W poniedziałek jadę zmienić olej i mam dylemat

Czy brać olej z beczki sprzedawany na litry czy z butelek ?

Jako ze po ostatniej wymianie zostało mi 750ml oleju wiec z beczki będę musiał dokupić tylko 2,5 litra
1 litr oleju z beczki Castrol EDGE 5W-30 to wydatek 40zł (dokupię tylko 2,5 litra wiec wydam 100zł)
4 litry oleju w opakowaniu to wydatek 165zł
(wiem ze ceny z kosmosu z porównaniem z allegro) ale sam nie mam gdzie wymienić a oni robią to w kosztach zakupu

i teraz pytanie czy bezpiecznie kupować taki olej z beczki czy nie jest on gorszej jakości (znaczy jakiś chrzczony) ?

Jeśli dany sprzedawca/serwis nie kombinował nic i beczka pochodzi od dystrybutora castrolu to olej będzie identyczny, to po prostu duże opakowanie oferowane serwisom i warsztatom. Natomiast jeśli zdecydujesz się kupić olej to na www.ioleje.pl za castrola OW30 dałem 120zł za 4litry+wysyłka, zawsze to troszke taniej.

W moim przypadku tylko z BAŃKI , bo z beczki zawsze jest loteria

Zawsze bańka od zaufanego sprzedawcy

Napisz co w końcu zrobiłeś ?

W serwisie leją z rozpędu do 1,4 16V wersje proffesional, mam nadzieje że zwrócisz im uwagę że masz na dolewce Edge czyli Long Life, a nie zwykłego Castrola. Najprawdopodobniej napiszą Ci, że olej twój nawet jak 2/3 kupisz u nich, ale po gwarancji więc nie ważne. Ja na dniach zalewam Edgem i zamierzam nie zmieniać z 2-3 lata.

Ostatnią wymianę miałem prawie 2 lata temu (w lipcu) na zwykły Castrol Professional, ale zrobiłem na nim przez prawie 2 lata 13 tys km. Olełem wymianę w między czasie. Wizualnie olej wygląda bardzo dobrze, nie łapie korzucha pod korkiem, nie ma wcale ubytków.

Dig Dug

Do serwisu nie jeżdżę odkąd mi się gwarancja skończyła
Jednak biorę z beczki


edyta///
Ale żeby 2 lata oleju nie zmieniać ja tam zmieniam co 15tys lub raz w roku

Ja też zawsze zmieniałem co 15 tys lub raz w roku, ale po serii wymian przy 11 tys i 10 tys, postanowiłem, że zamiast wymieniać po 6 tys po 3 roku (tak mało mi poszło) dojeżdze do wiosny i wymienie z wszystkimi filtrami. Tak więc narobiłem po roku i 20 miesiącach 11 tysiecy km. Założe LL i spokojnie mogę 15-20 tys i dwa lata jeżdzić. Te wymiany co 15 tys lub co roku są przesadzone.

Dig Dug każdy robi jak uważa tylko żeby później nie było tematów co się stało mojej fabii (oczywiście jak każdemu życzę minimum sześciu dziewiątek na liczniku w polu przebieg) co do wymian piszesz o małych przebiegach ale są ich 2 rodzaje:
auto co dziennie jeździ po kilka km (i tu zasadniczo wypada nawet skrócić okresy czyli wymiana co rok u ciebie jest ok
auto jeździ w przyslowiową niedzielę do kościoła no tu może mógłbym zrozumieć (ale nie polecam żeby nie było)