Przed dwoma tygodniami miałem okazję troszkę pośmigać Fabią II 1.2 12v 70KM, ze znajomymi zrobiliśmy około 1100-1200km(wrocław-kraków-katowice-żory-wrocław-żory)+kilka lokalnych tras i trochę jazdy po mieście. Miałem przyjemność odbierać ją wraz ze znajomym, który tydzień przed odbiorem złamał nogę(niefart wyjątkowy TSD).
Bardzo fajny silnik do miasta, nisko dostępny moment obrotowy uprzyjemnia jazdę i nadrabia niewielką moc. Autostrada - 3 osoby dorosłe i niewielki (30-40kg) bagaż - tutaj się pozytywnie zaskoczyłem. Osobiście chciałem go łagodnie traktować, nie przeginać z prędkością - auto świeże z salonu, niedotarty silnik itp. Znajomy mnie kilka razy niemalże zmusił do mocnego depnięcia w gaz (145-150km/h wg GPS) Niestety, [rzy tych prędkościach już kilka rzeczy mi przeszkadzało - hałas, trochę nieprecyzyjne prowadzenie, ogólnie nieprzyjemnie się jechało z tą prędkością. Dużo lepiej jechało mi się w granicach 120-130km/h - niewielka różnica,a wyrażnie ciszej, przyjemniej się prowadziło autko... Można było swobodniej rozmawiać, radia nie trzeba wyrażnie podgłaśniać itp.
Na niniejszym forum czytałem o rzekomym dżwięku silnika który miał niby przypominac traktor... Moim zdaniem to mocno przesadzone opinie, co prawda odpalony u dealera na zimnym silniku, przy temperaturze około 0 st. C miał dziwny dla mnie terkot, ale nie był to zbyt natarczywy dżwięk... Spalanie po 2 tankowaniach do pełna wyszło 6,64litra/100km. Ogólnie udane autko, choć po przesiadce ze swojego auta musiałem się przyzwyczaić do gorszej dynamiki powyżej 80-90km/h

Ja mam polo 1.4 16V, a żona jezdzi fabia 1.2 60km.
Po mieście lepiej jezdzi sie fabią. Przy ruszaniu ma sie odczucie, że silnik 1.2 jest mocniejszy. W trasie silnik 1.4 o wiele lepiej sie sprawuje.
I jeden i drugi ma swoje wady i zalety. Silink 1.4 też do rewelacyjnch nie należy.

Moja kosiarka.
Trasa Piotrków - władysławowo, jazda raczej spokojna. Na pokładzie 2+2 i cały bagażnik zawalony. Spalanie 6l
Trasa czechy - wwa w zimie. Gdzie się dało to 140km/h. bagażnik w 50% załadowany. Spalanie 5,5 (zdziwiłem się, bo nie oszczędzalem auta - wiozlem dziecko ze złamaną nogą i się spieszyłem).
Miasto - warszawa
Trasa 6-7km, 60% w korku (głównie na 1 biegu) - 10 - 10,5l
Teraz trasa 15km praktycznie bez korków (głównie s8) - spalanie 6,5 - 7l.

Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

Bo idealnie byłoby gdyby był pstryczek, którym wyjeżdżając z miasta przełączamy charakterystykę pracy z htp na 16V, a najlepiej 16VT

To było by najlepsze rozwiązanie

Chciałem się z wami podzielić moimi doświadczeniami z FII Kombi 1,4 16V 86KM.
Kupione w styczniu na wyprzedaży rocznika jako drugie auto - czytaj "miejskie". Musiało minąć wiele czasu żebym "zaakceptował" i polubił (?) to auto. Wspomnę, że od 2 lat jeżdżę Octavią IIFL 1,4TSI. Wcześniej miałem Astrę F 1,6 LPG 75KM oraz Astrę G 1,7CDTI 80 KM. Moje spostrzeżenia chcąc nie chcąc będą się do tych aut odnosiły.
Od początku, na minus:
- straszna tandeta w środku. Czarny, twardy plastik. Coś tam z tyłu w boczku drzwi skrzypi.
- tak jak już wspomnieliście skrzynia na miasto tragiczna. Żeby normalnie jechać trzeba kręcić przynajmniej do 3k obr/min, a wtedy wychodzi na mieście 10L paliwa.
- myślałem, że bagażnik będzie większy. Jest mniejszy niż w OII LB.
- wersja Family+dodatki. Jak dla mnie to powinno się nazywać "Start". Ubogo.
- za wysoko fotel nawet w dolnym położeniu. Przy moim wzroście 183 cm muszę stawać 5 m od świateł żeby nie skręcić sobie karku.
- mały zbiornik paliwa (albo to spalanie za duże - sam nie wiem ).
Dosyć narzekania. Na plus:
- zawieszenie dobrze zestrojone. Na pusto i z pełnym obciążeniem jedzie przyzwoicie.
- dosyć dobrze wyciszone wnętrze, ale tylko do 120 km/h.
- nawet wygodny fotel kierowcy, pomimo braku regulacji lędźwi.
- podoba mi się wygląd zewnętrzny.
- spalanie w niewielkim stopniu zależy od obciążenia. Wyprawa z DW nad morze z dużym, pełnym boxem, pełnym bagażnikiem (po dach, nie było gdzie wsadzić butelki 1,5L) cztery osoby i dziecko w foteliku - spalanie średnie z tankowania 7,0 L przy przelotowej prędkości 110 - 120 km/h (nie średniej). Bałem się, że przy takim obciążeniu spalanie będzie przynajmniej 8L. Miłe zaskoczenie. Nawet z wyprzedzaniem nie było źle, czasami musiałem kręcić ponad 5k obr. Przez 2 tygodnie rozstania z Octavką polubiłem Fabię, ale potem znowu przesiadłem się z powrotem i Fabia się popsuła .
Dlaczego kupiłem? Po trzech miesiącach szukania auta używanego, chłopaki z OCP podrzucili informację o wyprzedaży rocznika w Skodzie. Na ten silnik był upust w wysokości 9600 PLN, co było już w moim zasięgu. Podzwoniłem po salonach w mieście i okazało się, że jedna taka się uchowała. Po analizie za i przeciw nowe/używane padło na nowe. Mając dobre doświadczenia z Octavką nawet jej nie oglądałem.
Podsumowując - Skoda Fabia 1,4 16V to mały MIEJSKI samochód! Nie polecam go nikomu kto dużo jeździ po trasach - szkoda nerwów.

Xeno musisz mieć strasznie ciężka noge że Ci tyle paliwka łyka ta fabka albo ja tak delikatnie jezdze odnosnie wyciszenia masz racje powyzej 120 , przy 130km/h słychać najlepiej ze to jest max predkosc na trasie, dłuzsza jazda skutkuje bólem głowy no i racja z tym kręceniem powyżej 3tys obr, wtedy fajnie przyśpiesza Ja posiadam fabke htb i to jest typowo miejskie autko , w kombi w 3 osoby na wakacje spokojnie sie wybierzesz w htb max 2 osoby

zecke Na wakacje i wycieczki nie ma problemu. Chodzi mi o np. pracę w której wykorzystywałbyś codziennie to auto do przemieszczania sie w PL

Dlatego przedstawicielom handlowym dają 1.6 tdi. Xeno, bardzo rzeczowa opinia, taka bez młodzieńczych emocji .

Zecke - może Ty jeździsz ciągle z górki, dlatego tak mało samochód pali
Spalanie w trasie na pełno z boxem 7 l. jest bardzo przyzwoite. 10-15 km/h szybciej i byłoby 8-8,5 l. Jeśli nie przekraczasz 90 km/h to faktycznie może palić Ci mniej
Niestety na trasie (szczególnie autostrada, droga ekspresowa) samochody palą sporo - szczególnie fabki (małe, kanciaste auta) z niedużymi benzynowymi silnikami, a im mniej mocy tym więcej pije przy 130-140 km/h.
1.2 htp sprawdza się tylko i wyłącznie w mieście - trasa to jest dramat.
1.4 16V w mieście jest ok, w trasie lepiej niż 1.2 (oczywiste)
Wydaje mi się, że 1.4 ma mniej niedomagań od 1.2 htp

OII 1.4 tsi - nie ma co porównywać do fabki, bo w środku niebo i ziemia, dużo wygodniejsze fotele, 6 bieg, większa moc - generalnie OII 1.4 tsi i 1.8 tsi to optymalny wybór biorąc pod uwagę relację ceny do tego co się otrzyma - sorki za oftop

Kontynuując offtop to zakochałem się w TSI. Fajnie jedzie - mało pali. A fabia dla żony w większości. Nie ma turbo, nie ma problemu ze wszystkim co się z tym wiąże. Przecież kobiety mają tyle na głowie...Kto by pamiętał o jakimś turbo
adas bardzo ciekawy jestem jak to twoje jedzie. To jest ten sam silnik co 105KM z kagańcem?
weuek dzięki. Często zdarza mi się jeździć różnymi autami, stąd ta wydaje mi się obiektywna opinia. Pamiętam czasy jak nie było "lepszego" auta od mojej Astry F, ale wyrosłem już z tego.

W temacie o CBZB ktoś już dowodził, że tak.

xeno jedzie całkiem całkiem, jeździłem też 1.4 tsi i oczywiście nie ma porównania ale jak na auto klasy B jest ok. Wiadomo 105 jest żwawszy. Ja przejeżdżam w granicach 20-25 tys rocznie, głównie po krajówkach, trochę po autostradach i odrobinę po mieście. Moja fabia jest wielozadaniowcem - zimą musi pokonywać z boxem polskie i austriackie góry, na co dzień wozi mnie po połowie Polski w celach zawodowych, a latem wozi gdzie oczy prowadzą. Generalnie jest ok, ale na dłuższe wojaże autostradowe jest po prostu za słaba, za mała - męcząca. Za to charakteryzuje się pakownością jest dosyć przestronna jak na swoją klasę. Jeździmy tylko we dwoje z żoną i bagażem, często na dachu
Jednak nie może być tak słodko - więcej nie kupię samochodu z grupy VW - za szybko wprowadzają pewne niesprawdzone rozwiązania techniczne tak jak w przypadku wszystkich TSI i 2.0 TDI - te silniki są po prostu nieudane pod względem wytrzymałości, co ciekawe nie wytrzymują temperatury w większości. Jeździ się nimi fajnie, ale po nocach śni ewentualna usterka. Fiat i opel zrobili w miarę udane turbobenzyny (nie mówię o niedomaganiach osprzętu, np. wspomaganie city, słaby ocynk w oplu itp.) Silniki mają udane.

adas, nie potrzebnie się zamartwiasz. Nie jest tak źle. Dużo już tego jeździ i puki co % awaryjnych nie jest większy niż w innych przypadkach. Ja w swoim mam już 70 kkm i puki co spokój.

Xeno, mam pytanko. Fabia II vs Octavia. Jak jest z wyciszeniem wnętrza w Octavii? Fabkę II 1.4 mam, nad Octavią się zastanawiam. Jak oglądałem Astry III i IV to nie było jakiejś rewelacji z porównaniu do Fabii II (hałasują i silniki i zawieszenia). Octavią jeszcze nie jeździłem, nie wiem czy warto jechać ją oglądać? Na necie można poczytać, że przy 90 km/h robi się już nieprzyjemnie. Duże wrażenie zrobił na mnie tylko nowy i30, jest zdecydowanie bardziej kulturalny niż Fabia.