjęciach. Niestety nic sie nie poprawiło. Na benzynie dalej nie pali, a kontrolka EPC dalej jest.
Wracając dzisiaj najechałem prawą stroną na dość sporą kałuże i zaczął szarpać, aż w końcu stracił moc i nie reagował na pedał gazu.

Po zapaleniu reagował na pedał gazu tylko w pierwszych kilku sekundach i poźniej żadnej reakcji. Utrzymywał ok 400-500 obrotów, ale nie dało rady nim nigdzie ruszyć.
W końcu zadwoniłem po znajomego, odholowaliśmy go (ok 3 km) na włączonym silniku i po około 5 minutach złapał już trochę poniżej 1000 obrotów i normalnie zaczął palić (na gazie dalej).

Coś czuje, że bardzo dużą rolę odegrał tutaj fakt, ze z prawej strony jest ten filtr paliwa i on coś mógł zaszwankować. Obstawiam w 90%, że to właśnie on jest do wymiany.
Pompę paliwa wyjmowałem, przeczyściłem i wydaje się być ok.
I ponawiam pytanie poprzednie - czy jest możliwość za pomocą vaga sprawdzić działanie pompy ?

A ten filtr paliwa to już kiedyś wymienałeś wcześniej? To jest tania i prosta robota a może pomóc.
Poza tym kiedyś słyszałem, że jak się jeździ na gazie to benzyny powinno być w zbiorniku powyżej rezerwy. Ona jest smarowana paliwem i mogła się u Ciebie uszkodzić.

Filtr nie był wymieniany nigdy z tego co sie dowiadywałem od Ojczulka. Wczoraj filtr wymieniłem, ale nadal to samo, na gazie czuje, że troche lepiej sie zbiera. Benzyny zawsze jest koło połowy, więc myślę, że to odpada. Podłączyłem wczoraj pompe na 12v i słychać, że pracuje, więc pompe raczej wykluczam. Sprawdziłem wczoraj napięcie na bezpieczniku od pompy - nie dochodzi. Wymieniłem przekaźnik, ale dalej to samo. Nie mam pojęcia co może być. Dzisiaj zajrze jeszcze raz i ostatni, zanim oddam go do jakiegoś elektryka, bo już nie mam pomysłów

[ Dodano: 2010-05-18, 10:12 ]
Zajrzałem dzisiaj na napięcie na bezpieczniku, jak i na przewodzie do pompy, pokazuje ~3,8V. Nie oddaje na razie tego do elektryka, spróbuje zmostkować prezkaźnik, wg. informacji, które są w jednym z tematów odnosnie przekaźnika pompy.
Mam nadzieje, że to będzie to

[ Dodano: 2010-05-19, 15:16 ]
Podjechałem dzisiaj do znajomego elektryka, który posprawdzał mi wszystkie napęcia na bezpieczniku, przekaźnikach i czymkolwiek sie da, co mogłoby mieć związek z tym i doszliśmy do wniosku, że musi być coś nie tak na czymś, gdzie dochodzi napięcie do przekaźników. Nie wiem co może być nie tak. Podjadę chyba ostatecznie pojutrze do Skody i może tam coś będą wiedzieli.
Jedno pytanie do Was - jak podłaczam vaga, to wszystkie opcje (moduł komfortu, centralna elektryka itp) działa, ale nie może nawiązać połączenia z silnikiem, skoro epc odpowiada za sterownik silnika, to czy powodem tego wszystkiego może być uszkodzony ten sterownik ?
Pytam, bo rozważam ewentualnie jeszcez zakup tego sterownika i wymianę we własnym zakresie, co o tym sądzicie ?

Witam,
podpinam się pod ten temat. gdyż mam dość podobny problem. Mianowicie, czasami fabia gdy zapali, obroty oscylują od 500 do 1000 strasznie szarpie i po chwili słychać jak włącza się pompa paliwa i jest potem ok. Nieraz jest też tak, że nie chciał odpalić w ogóle, pomogło wyjęcie i włożenie bezpiecznika od pompy (o dziwo tego samego, nie był spalony). Wiązka elektryczna jest w porządku, nie zawilgocona. Czy to już znak, że pompa pada?

Z góry dziękuję za odp i pozdrawiam