Rzeczywiście przy toczeniu się, kompletnie się nie spiesząc i delikatnie muskając pedał gazu na trasie Wisła - Sosnowiec wykręciłem 4,5/100km. Mógłby tak cały czas

A to zdjęcie obok to na trasie Wisła Kubalonka - Ustroń

U mnie różnie to bywa
Jak jadę do pracy 4 osoby (7k przez miasto) bez korków to wychodzi 6,6-7,5 litra jak wracam w korkach to 9-9,5 litra
W zimie w mrozy 15-20C potrafiła spalić nawet 12-12,5 litra


Na trasie 4 osoby w przedziale 90-100k/h poniżej 5 litrów


Średnie spalanie według komputera z okresów pół rocznych 7,6 litra

Dzisiaj wróciłem z majówkowych wojaży.
Spaliła 6.1/l przy prędkościach przelotowych 100-120 km/h.
Raz tylko i to na krótko 140 km/h. Nie wiem czy to jest w normie czy nie?

Moim zdaniem jak najbardziej w normie. Co prawda mam 10KM mniej ale przy takich prędkościach spala całkiem podobnie. nie ma powodów do zmartwień. Pozdrawiam

Jacol
To jak uzyskać te 4,9/l, które podaje SKODA AUTO w książce?
Chyba prędkość przelotową trzeba zmniejszyć do 80-90 km/h ale ja tak nie potrafie
pozdrawiam

Wg. przepisów. Jak się nie potrafi trzeba płacić

Rzeczywiście, tak jak wcześniej się to magiczne słowo przewijało w temacie, trzeba się TOCZYĆ da się aczkolwiek jedynie wtedy gdy naprawdę Ci się nie spieszy, i masz ochotę powolutku spokojnie dotoczyć się do celu

No hehe może kiedyś mi się uda i będę miał tyle cierpliwości. Powiedz jak u Ciebie w tej 60 konnej z hałasem tak przy 110-120 km/h?

No, że tak powiem przy 200km/h strasznie warczy a tak na poważnie to (nie mam wygłuszenia maski) to nie ukrywam dość głośno śmiga ale dobre radyjko i ulubiona muzyczka załatwia sprawę... Osobiście mi to nie przeszkadza

Ja też nie mam i hałas mi przeszkadza bo poprzednio jeździłam autem klasę lepiej wyciszonym. Rozważałem zakup tej maty ale gostek w ASO powiedział mi, że to nic nie pomoże, że tylko się wyciszy na zewnątrz, a nie w kabinie. I głupi jestem bo ta mata+spinki coś koło 120 pln stoi więc jakby miała nie pomóc to mi szkoda.

Rzeczywiście gostek ma rację. wewnątrz ta mata nie pomoże. Też rozważałem jej zakup ale stwierdziłem, że mi niepotrzebna bo raczej staram się być wewnątrz gdy silnik pracuje

Jeżeli ktoś z kolegów posiada takową matę i mógłby się podzielić wrażeniami byłbym wdzięczny

Moja Fabia 1.2 TSI 85KM spaliła w mieście po 1szym tankowaniu 8,2l/100km. Silnik na dotarciu przebieg 340km. Zima, krótkie odcinki około 13km. W katalogach średnie spalanie w mieście 6,6L/100km. Mam nadzieję, że po dotarciu zbliży się do "obiecanego" zużycia.

Moją jeżdżę lekko ponad rok. Prawie wyłącznie w mieście (krótkie odcinki do 10 km), przebieg 9100 kkm i spalanie wygląda następująco:
miasto jesień/zima - 9l
miasto wiosna/lato - 7,5 - 8l
trasa tak do 120 km/h - 6,4l
Te wartości są oczywiście bardzo uśrednione bo bywa, że po mieście wyjdzie mi 10l, a bywa że 7l.
Ogólnie uważam, że spalanie jak na ten silnik jest za wysokie. Osobiście u siebie nie zauważyłem żeby się znacząco poprawiło tj. zmalało po dotarciu silnika. Pozdrawiam

Niedawno założyłem taką matę do f1. Różnicy hałasu w kabinie nie ma żadnej (z zewnątrz, podczas jazdy, nie miałem jak sprawdzić). Za to silnik wolniej się wystudza. To chyba jej jedyna zaleta praktyczna, poza ładnym wyglądem.