Witam!

Jak wygląda w Waszych Fabiach moment dodawania gazu?
U mnie na luzie jak wciskam pedał gazu w pierwszym momencie słychać tylko syknięcie powietrza (przepustnica się dopiero otwiera ?) a potem zaczyna się zbierać na obroty.
W zakresie do 2000obr/min silnik jest mułowaty, potem idzie jak pszczółka....
Trochę problematyczne to jest szczególnie jak istnieje potrzeba szybko opuścić aktualnie zajmowane miejsce na drodze

Ja ma silnik 8V ale przy 2000obr jest rzeczywiście mułowaty, rozkręca się dopiero przy 2500-3000,,,ale weź poduwagę inną charakterystykę silnika

to normalne dla tego silnika.. niestety ale lubi on gaz i paliwko zatem musisz nauczyc sie obslugi tego autka tak by latalo jak komar :>

poza tym w fabce gaz sterowany jest elektronicznie a nie za pomocą linki. Zatem w pierwszej chwili wciśnięcie gazu nie wywołuje żadnej reakcji silnika (ułamek sekundy). A charakterystyka tego silnika jest taka, że na dole jest mułowaty i tyle. Żeby tym autem jeździć dynamicznie trzeba niestety trochę energiczniej operować gazem.

co prawda to prawda, na dole jest mułowaty lekko .

ale w moim odczuciu od 2800 - 3000 rpm już dostaje kopa przy depnięciu także spoko
ja tam jestem z tego silnika zadowolony

Ja uwazam ze konstrukcja dolotu filtra jest zwalona po całości,

wczoraj mocno zagrzalem silnik i spod swiatel ledwo odpychał się,

praktycznie brak wentylacji, wlot nad chłodnicą śmiem twierdzić że bardzo niewiele daje a filtr powietrza dodoatkowo podpalany jest przez silnik i efekt w upalne dni to utrata ładnych kilkunastu KM,

tak wiec powietrze jakie jest filtrowane to niezly skwar...

Ja jestem zadowolony z takiej charakterystyki pracy silnika dla tego ze w dolnych wartosciach obr. jest on idealny do plynnej spokojnej i ekonomicznej jazdy a kiedy trzeba pogonic to prosze bardzo tylko trzeba operowac w wyzszym zakresie obr. i wtedy jest zupelnie wystarczajacy zeby nie powiedziec zaskakujacy no przynajmniej w poruwnaniu do "dolu" oczywiscie jak na 1.4

Hejkum!

Idzie mi coraz lepiej (mogli by wydać książke "Skoda dla opornych")
Zmiany biegów i redukcje już mi wychodzą bez szarpnięć. Tak samo wypad ze skrzyżowania mam już opanowany.... najgorzej to potem się przesiąść na służbowy który ma zupelnie inna reakcję na gaz....

Ogólnie autko jest milutkie... tak jak pisał tokio - można spokojnie się turlać na mniejszych obrotach (oszczędzajac przy tym paliwo) lub wejść powyżej 3000obr/min i pohulać po drogach

Z ostatnich testów: droga Suchań - Szczecin w niedzielny poranek - średnia prędkość 67km/h, maksymalna 110km/h, średnie zużycie paliwa....... 4,9 l/100km

No i się wreszcie oblepiłem

No! Arcimek 4.9 to wg mnie b satysfakcjonujacy wynik! mnie tak chyba jeszcze sie nie udalo naj mniej jak sobie przypominam to ok 5.5 wszystkie tankownia od poczatku mam zapisane wlewam pod korek ilosc paliwa razy 100 wynik podz.przez maly licznik wyzerowany przy poprzednim tankowaniu i wychodzi zuzycie na setke a kiedy tylko dolewam to nie zeruje malego licznika tylko wszystko sumuje na koniec tzn przy tankowaniu do pelna. Jezeli chodzi omoj slozbowy to nie mam problemu bo to jest przegubowy MAN lion city pelen automat lub 2 osiowa Scania irizar polautomat he he