5. "chiński" - Dupa nie fachowiec.

Dupa to prędzej osoba,która ma najwięcej do powiedzenia a najmniej wie o temacie.
Bardzo bym prosił Cię zatem o nie zaśmiecanie tego tematu.Bez odbioru Todd.

Witam.

Jak bym nie miał wiedzy to bym nie pisał. Jak byś dokładnie przeczytał mój post to byś wyczytał tam, że są dwie różne grubości podkładek przeznaczonych do akcji serwisowej więc nie pisz, że wszytko jest takie same bo wtedy wystarczyła by jedna grubość podkładki. Poza tym, jakbyś nie wiedział to proces przebiegu samej akcji serwisowej był nieco modyfikowany z biegiem czasu gdyż okazywało się, że po wykonaniu akcji serwisowej auto jeździło gorzej niż przed, dlatego między innymi są dwa rodzaje grubości podkładek i dlatego między innymi zmieniła się kolejność wykonywania czynności podczas samej akcji. Samo dopasowanie to coś ala "adaptacja przepustnicy", po prostu po założeniu podkładki i wgraniu nowego softu trzeba "przyuczyć sterownik jak ma pracować". Funkcja ta jest dostępna w oryginalnym testerze VAS z wersją płyty bazowej bodajże nie niższą niż 19.3 i na pewno w oprogramowaniu Odis - jest to najnowsze oprogramowanie stosowane w ASO, VAS-a już nie wolno używać (teoretycznie). Ja używam starego VCDS-a i niestety nie udało mi się jeszcze tego dokonać tym sprzętem. I jeszcze jedno, zastanów się co piszesz, bo napisałeś "auto jeździ tak samo dobrze i co ciekawe ta sama usterka dalej się pojawia ?". To albo jeździ dobrze albo pojawia się usterka? Oczywiście usterka w Twoim aucie może leżeć gdzie indziej ale jeśli od czegoś zaczęło się sprawdzanie to trzeba to zrobić dobrze, żeby wykluczyć ten problem i żeby przejść do następnego. Ale cóż ja mogę się nie znać ale to ty masz problem z autem, a nie ja.

Pozdrawiam.

[quote="skodzik"] I jeszcze jedno, zastanów się co piszesz, bo napisałeś "auto jeździ tak samo dobrze i co ciekawe ta sama usterka dalej się pojawia ?". To albo jeździ dobrze albo pojawia się usterka?

To znaczy tyle,że na nowym i starym sterowniku samochód zachowuje się tak samo.Wbrew twojej teorii,że trzeba go czegokolwiek "przyuczać". Gdyby tak było po prostu,wóz by nie jeździł bez tej adaptacji,a jeździ tak samo.Dlatego nie o to chodzi.
Nie mam czasu jechać do tunera,albo aso,a tutaj o to się rozchodzi generalnie,dlatego nie daje gazu do spodu i auto nie łapie overboosta.

Za pierwszym razem jak wymieniali mi turbo i sterownik na gwarancji było ciut inaczej.Jak zmieniałem szybko bieg przy dużych obrotach na wyższy,wówczas turbina przestawała pompować na jakąś dziesiątą sekundy i później jechało już normalnie.Serwisant powiedział,że to sterownik turbiny,ale nie da się go wymienić samego,dlatego wymienili turbo+sterownik.

Teraz przy szybkiej jeździe,po zmianie na wyższy bieg już turbina jakby się odłącza zupełnie,ale tylko wtedy jak dam jej mało gazu na kolejnym biegu.Co ciekawe wóz nie wchodzi w tryb awaryjny.
Przykładowo wyprzedzam na 3 biegu od 2-5tyś obrótów,kończę wyprzedzanie wrzucam czwórkę,jadę na niej chwilę spokojnie i jak chcę dodać gazu czuję,że nie ma mocy,turbo nie pracuje.
Dopiero po przekroczeniu powiedzmy 3 czy tam 4 tyś obrótów wchodzi w tryb awaryjny.
Przekręcenie stacyjki niweluje problem.

Kim w takim razie jest tan kto myśli że wie wszystko i nawet zna odpowiedź na pytanie, które zadaje bo nie wie jaka jest odpowiedź.
Prosiłeś żebym nie pisał, ale muszę się odnieśc do tego:

serfer napisał(a):

Dupa to prędzej osoba,która ma najwięcej do powiedzenia a najmniej wie o temacie.

Jak już dojdziesz do przyczyny usterki , to proszę o przeprosiny.

Auto miało minimalnie nadgryziony przewód zapłonowy 3ciego cylindra.

serfer ah ta kuna

Znowu te gryzonie Ale już wszystko OK?

NIe było żadnych błędów związanych z przewodami,zacząłem się przypatrywać wszystkiemu i dotarłem do kabli.Zakupiłem na wszelki wypadek obudowę kabli.Tak czy siak poluje na sukę

Powołaj się na Ustawę z dnia 27.07.2002 r o specjalnych warunkach sprzedaży konsumenckiej ART 4 § 1 i muszą to uznać nawet gdyby próbowali Ci coś wmówić.
Co do gwarancji na nowe części nie zawsze jest 24 miesiące bo sprzedawca może dać Ci na coś tylko 12 misięcy ale powołując się na w/w ustawę przy oddaniu czegoś na gwarancję muszą Ci to uwzględnić 24 miesiące (bo tak mówi ta ustawa) choćby chcieli Ci wcisnąć kit że tak nie jest.
kolejna sprawa która przemawia na Twoją korzyść to to że montażu dokonało ASO, a nie była to jakaś samowolka.
No ale mam nadzieję że nie będzie Ci to potrzebne