FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

[F1] Klekotanie w silniku 2.0
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=14&t=6002
Strona 1 z 2

Autor:  ganda [ 23.06.2008, 18:11 ]
Tytuł:  Klekotanie w silniku 2.0

Witam,

mam problem z niedawno zakupiona Fabia 2.0 8v 85 kW. Kilka dni temu pojawiło się dziwne "klekotanie" trochę zbliżone do pracy silnika Diesla. Dźwięk występuje podczas jazdy ze stałą prędkością przy lekko wciśniętym pedale gazu lub przy włączonym tempomacie przy obrotach 2-3 krpm. Nie występuje na podstoju przy żadnej prędkości obrotowej silnika, nie wysŧępuje przy puszczeniu gazu i hamowaniu silnikiem, nie występuje przy mocniejszym wciśnięciu gazu i przekroczeniu 3 krpm. Słychać to przy jednostajnej prędkości na każdym biegu, ale najbardziej na 4-5, czyli przy tych obrotach to jest ok. 90-100 km/h. Dźwięk się cyklicznie nasila i opada zgodnie z prędkościa obrotową silnika. Olej w połowie skali, po dolaniu bliżej wartości maksymalnej - bez zmian. Nie odczuwam różnic, jeśli chodzi o przyspieszenie. Przejechałem dopiero 2kkm od zakupu, ale takich wrażeń dźwiękowych nie było jak kupowałem samochód.

Może ma ktoś pomysł, co to może być? Samochód i tak pewnie pójdzie do serwisu (kto coś poleci po południowej stronie Warszawy?), ale jadę w weekend na Mazury i nie zdąże podjechać z nim do mechanika przed wyjazdem. Interesuje mnie, żeby dojechać tam i spowrotem i żeby przeciągając wizytę w serwisie o tydzien i kilkaset kilometrów nie zrobić krzywdy Fabce i mojemu portfelowi...

Autor:  Allen [ 23.06.2008, 19:42 ]
Tytuł: 

Serwis, podobno najlepszy w Wawie - MR Motors, ul. Mineralna 26, Warszawa-Okęcie tel. 510-501-505.

A co do stuków to może wina pompy oleju...daje za małe ciśnienie i klepią hydro elementy.... trudno coś powiedzieć, a nie było tego przy kupnie auta ?

Autor:  ganda [ 23.06.2008, 19:52 ]
Tytuł: 

Dzięki za kontakt do serwisu. Nie było tych dźwięków przy zakupie. Samochód mam od 2000 km, dźwięki pojawiły się ok 200 km temu. Zastanawia mnie dlaczego slychac to tylko w tej jednej konkretnej sytuacji.

[ Dodano: 2008-06-24, 00:45 ]
Przejechalem sie kawalek i nagralem dzwiek o ktory mi chodzi. Na zywo brzmi bardziej klekoczaco.

dzwiek
wolne obroty

Na wolnych na tym nagraniu chodzi jak Diesel. Tak ma byc? (na nagraniu slychac metaliczne odlgosy, w rzeczywistosci nie slychac tego za specjalnie)

[ Dodano: 2008-06-25, 20:03 ]
Porobilem kilka prob i stwierdzilem, ze dzwiek nie pochodzi z silnika, tylko z ukladu przeniesienia napedu. Po obejrzeniu na podnosniku, znajomy mechanik stwierdzil: uszkodzony mechanizm roznicowy. Diagnoza potwierdzona przez ASO Skoda. Rozwiazanie: wymiana skrzyni biegow...

Samochod ma ubezpieczenie Carlife 2 Star, wiec jutro sprobuje uruchomic ubezpieczenie i w jego zakresie wymienic skrzynie i silnik regulacji klapy temperatury V68, ktory tez czasem swiruje i dmucha goracym powietrzem bez wzgledu na ustawienia. Jesli ubezpieczenie sie wypnie, to kilka tysiecy zl w plecy... W takiej sytuacji nie wiem czy nie bede myslal o swapie na 1.8T ze skrzynia, ale samochod jest w kredycie, wiec sie pewnie bank nie zgodzi.

Tym milym akcentem zaczynam przygode ze Skoda Fabia 2.0 8v...

Autor:  Thor1 [ 27.06.2008, 18:44 ]
Tytuł: 

Kurczę , gdzie Ty znalazłeś dwulitrową Fabię. Na naszym rynku ... rarytas , coś jak biały kruk :smile: Pewnie ściągnięta z zachodu. Współczuję problemu ze skrzynią , pewnie poszły nity na przekładni głównej.

Autor:  ganda [ 30.06.2008, 14:06 ]
Tytuł: 

Samochod byl sprowadzony ze Szwajcarii przez jakis komis, nastepnie odkupiony przez AAA Auto, a tam wypatrzony przeze mnie.

Co do skrzyni, to ludzie z ASO Skody mowili wlasnie o nitach... Szukalem troche informacji o tej skrzyni. Jest co nieco w czeskich manualach, ale tez niewiele. Google milcza praktycznie na ten temat. Skrzynia MQ200 02T GSC. Moze ktos ma jakies materialy od niej albo nawet sama skrzynie na sprzedaz (w co watpie)?

Autor:  Dig Dug [ 08.07.2008, 11:54 ]
Tytuł: 

ganda, Gonda nie panikuj, moze dorwiesz skrzynie uzywke za kilka stowek. Sprawdz czy podejdzie ta z octavii, bo tych z silnikiem 2.0 jest troche na rynku. Ja mialem octavie z tym silnikiem. I super silnik i wogole. Jezdzilo mi sie niesamowicie, az strach pomyslec jak on chodzi w Fabii. :devil1:

Acha jeszcze jedno, napewno mechanizm roznicowy ?? Moze bije lekko sprzeglo lub dwumas (nie wiem czy jest ??)

Acha i silnik u mnie lubil olej sprawdzaj co 1000 km co jest grane, zebys nie przegial. :)

Autor:  ganda [ 09.07.2008, 09:26 ]
Tytuł: 

Czekam na decyzje z Carlife. Jak bedzie pozytywna, to naprawiam na nowych czesciach ;] Nie wiadomo na 100% co to jest, a bedzie rozebrane dopiero jak uzyskam akceptacje ubezpieczyciela. Olej sprawdzam regularnie, ale o faktycznym zuzyciu bede mogl cos powiedziec, jak przejade kilka kkm ;]

Autor:  Dig Dug [ 09.07.2008, 21:21 ]
Tytuł: 

ganda, Wiesz te silniki lubia olej. Na forum OCP byly rozmowy i wychodzilo, ze w 90% przypadkow te silniki braly olej. Tak roznie od litra do trzech miedzy zmianami. Nie jest to oznaka zuzytego silnika. Stad moje info, zebys pilnowal stanu oleju. Jak jedziesz szybko, tzn. zmieniasz czesto biegi, ciagniesz do 5000 obr. ruszasz ze swiatel dynamicznie, to wezmie troche, jak jedziesz spokojnie, to duzo mniej. Lekarstwem na to jest przejscie na polsyntetyk. ;) Przy spokojnej jezdzie (ale nie emeryckiej) w zakresie 1600-2500 obr spali ci malo paliwa. Mi Octavia wazaca 1330 kg palila srednio 7,7-7,8 litra na 100 km przy 70% miasto, 30% trasa, zima wzrasta do 8,2-8,5 ja nie mialem garazu. Zazwyczaj 1-2 osoby na pokladzie.

Autor:  ganda [ 10.07.2008, 09:39 ]
Tytuł: 

Nie po to kupilem 2.0, zeby jezdzic emerycko ;] Licze sie, ze bedzie troche chlac oleju. Ale ja mam farta do silnikow lubiacych olej. Mam jeszcze Yamahe FZR 1000 - ona tez lubi sporo wciagnac ;] Co do benzyny, to mi Fabia w Warszawie pali 10-11 litrow w zaleznosci od natezenia korkow. Przy bardzo spokojnej przejazdzce Konstancin - Wilanow - Piaseczno o 4 w nocy osiagnalem srednie 6,4l (wg. komputera). W trasie jeszcze nie bylem. Dla mnie takie spalanie jest akceptowalne przy tym poziomie osiagow. Gazu samochod nie widzial i nigdy nie zobaczy.

PS. Przy okazji - motocykl jest na sprzedaz. Ktos chce? ;]

Autor:  Matt [ 13.07.2008, 12:38 ]
Tytuł: 

U mnie zuzycie oleju sie w przeciagu ostatniego 1,5 roku zmniejszylo, mimo ze stosuje ciagle ten sam olej. Nie liczylem juz ile go ciagnie, ale nie sa to ilosci porazajace. Co do spalania - juz sie wypowiadalem w innym watku - mozna jechac ekonomicznie [ czasami mam ok. 7,5 po miescie, przecietnie jest to 8,5 ] przy czym nie jezdze jak emeryt i nie zmieniam biegow przy 2000 jak niektorzy..czasem wrecz przeciagajac do ok. 4 tys. komputerek na tym samym dystansie pokaze mniej. Natomiast w trasie 6,5 to dla mnie typowy wynik.

Autor:  fotek [ 07.03.2009, 11:10 ]
Tytuł: 

Czy Twoje klekotanie pojawia sie tylko przy większym obciążeniu/przyspieszaniu?
bo u mnie tak sie dzieje, troche sie zastanawiam czy nie nasadzilem fabki i tlumika na jaka mulde w zimie... musze obluczyć na kanale. :hysterical:
:blowup:

Autor:  mss [ 07.03.2009, 18:34 ]
Tytuł: 

Thor1 napisał(a):
pewnie poszły nity na przekładni głównej.

to radze na mazury nie jechac, bo jak Ci wpadnie miedzy obudowe a przelozenie glowne to mlyn i dziura na wylot.
od biedy mozna jeszcze roznicowke sama zmienic
co ciekawe skoda wypuscila ori zestaw naprawczy hehe

Autor:  ganda [ 17.03.2009, 12:37 ]
Tytuł: 

Juz nie klekocze, a klekotalo z powodu uszkodzenia mechanizmu roznicowego. Komis pokryl koszty naprawy w 100%, a koszt niemaly, bo trochę ponad 5000 zł w ASO. Sam mechanizm 1200 zł, robocizna 2800 zł, reszta to oleje, tuleje, uszczelki i inne pierdoły. Od naprawy bezproblemowo przejechalem ponad 7 tys. km i zadnego klekotania nie ma.

Autor:  getupa [ 28.03.2009, 18:10 ]
Tytuł:  stuki podczas przyspieszania

Witam
Mam podobny problem. Fabia 1,4 Mpi. Podczas przyspieszania coś mocno stuka z okolic silnika. Stuki przenoszą się na lewarek skrzyni biegów i lekko na pedały. Stukania narasta wraz z obrotami silnika. Na postoju silnik nie wydaję żadnych stuków. Można jedynie zauważyć, że coś stuka przy dodaniu gazu pomiędzy 1000 a 2000 obrotów. Stuki są delikatnie mocniejsze jak wcisnę pedał sprzęgła i dodam gaz do 2000 obrotów. Dodam, żę na pewno nie jest to wina przegubów. Wjechaliśmy Fabką na kanał i próbowaliśmy obsłuchać, z którego miejsca pochodzą stuki. Wydaje się nam że na łączeniu silnika ze skrzynią biegów. Koło zamachowe? W fabi 1,4 chyba nie ma koła dwumasowego żeby się mogło zepsuć? Sprzęgło?
Może ktoś z was wie co to może być?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam:)
Kuba

Autor:  mss [ 29.03.2009, 16:53 ]
Tytuł: 

jezeli na sprzegle dalej jest to przeguby odpadaja. moze sprezyny na tarczy sprzegla ? ile sprzeglo ma ?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/