Witam, kupiłem niedawno fabię sedan 2003 r. z przebiegiem 66 tyś km, przebieg potwierdzony wpisami w książce serwisowej. Ostatni wpis w książce był z 30 maja br. czyli jakieś 5 tyś km, zmieniany był wtedy olej. Zaraz po zakupie wymieniłem filtr powietrza, sprawdziłem wszystkie þlyny - są w normie. Prosze mi powiedzieć, co jeszcze wypadałoby wymienić? Czy można zaufać książce i jeździć na tym oleju, czy lepiej wymienić? I np. czy warto wymienić płyn w chłodnicy?

Chyba co 4 lata powinno się wymieniać płyn hamulcowy, bo wciąga wilgoć i obniża się jego temperatura wrzenia. Wymiana filtra paliwa również nie zaszkodzi.

Pozdrawiam.

yaca78, jak serwisowana w jednym serwisie cały czas, to pojeździć możesz na tym oleju. Zresztą zawsze możesz podjechać do tego serwisu i obejrzeć historię przegladów/napraw autka w bazie serwisu, tylko czasem nie chcą ujawniać tych danych. Mogą powiedzieć by stawić się z poprzednim właścicielem...
Skoro olej był zmieniany 5tys. temu to zapewne filtr oleju też...
Mozesz sprawdzić sobie stan paska alternatora, czasem może być spękany - to sobie wymienisz. Ewentualnie jeszcze wymień sobie filtr kabinowy na jakiś węglowy

[ Dodano: 2008-11-06, 10:07 ]
lukaszb, płyn co dwa lata jak zaleca ASO

krzepliwość płynu się mierzy. W ASO albo każdym szanującym się warsztacie. Jeśli temp. zamarzania jest niska nie ma potrzeby wymieniać.

Jeżeli potwierdzisz (w ASO), ze książka nie jest sfabrykowana to nie przejmuj się niczym, a na najbliższym przeglądzie (czyli za jakieś 5 kkm) wymień filtr paliwa i ewentualnie to forumowicze zalecają wymienić - znajdziesz to na forum, mamy takie tematy w stylu 'przegląd po XXX km'

Filtr kabinowy możesz wymienić sam w 5 minut więc przed zimą nie zaszkodzi to zrobić. Manual w dziale 'we własnym zakresie'

A jak klocki hamulcowe?
No i ew. świece jeśli nie były wymieniane.

To samo tyczy się płynu hamulcowego też można spr. jego higroskopijność i będziesz wiedział na czym stoisz.

Klocki sprawdzałem przy okazji zmiany opon tydzień temu, jak na mój gust są jeszcze całkiem dobre.
W takim razie olej wymieniam na wiosnę, a płyn hamulcowy i chłodzący sprawdzę w warsztacie. No i filtr kabinowy. Ogólnie to przed zakupem robiłem badanie na ścieżce diagnostycznej, wszystko było w jak najlepszym porządku tzn. zawieszenie, amorki i hamulce.
No i aku wymieniłem, bo nie trzymał.
Apropos filtra powietrza, wyczaiłem w książce serwisowej, że nie był wymieniany na żadnym przeglądzie, rozkręciłem tą plastikową obudowę ( Boże ile to roboty, w poprzednim cc wymiana filtra zajmowała 20 sekund) i okazało się, że filtr był strasznie brudny, wręcz zasyfiony. Czy to może być powodem osadzania się sadzy na rurze wydechowej? Ew. co innego jest powodem osadzania się sadzy na rurze? Zaznaczam, że autko chodzi bardzo fajnie, komputer wskazuje 6,1 l/100 km zużycia z ok. 2000 km (30% trasa, 70% miasto ale raczej bez korków). Podejrzewam, że może chodzić o zły skład mieszanki, ale dokładnie się w tym nie orientuję.

z tym filtrem to dziwne że nie był wymieniany przy 60kkm, wg książki powien być wymieniany razem ze świecami co 60 kkm

natomiast jak sam zauwazyłeś 60kkm to dla niego stanowczo za długo. Ja go wymieniam co 30kkm.

a co z tą sadzą na wydechu, to normalne? Od czego ona może być?

sadza na wydechu może oznaczać, że silnik konsumuje olej. Także posprawdzaj sobie stan oleju teraz i po np. 1 tys km.

Olej sprawdzony, jak to bywa z AZQ jest na maxa , miesiąc temu jak i teraz poziom taki sam, przejechałem ok. 2000 km, coś innego?

Pewnie sam sobie odpowiedziałeś (30%trasa,70%miasto)Trasa też zależy ile,jak przejedziesz dłuższą to wtedy zobacz.

generalnie u mnie po jeździe w mieście lub spokojnej trasie też nie ma zużycia oleju. Ale jak pojeżdżę sobie agresywniej, w trasie pokręcę wysoko na obrotach, dłuższa trasa gdzieś z prędkościami autostradowymi, to dochodzi do jakiegoś tam zużycia oleju. Dlatego możesz popatrzeć u siebie. Jeśli poprzedni właściciel lubił ostrzej pojeździć to się sadza zebrała. To że Ty jeździsz np. spokojniej i olej Ci nie schodzi, to jedno. Ale jak jeździł poprzednik to już druga rzecz, skoro sadza mu się zebrała.