Z tego co mogę powiedzieć o tym silniku to nie są to oszczędne silniki. To o czym pisze Alex to jest wyjątek na skalę światową. Powiem wam, że silniki 1.2 te jeszcze Skodowskie były lebsze od tych VW. "Wszyscy" znawcy (mechanicy, pasjonaci motoryzacji, itp.) zastanawiają się po co VW zrobił taki silnik, który ma małą moc, a spalanie niejednokrotnie przewyższa spalanie silnika 1.4 16V 75KM. Pozatym tak małej pojemności silnik przerobiony na gaz to poraszka. Jak jest nowy to OK, ale po dwóch latach zaczynają sięjuż problemy. To cieło spalania musi gdzieś uciec.

No właśnie ile Wam kosiarkowcom spalił 1.2 12V
Mi wychodzi w mieście 5,9 L !!! trasa 5,1L
Jestem również cekawy jak radzi sobie ze spalaniem 1,2 6V

5,9L w miescie
Aż mi szczeka spadła.

A to ile Ty km robisz w ciągu tego dnia, że tak mało spala Ci

Po pierwsze technika jazdy, nauczyłem sie jeździć oszczędnie po drugie w ciągu dnia robię średnio około 120 do 150 km.

No to jesteś gość!!!
W moim kombi w mieście komputer pokazuje około 6,5-7 (zależy czy korki, nie korki) całego baku w mieście jeszcze nigdy nie wyjeździłem.

U mnie średnia z zeszłego roku 6,09
Ostatnie kilka tankowań to 5,7-5,9 z przewagą trasy.
Aha coraz cześciej włączam A/C


A zdradzisz tajniki?

To jak ja jeżdze ponad 100km w miescie, też mam spalanie około 6L
Ale jak jeżdze tak 15km, postuj, potem znowu 15km, to mam około 8L.

heheheh.
Ja ostatnio w korku z Sopotu do Rumi mam spalanie rzędu 10,5 - 12 litrów.
Tak więc coraz mniej jeźdzę samochodem który zostawiam małżonce, a sam jadę do pracy kolejką.

NO fakt.
Przy naszym silniku spalnie rzędu 12L jest możliwe, choć mi wiecje jak 9L jeszcze nie spalił.

Specjalnych tajników nie ma, nie jeżdzę na luzie, hamuję biegami, nie przekraczam 3,5 tys obr. nie zamulam silnika jadąć 30 na godz. na 4 biegu
A wszystko to w połączeniu daje taki efekt.

Ale ja Krzysiu nie robię za jednym razem 100 mieście, raz 20km, raz 5km najwiecej robię rano jak odwoże żone do pracy czyli 40 km.

Średnia z kilku ostatnich tankowań 7,5l w mieście. 1.2 v6

Tak tylko że zmieniłeś klocki po 40 tysiącach - hihihihi
Chyba że zacząłeś dopiero teraz hamować silnikiem

ja mam inny silnik i de facto pali ciut więcej - ok 7-8 litró -0 sorry za OT

ostatnio po wymianie oleju i zmianie opon naletnie spalanie zeszło poniżej 6L
wcześniej było około 7L
jeżdże raczej spokojnie bo poszaleś to nie ma czym

We Wrocławiu raczej trudno uzyskać dobre spalanie (czyt. niskie) ale średnio około 7-8 l/100km wychodzi wg komputerka ale w rzeczywistości wychodzi mniej ok. 0,5 l/100km (może to błąd pomiaru). Na trasie jest około 5,5-6,5 w zależności czy "jadę" czy się "wiozę". Jak "jadę" to zazwyczaj więcej.

Da się średnio spalać w mieście ok. 5-5,5l ale:
1. nie zdążysz na "zielonej fali",
2. obtrąbią cie,
3. spóźnisz się do pracy (chyba że wyjedziesz wcześniej)
4. nie stoisz w korkach (we Wrocku możliwe głównie po 10 rano i w godzinach nocnych)

Po zmianie opon ze 185/60 14" na 195/50 15" na alusach zuzycie paliwa praktycznie nie zmieniło się ale może jest to sprawa też samych oporów toczenia opon. Poprzednio były fabryczne SZMatadory a teraz mam Micheliny pilot exalto II.

Reasumując średnie spalanie na poziomie 8 litrów w mieście przy jeździe dynamicznej (w zakresie obrotów do 4500-5000) uważam za dobry wynik. Jasne jest że kręcę silnik jedynie przy przyspieszaniu , przy jednostajnej jeździe utrzymuję obroty na poziomie 1500-2500 i dużo wcześniej hamuję silnikiem.

Acha. Na PB 98 spala mniej niz na 95 mniej więcej ok. 1-1,5 litra. Związane to jest z tym ze na 98 silnik jest bardziej elstyczny bo spalanie zachodzi spokojniej.

Mi w czysto miejskiej jeździe spala 8,9 L/100km mierzone w okresie zimowo-jesiennym, jazda na krótkich odcinkach ok 4 km (do pracy).
Trasa w ubiegłym roku wyszła na poziomie 5,9 L/100km, był to wyjazd na Słowację ok 1300-1400 km, 4 osoby i bagażnik na full. Oczywiście wchodziła tam też jazda po górach.

12V


zima ok. 7,0 - 7,5
lato ok. 5,9

rekord: szczecin-bruksela- szczecin ok. 5,2