Ostatnio mojego fabiolota 1.4MPI 60km dopadło coś dziwnego.
Przy odpalaniu jest spoko wszystko chodzi jak należy pali na wszystkie 4 tłoki.
przepustnica czyszczona i zaadaptowana
cewka ok myśle ze reszta przewodów tez
świece nowe 4sztuki (platynowe NGK)
Obroty na biegu jałowym idealne bez żadnych wahań szarpań itp natomiast:
podczas jazdy na LPG od 3 do 5 biegu przy redukcji i wchodzeniu na obroty tak od 3 do 4tys wystepuje szarpanie silnika i pojedyńcze strzały z wydechu tak jakby niedopalona mieszanka podobnie jest na PB.
Czy ktoś miał podobne objawy

Jaką masz instalacje lpg?

Sekwencja ale na gazie i benzynie jest to samo i zupelnie nie mam pomyslu

Komputer coś zgłasza?

Nic zero błedow ...

Filtr powietrza sprawdzony?

Tak z fabka wszystko robie sam wiec wiem co w jakim stanie ale pomysłu mi brak

Sprawdź przewody. Moze metoda "na mokro"?. Najlepiej podmianka.

Na mokro czyli jak ?dzis wyciaglem swiece i wszystko wyglada spoko, zastanawiam sie czy nie wyczyscic jeszcze raz przepustnicy bo zanim ja zaadaptowalem jezdzilem z dwa tygodnie

Problem rozwiązany, wymieniłem czujnik temperatury znajdujący sie w obudowie termostatu, podobno że odpowiedzialny jest nie tylko za wskazywanie temperatury ale z czytuje inne dane do mieszanki.
Kolega jest mechanikiem wiec warto było to skonsultować zanim poczyniłem inne kroki

Wymieniłem ten czujnik na jakiś inny na pewno nie oryginalny , przez jakiś czas miałem spokoj , zrobiłem głowice płyny i znowu zaczeło się to samo czyli szarpanie itp objawy były identyczne lecz na gazie sporo odczuwalne powód?? tani chiński zamiennik który miałem dołączony kiedyś tam do nowego termostatu wiec jak kupujecie jakies czujniki to tylko oryginały