staff ale to nie jest rywalizacja, podałem wynik dla informacji. A serio czekałem na post kolegi xtremesystems bo wiesz jak on reaguj, że "TSI nawet paliwo produkuje"

staff Ty praktycznie zawsze wyjeżdżasz zbiornik paliwa do zera (komputer pokładowy pokazuje Ci jaki zasięg?) czy jak pojawia się pomarańczowa ikona rezerwy ?

komputer pokazuje mniej (5,2l/100). Rzadko pojawia się kontrolka rezerwy, chyba tylko raz miałem taka sytuację że zatankowałem 44 litry ... na wskazania komputera nie patrzę - przeliczam tylko motostatem.

No i wszystko jest dla mnie jasne. Faktycznie, jak jezdzi sie ze stala predkoscia 60km/h bez swiatel to mozna miec spalanie z 5 z przodu
Ja aktualnie, z ostatnich 3700km mam spalanie 8,4, a srednia predkosc 38km/h...

Zatankowałeś 44 litry kiedy pokazała Ci się kontrolka - czyli 2 ostatnie kreski do końca?

Tak, a przy tych obrotach to prędkość jest prawie 80 km/h (no dobra ciut mniej).
Poza tym Ty masz DSG a jeśli jego działanie jest również "mądre" jak podpowiedzi komputera pokładowego o zmianie biegów to współczuję.
Wiem, że możesz przejść na ręczną zmianę biegów, ale czy Ci się chce skoro masz zamówiony i specjalnie dopłacony automat.
Czy ta średnia prędkość to nie liczy również czasu postoju w korkach albo coś w tym stylu ?

Srednia predkosc wlicza rowniez stanie samochodu w korku. Tzn jakie dzialanie uznal bys za "madre"?

Miałeś okazję się przejechać autem z manualną skrzynią która ma podpowiadacza biegów (czyt. sugeruje Ci zmianę bieg na wyższy lub niższy). Jeśli tak, to chore jest jeżdżenie autem na 5-tce i utrzymywanie obrotów na poziomie 1500 obr/ min. Nie wiem bo nie jeździłem autem z DSG czy na podobnej zasadzie działa ten automat u Ciebie chcę Ci tylko pokazać co sugeruje komputer a jak jest w życiu. Miałeś okazję przez dłuższy czas jeździć swoim autem gdzie Ty decydujesz na jakim biegu jedziesz ? Na OCP czytałem (ale nie wiem czy dobrze zrozumiałem) że można zaprogramować przy jakich prędkościach obrotach wbija poszczególne biegi.

Zamiast ufać temu zawodnemu tworowi, wolę jeździć więcej na 4, ale przy normalnych obrotach. W przypadku stosowania się do propozycji kompa, trzeba by ciągle jeździć po mieście z obrotami na poziomie właśnie w okolicach 1500 na 5, co jest totalnym nieporozumieniem. Co więcej od zmiany podejścia do wskazań kompa spalanie spadło, no ale nie aż tak jak Danielowi.

krd, Daniel, Cela mogę się włączyć?
Jeździłem autami podpowiadaczem, nawet takim 1,4 jak mój w octavii oraz tym moim 1,4 DSG. Nie są to co prawda 1,2, ale co zauważyłem:




Faktycznie podpowiadacz jest drażniący, ale nie oznacza to ze nie możemy jechać na obr 1500 w mieście, nie jest to nieporozumienie, bo gdy mamy odcinek V Constans to czemu nie – należy to potraktować jako pewnego rodzaju nabieg, (którego tak bardzo niektórym brakuje na trasie tyle że w tym przyp. jest to piątka), ale fakt miasto to nie trasa i jest to bardzo uciążliwe gdy ruch jest zmienny i gdy zachodzi potrzeba przyspieszenia zwalniania itp. musielibyśmy non stop machać lewarkiem. dlatego tak jak pisze Cela lepiej jechać na nieco wyższych i mieć z głowy. DSG w takich przypadkach niezauważalnie macha za nas lewarkiem w górę i w dół więc jednocześnie jedzie zgodnie z tym co podpowiada jej podpowiadacz, ale też zgodnie z tym jakie intencje ma kierowca i zmienia w zależności od głębokości wciśnięcia gazu , nachylenia, obciążenia itp., itd.. Z resztą w DSG bo jak się przełączy na manual, to podpowiadacz działa (chyba) tak samo jak w nie-automacie. W Octavii zastanawiałem się jak wyłączyć te durne denerwujące strzałeczki bo kompletnie nie pasowały do mojego stylu jazdy i denerwowały niepotrzebnie, w DSG zero stresu, jest to jak odychanie w ogóle się nie zastanawiasz. jedziesz 1500 obr (u mnie) bieg IV-38kmh, V-51kmh, VI-63kmh więc i 6 i 7 też są w użyciu w mieście ale gdy chcesz przyspieszyć to przyspieszasz już na obrotach 1800, lub 2000 (lub 3500 w zależności jak głęboko wciśniesz gaz. przyspieszać z 1500 obr. no jakoś nie bałdzo… (wiem że on pojedzie jak się naciśnie, no ale tak nisko…. brrr….)


No właśnie ja nie wiem co autor miał na myśli mówiąc, że DSG jest adaptatywna.
Ponoć uczy się stylu jazdy kierowcy i potem realizuje podobną politykę, ale mi się to kupy nie trzyma (chyba że mówimy o pamięci krótkotrwałej adekwatnej do danego odcinka drogi/czy aktualnie przemierzanej trasy).

Natomiast DSG biegi zmienia nie tylko w zależności od obrotów, jak to czyniły pierwsze automaty, lecz w zależności od wielu czynników, wiec w zależności od tego gdzie jedziemy, po czym jedziemy, z czym jedziemy i jak jedziemy te same biegi są przełączane przy różnych prędkościach obrotowych. (może to się kryje pod hasłem adaptatywne?) A może to że jak skrzynia widzi że częściej operujesz gazem to nie obniża obrotów aby nie skakać po biegach tylko utrzymuje obr. ciut wyżej?

Być może można w komputerze skrzyni przesunąć nieco krzywe na wykresach dot. zależności biegów od obr. (i innych czynników) aby efektem było utrzymywanie prędkości obrotowych wyżej, ale to mijało by się z celem, bo jadąc 60, czy 70 z V const. było by absurdem utrzymywać obr=2000 skoro moc silnika pozwala na jazdę z 1500 obr/min,

Zrobiłem kiedyś test porównawczy spalania chwilowego, na prostym równym odcinku drogi przy różnych prędkościach obrotowych i gdy nie przyspieszamy to utrzymywanie tak niskich obrotów jest uzasadnione, a przekazywany moment obrotowy i chwilowe obciążenie silnika jest na tyle małe, że nie powinno (?) mieć niekorzystnego wpływu na elementy silnika.

Ale jednak perspektywicznie auto a w zasadzie silnik po takich długich 1500 obr/ min będzie wykazywał większe zużycie niż bez. Ja nie kupuję auta np. na 3 lata i z moich - powtarzam moich prywatnych - obserwacji jazda na 5-tce z obrotami 1500 obr/ min nawet poza miastem to jest powolne uśmiercanie własnego auta a w zasadzie jego najważniejsze części tj. silnika. Oczywiście jechać zawsze możemy 1500 obr/ min ale co będzie potem, za parę lat czy ileś tam km tylko MY - o ile jeszcze dane auto będzie z nami - się o tym dowiemy.

Wiesz, jest to dla mnie ciekawostka, silniki te są stosunkowo nowe, podpowiadacze również. Nie wiem jak pracowały starsze DSG, bo raptem tylko kilka miałem pod ręką i to też dopiero na przestrzeni kilku ostatnich lat. Hydrokinetów w to nie mieszamy, dlatego że trudno jest mi jednoznacznie stwierdzić gdzie, tj. przy jakich obrotach, leży punkt przecięcia krzywej obciążenia silnika z krzywą"bezpieczności dla silnika".

Nie wiem, nie mam argumentów ani za ani przeciw temu czy praca na minimalnym obciążeniu (tylko podtrzymującemu prędkość) przy obr. 1500 jest szkodliwa. Przy takiej prędkości 50-60 kmh opory powietrza jeszcze są niewielkie, gdy droga płaska i prosta, obciążenie silnika też jest niewielkie
Wszak silniki nieobciążone pracują przy 700-800 obr i nie słyszałem argumentów o ich ponadnormatywnym zużywaniu podczas pracy na wolnych obrotach (oczywiście nie mówię o rozruchu, pracy na zimno itp).

Oczywiście nie mówię o pracy 1500 pod obciążeniem, bo to oczywista oczywistość że lepiej unikać, w takim przypadku DSG redukuje, no a manualu tak jak pisał Cela lepiej trzymać wyżej niż machać lewarkiem, ale w kwestii nisko obciążonej pracy na 1500 nie mam wyrobionego zdania.
I mam nadzieję że przez co najmniej kilka lat tak pozostanie

To spalanie (kilka ostatnich stron) to żadna rewelacja a spuszczanie sie nad kazda kropelka to choroba.

6,49 litra/ 100 km

teraz przy aktualnej cenie benzyny ~ 4,00 zł/l zacząłem olewać spalanie

6,99 litra/ 100 km