Ja lubie te konie. PatatajPatataj
Podczas wyprzedzania TIRów bezcenne...
Może zmienię olej na 5W50 przy następnej wymianie.

To może i ja się dołączę,
po przejechaniu 12,5 tys. km dolałem jakieś 1,1L (Mobil 5W50). Sporo zważywszy na fakt że jeździłem poprzednio Nexią i nigdy nie dolewałem bo nie było takiej potrzeby...

Pozdrawiam,
PO

130 tys i ani grama nie musiałem dolać. 1.4 16 V 75 km 2003 rocznik. Olej zawsze Mobil 0W40

Witam.

Czytając różne wątki zauważyłem, że osoby używające oleju 0W40, od początku, nie mają większych problemów ze swoimi Skodami, reszta boryka się z większymi lub mniejszymi kłopotami. Ja również w swojej Skodzie od nowości mam 0W40 i też żadnych problemów ani z ubywaniem oleju ani z "przeskokiem" łańcuszka "podobno" typowym zjawiskiem dla mojego silnika.

Pozdrawiam

Potwierdzam MOBIL OW40 i od początku , O problemu

Ja z kolei czytając posty dochodzę do odmiennego wniosku. Ten kto kręci trochę wyżej silnik musi liczyć się z tym że kilka kropel za każdym razem pójdzie w atmosferę...

Pozdrawiam,
PO

Witam!

OGL prawde prawi
Ogólnie nie kręcę silnika ponad 3500/min, na autostradach może 4100/min.
Od święta - ale bardzo rzadko do 5000/min.
Zużycie oleju - praktycznie zerowe.

A ja kręcę czasem powyżej 3500 i nic. Zatem Twoja teoria nie do końca pokrywa się z prawdą.

Witam.

Jak już pisałem kiedyś ja również poniżej 3500 obr/min nie zmieniam biegów, często jest to 4000 obr/min i więcej i nie mam problemu z "braniem oleju". Teoria o większym zużyciu oleju przy wysokich obrotach jest jak najbardziej uzasadniona, kwestia tylko ile to "więcej" oznacza.

Pozdrawiam

No to ciekaw jestem twojego średniego spalania...

Witam,

ja do 3500 obrotów to baaardzo rzadko dochodzę a biegi zmieniam 2000-2500 i też ani odrobinki oleju nigdy nie dolewałem a już dwie zmiany za mną! Nigdy nie brakuje oleju (przejechałem prawie 40k km).
Jestem jakby potwierdzeniem teorii

Pozdrawiam,

Witam.

Jak już również kiedyś pisałem nie liczę ile spali auto, a do bogatych nie należę, a teraz wręcz "bieduję" ale jak już pisałem jestem elektromechanikiem więc oszczędzam na czym innym, a jak mam jeździć wpatrzony w zegary to wolę autobusem jeździć . Jak jeżdżę po mieście to komputer niby pokazuje coś w granicach 7 do 10, lato, zima z klimą. W trasie 6,5 max. Jak będzie mnie stać to planuję kupić Volvo V70 II generacji 2.5 l T 300 KM i wtedy się pochwalę ile pali .

Pozdrawiam

Witam,

ale tu nie chwalimy się ile spalają nasze autka tylko ile spalają oleju mimo że nie są dwusuwami

PS Moja spala 6,5 jak mam przy jednym baku 75% jazdy w mieście (Wrocław) a 25% w trasie (najczęściej A4) - takie średnie spalanie (nie mam komputerka ).

Pozdrawiam,

moja fabia 1.4 16V 101 KM (przebieg 81 tyś) - olej castrol 5W30 - spaliła cały olej po przejechaniu 6tyś KM.
No ale ze Szczecina do Wałbrzycha jechałem autostradą po stronie niemieckiej a i dalej do Katowic również autostradą więc autka nie oszczedzałem. pozostałą odległość normalnymi drogami w wakacje w tym trasa Lublin- Szczecin. W zimie mało jeździłem a teraz wsiadam i czerwona lampka. Czytając że bierze 0,5 na 1000 km zaczynam w to niestety wierzyc.

czytając posty czuje sie jak w domu. i troche spokojniej. moja fabka 1.4 16V 81.000 km wzięła w ostatnie wakacje w trasie - autostrada głównie - 0,5 na 1000 km, castrol 5W30