Miasto 10,5-11 Trasa 5,9-6,5 Opony-185x60x14

Witam!kolego w mieście to troche za dużo, ja mam cięzka noge i czasami lubie poszaleć i mi wychodzi jakieś 8,8 do 9 z małym haczykiem(tez mam kombi i takie same oponki)

spalanie podczas weekendowego wypadu 5,9 - 6,2 z 4 osobami i pelnym bagaznikiem, bez oszczedzania podczas wyprzedzania innych

srednia ok 65km/h

w miescie z 1 osoba na pokładzie to ok 7,5-8,5 (przy małym ruchu schdze do 6,5 ale czasem dobijam do 9)

To znaczy że moja Fabia ma przepał. W serwisie już nie raz przeprowadzali regulacje i nadal bez zmian

Ale Ty masz inny silnik! MPI potrafi więcej wypić niż 16V.
Ja ostatnio zrobiłem test. Trasa jak zawsze, powrót od teścia (ok. 40 km drogami "trzeciej" kategorii, co się rozpędzę to jakaś wioska się trafia). Zazwyczaj spalanie wychodziło ok. 6 l/100 km. Zastosowałem się do wszystkich wskazówek EkoDrivingu (zazwyczaj staram się jeździć oszczędnie, ale "wrzucanie" 5 przy 50 km/h trochę mi nie pasuje). Spalanie wyszło 5.5 l/100 km przy włączonej klimie i jeszcze trochę zrobiłem po mieście. Więc coś w tym jest.

szachu

ALE ponad 10 to chyba za wiele

Już kiedyś robiłem taki test.
http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?t=635

Jakiś czas temu, jesienią musiałem pojechać z Rumi do Ełku (400 km w jedną stronę) i po zatankowaniu do pełna - czyli z zalaniem odpowietrzenia przejechałem w obydwie strony na jednym baku, kontrolka rezerwy zapaliła się dopiero podczas powrotu, na obwodnicy.

Teraz Fabią jeździ żona i trzaska przebiegi rzędu 9 kkm na rok i przy jeździe po mieście ma czasami nawet 10.5 litra na 100 km (z włączoną klimą).

Średnio 6 na trasie a jak się zepnę i jadę za tirem to na odcinku 180 km robię 4.0 litra według komputera. Da się panowie ale to jest lekka męczarnia bo trzeba dosłownie jechać perfekcyjnie do warunków. A tak to fabia ładnie jeździ jak się umie dobierać biegi Dla ciekawości dwa dni temu poleciała mi na A1 z gdańska 197 km/h licznikowe a na gps było 183 km/h co jest o 2 km/h mniej od wersji 100 km xD

Ja mam tez ciezka noge...miasto ok 7l...trasa jakies 5,2-5,5l....a autostrada ok 7-8l prz pred. 180km/h

Jadąc za tirem 180 km to chyba nie namenczyłeś się zbytnio na tym perfekcyjnym zmienianiem biegów . po za tym nie napisałeś jakie miałeś przy tej perfekcji zmiany biegów spalanie z Gdańska przy 197 km/h , ten TIR to chyba był zepsuty bo jak by miał na blacie w granicach 90-110 na h to za Chiny nie wynisło by Ci spalanie 4 LITRY

Otóż wyniosło i nie jestem pierwszą osobą na tym forum która osiągnęła takie spalanie. Przy prędkości właśnie rzędu 90-100 km/h jadąc za tirem kolego co pozwala ograniczyć bardzo opory powietrza taki wynik jest całkowicie do osiągnięcia. A to, że Pan ma tyle lat ile ma i jeździł pewnie jeszcze warszawami i zazami to nie znaczy, że musi wszystko umieć. Polecam próbować :]

Obiecuje NAPRAWDĘ próbować czytając wypowiedzi wcześniejsze naprawdę nie widzę takiego spalania czyli jest rodzynek który tego dokonał co do moich doświadczeń z motoryzacją to moje jazdy odbywały się od 1981--- na 3 Maluszkach , VV Polo , Suzuki Swift 13 GS wersja sportowa , Peugeot 2006 , no i FABIA czyli nie mam doświadczenia i tu masz rację .Życzę powodzenia i jak najlepszych spalań ( we wrześniu jadę ponownie w bydgoskie i zastosuje się do twoich porad )

Spalanie tej wielkości gratulacje.

Oczywiście jedziesz w tunelu który robi tir i odpada opór powietrza.
Wiec kolego brawo.

Ale co do krytyki kolegi z forum na temat warszaw i zazów.
Mój drogi gdybyś miał chociaż okazję pojeżdzić na takich maszynach, poczuł byś smak motoryzacji.
Wsadzenie tyłka do wozu iodpalenie to nie sztuka. Utrzymanie takiej maszyny w sprawności to wyczyn.

Osobiście przetrenowałem technike warszawy zaz-a, Waz-a i wiem co to jest samochód.
Na marginesie zeby te dzisiejsze Seaty , skody i VW przetrwały chociaz połowę co Warszawa. to mozna bedzie je nazwać samochodem.

ciezko mi uwiezyc w te twoje 4 LITRY. moze ty byles na holu ciagniety a 4 litry spalila klima...

Tak dokładnie chodzi o ograniczenie oporów powietrza do minimum możliwego z rezerwą bezpieczeństwa.

Krytyką tego bym nie nazwał. Sam w mojej rodzinie miałem 3 zazy i dobrze pamiętam te dwie rury z tyłu. Warszawę miałem okazję tylko oglądać..


Druga sprawa, że robi się offtop.

ps. Jeśli będę miał możliwość to nakręcę film żeby uwiecznić owe spalanie. Pozdrawiam