LOTOS ul.Toszecka Gliwice

witam
wlasnie wrocilem z operacji wymiana pompy paliwa-to co bylo w pompie trudno nazwac paliwem-czarny syf -won rozpuszczalnika
zawsze staralem sie tankowac na shell lub bp.
niestety ojciec ostatnio zatankowal na lotosie i po 2 dniach pompa przestala pracowac-jasne zdarza sie wszystko sie psuje-ale jak pisalem to co wylalem z pompy trudno nazwac paliwem

Ludzie nie tankujcie na LOTOS-ie to jest szajs
ja polecam shell bp orlen na tym moja fabia śmiga ostro
pordrawiam

A jak z JET-em ,bo tam jest w miare tanio np 4.30 gdy u innych nawet 4.57 wiec macie jakies opinie o tym paliwie...?

z 5-6 lat temu tankowałem na Jet w żorach na wiślance i przestałem bo auto zaczęło za dużo palić (imój ojciec potwirdza moje spostrzeżenia). Po zużyciu paliwa było widać czy lane było z tego Jeta czy jakiejkolwiek innej stacji. Więc przestałem tam tankować.

Jak kupowałem fabię, to w salonie jak zwykle kazali od razu jechać na stację. w moim mieście najbliżej jest stacja Jet ale babka w salonie dała do zrozumienia, żebym może pojechał na inną stację... (nie wiem może mieli jakieś reklamacje )

Fabkę standardowo tankowałem na Carmanie, który jakiś czas temu upadł i stacja zmieniła właściciela. Mimo że nie jest obrandowana na JET na paragonie jak wół stoją te trzy literki. Natomiast nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów i nadal tam tankuję. Bo cena od zawsze była i jest niższa niż gdzie indziej, choć ostatnio już nie jest tak bardzo konkurencyjnie wiec co raz częściej odwiedzam Neste i też nie narzekam.

Wracając do tego mojego Carmana/Jeta (zarówno przed jak i po zmianie właściciela) kilkukrotnie widziałem tam cysterny dostarczające paliwo, na których napisane było BP

Z resztą na forum ktoś pisał, ze widział w hurtowni paliw cysterny różnych koncernów kupujące paliwo w jednym miejscu. Czyli że nie ważne jaka marka koncernu skoro paliwo to samo...

Myślę że tu znaczenie również może mieć uczciwość właściciela konkretnej stacji czy chrzci, czy nie chrzci swojego paliwa.

Ojoj ale sie rozpisałem- czyli podsumowując, znam 3 Jety:
1. zły z autopsji
2. zły z opowiadań
3. dobry (choć nie dokońca wiadomo ile w tym Jecie jest Jeta)

Kiedys slyszalem cos czytalem w rodzaju ze ogromna wiekszosc stacji benzynowych ma dostarczane paliwo i tak z tych samych rafinerii tzn Gdansk i Plock podobno (bo napewno tego nie wiem) wiekszosc cystern roznych firm mozna tam wlasnie zobaczyc wiec nasuwa sie przypuszczenie ze paliwo moze przyjezdzac na stacje juz chszczone co potwierdzil w rozmowie wlasciciel pryw stacji z ktorym kiedys rozmawialem na ten temat wiec jakby nie ma reguly ani duzej roznicy ale podobno sa stacje ktore paliwo sprowadzaja z zagranicy tylko kurde KTORE A swego czasu jezdzac za granice (tu pewnie odkrywczy nie jestem) czulem b wyrazna roznice jak auto chodzilo na naszej benzynce i na i ich np Francja Niemcy. Ale wracajac do JET-a nie zauwazylem zeby auto inaczej chodzilo na tym paliwie ani roznicy w zuzyciu dla tego ciekawia mnie opinie bo tam sa konkurencyjne ceny jednak nawet bardziej niz na Neste a tam tez czesto bywam. Co oczywiscie nie znaczy kros ze chcialem podwazac Twoja opinje i spostrzezenia. Ja natomiast slyszalem ostatnio ze na Stat Oil maja bez siarkowe paliwo ktore to jak twierdzil rozmowca " chlopie wtryski ci przeczysci jak zadne inne" ktos moze wie czy to prawda?? Oj rozpisalem sie... Ale puki co PIANA NA MORDE I BUTA!!! Puki wszystko dobrze chodzi

[ Dodano: 2007-12-01, 18:54 ]

KROS---To JA pisałem o tej rozlewni paliw codziennie tam jadę do pracy i potwierdzam że stoją tam cysterny z logo wszystkich wielkich jak i małych prywatnych stacji ,w pracy dosłownie 30m za oknem mam NESTE jest to rafineria GDAŃSK tak twierdzi właściciel i możliwe bo cysterny które tam wylewają paliwo jeszcze nigdy nie miały żadnego loga są poprostu białe, osobiście tankuje na NESTE około 2 lat i jest wszystko OK . Na moje pytanie czy pobierają paliwo na tej rozlewnie powiedział że nie rafineria GDAŃSK ma swoją

[ Dodano: 2007-12-01, 23:48 ]
ferus 3101 co do tej dynamiki ,poprawie mocy itp. całkowicie CIĘ popieram moim skromnym zdaniem te całe specjalne paliwa BP,SCHEL to tylko nabijanie im kasy, siędzę za kółkiem 29 lat i twierdzę że spalanie naszych maszyn przede wszystkim wynika z techniki jazdy a w szczególnosci warunków w jakich się poruszamy

Cóż, odnośnie dynamiki to się zgadzam. Sam niejednokrotnie byłem za granicą i tankowałem czeskie/słowacki/chorwackie/austriackie/szwedzkie/norweskie i uchodzące za rewelacyjne niemieckie paliwo i nie zauważyłem różnicy bo zawsze była to inna trasa/inne warunki/inny bagaż /inna pogoda itp więc nie wypowiadam się o jakosći paliwa zagranicznego bo tak jak mówicie warunki pomiaru są różne i styl jazdy również.

Ale wracając do tego Jeta, którego określiłem mianem "zły z autopsji" to jeśli jeździ się cały czas tą samą trasą. I na paliwie X regularnie robi się o 15-20% mniej KM niż na dowolnym innym paliwie to można sądzić, że coś jest nie tak. I wykluczam tutaj różny poziom wybijania pistoletu bo to też analizowałem.
Powtarzam te moje badania są sprzed 5 czy iluś-tam lat i może teraz jest inaczej ale wtedy mój wniosek był taki, że tego konkretnego Jeta należało omijać z daleka.

Natomiast obecnie tankuję na stacji która kiedyś zwała się Carman i miała (IMO) dobre paliwo, a obecnie jest nieoznakowana ale na paragonie jest napisane JET i uważam że nadal ma dobre paliwo. Tankuję tam bo jest mi po drodze, jest tanio i dobrze.

Zatem nadal optowałbym za ideą nie oceniania stacji przez pryzmat koncernu lecz każdą stację jako odrębny przypadek.

Na tym moim nieoznakowanym Jetcie widziałem cysternę BP ale tankowałem tam już wcześniej więc nie to zaważyło na decyzji. Po prostu skoro nie widać różnicy to po co przepłacać.

[ Dodano: 02-12-2007, 00:20 ]
No a jak zaczyna być widać różnicę, jak w przypadku mojego Jeta "złego z autopsji" to trzeba poszukac sobie inne źródło zaopatrzenia.

No i oczywiście raczej unikać stacji u pana mietka czy w starym PGRze gdzie nie do końca wiadomo co w zbiorniku pływa i ile tam jest syfu zaległego przez ostatnie 50 lat.

Kros ,bakne niesmialo nawiazujac do tego JET-a ''zlego z autopsji'' moze poprostu oszukiwal tam licznik w dystrybutorze ,czytalem o takich przypadkach parokrotnie np w ''Auto Swiecie'' no i zwazywszy oczywiscie ze bylo to ok 5 lat wstecz bo mysle ,ze dzis elektronika jest jednak bardziej zaawansowana i trudniej o ingerencje ''w glab'' takiego dystrybutora. W mojej firmie gdzie pracuje jako kierowca aktualnie dobiega konca budowa stacji benzynowej ktora bedzie ogolnie dostepna. Sledze od poczatku jak postepuja prace, widzialem jak wyciagane byly stare zbiorniki (bo w tym miejscu byla kiedys stacja) i wkladane nowe ,dystrybutorow jeszcze nie ma ale gdy beda montowane to pewnie bede mial mozliwosc sie temu przyjzec i porozmawiac z ludzmi ktorzy tym sie zajmuja jak i mozliwosc rozmowy z kierowcami cystern to moze zdobede jakies ciekawostki jak to wyglada ''od kuchni'' o ktorych napewno napisze. A puki co to postaram sie przydybac ktoregos z kierowcow cysterny zaopatrujacej juz istniejaca stacje do uzytku wewnatrz firmy niestety puki co tylko ON ale moze tez cos ciekawego pan baknie a to temat raczej ciekawy wg mnie bo napemno nie jeden milosnik swojego auta zastanawia sie czy mu tzn autku ''smakuje to co dostaje na obiad''

to tez brałem pod uwagę, ale ilość wlanego paliwa nigdy ZTCP nie była jakoś większa niż zazwyczaj. Wtedy tankowałem to paliwo do Fiata Punto a w tym aucie można było bez problemu lać pod korek i tak właśne robiłem. Wchodziło zazwyczaj tyle samo na różnych stacjach.

A nawet jeśli była by to kwestia oszykiwania na liczniku to też to dyskwalifikuje tę stację...

Jakybś się dowiedział jakichś ciekawostek to zdaj relację, bo też mnie to interesi.

parę razy zatankowałem na statoilu (różne paliwa) na wylocie na Warszawę (Jana Pawła?). Akuratnie odczucia miałem odmienne - czułem delikatne szarpanie silnika. Poza tym benzyna droższa niż w Warszawie.

Ostatnio ze względów ekonomicznych przerzuciłem się na NESTE i mam odczucie że samochód zaczął palić więcej paliwa. (już nie aktualizuję danych na sprit monitor).

A co do preferencji - to wg mojej autosugestii samochód najlepiej jeździ na paliwie z <kryptoreklama>BP </kryptoreklama>.

Myślę, że całkowicie rozmyliście ten temat przez swoje OT.

Wpisujmy tu złe stacje a dyskusję o tym jak zachowuje się silnik i jakie ma spalanie można prowadzić gdzie indziej. Może Moderator wydzieli z tego wątku posty nie na temat i stworzy nowy temat?



_____
edit by kros:
słusznie, OT wydzielony do tego tematu

Elo elo witam wszystkich ! Oczywiscie szacunek dla Waszego zdania ale ja pozwole sobie miec inne bo jezeli piszemy o zlych stacjach to za chwile piszemy dla czego sa zle i automatycznie wchodzimy na temat pracy silnika no bo chyba nie dla tego sa zle ze nie podoba sie na wystroj wnetrz tylko po tankowaniu z silnikiem cos nie tak a wiec piszemy co... No chyba ze mamy zamieszczac tylko adresy. Ja natomiast chcialbym nawiazac do mojego ostatniego w tej sytuacji postu. Zdobylem pare ciekawostek u mnie w firmie tak jak pisalem wczesniej i chcialem zdac relacje odn dystrybutorow ktore juz zostaly przywiezione oraz ogolnych zasad zaopatrywania naszych stacji benzynowych w paliwo wiec moze zaczne od dystrybutorow. Mslalem ze elektronika dzisiejsza jest na tyle bardziej zaawansowana ze uniemozliwia ew utrudnia ingerencje ''w glab'' takiego dystrybutora. No to sie mylilem. Nie ma zadnego problemu zeby pozmieniac parametry ustawien dla tego ze budowa dzisiejszego dystrybutora a wlasciwie zasada jego konstrukcji niczym nie rozni sie od tej z przed lat bo podstawowe urzadzenia wewnatrz to przeplywomierz i pompa a wiec w pelni podlegaja regulacji. Owszem sa to czesci wyzszej jakosci i nowoczesniejsze ale zasada konstrukji jest taka jak byla ale... no wlasnie ale wszelkie regulacje dot tego aby dystrybutor odmierzal prawidlowa ilosc paliwa i nie oszukiwal przeprowadzaja ludzie z Instytutu Miar i Wag i sprawdzaja nastepnie prawidlowosc dzialania na zasadzie wielokrotnego pobrania 20 litrow paliwa nastepnie wszystko zostaje zaplombowane a za zerwanie lub uszkodzenie plomby groza duze kary a kontrole sa dosyc czeste a wiec taka ingerencja moze okazac sie nie oplacalna na dluzsza mete. Nawet w przypadku uszkodzenia plomby przy czynnosciach serwisowych trzeba pisac protokol i wzywac inspektorow aby wszystko zostalo ponownie sprawdzone i ustawione jak to sie ma w praktyce nie wiem ale rozmowca twierdzi ze malo kto ryzykuje w ten sposob. A elektronika natomiast dotyczy obliczania ceny dostarczania inf do kasy oraz ogolnie wyswietlacza zerowania i blokowania lub odblokowywania urzadzenia no... To tyle na temat dystrybutorow a teraz o zaopatrywaniu naszych stacji w paliwo. Jest Rafineria Gdansk i Petrochemia Plock. W rafinerii Gdansk produkowane jest paliwo z polfabrykatow arabskich dostarczanych statkami gotowy produkt jest sprzedawany na miejscu ,rozwozony po calym kraju do tzw skladostacji sa to magazyny paliw gdzie tez jest sprzedawany jak tez koncern ktory przyjal nazwe Lotos mo swoje stacje benzynowe. Paliwo z rafinerii do skladostacji przewozone jest pociagiem i to glownie tam dochodzi do nielegalnego biznesu chszczenia paliwa tzn w skladostacjach a ztamtad cysterna zabiera je juz do roznych stacji benzynowych tych ktore maja umowe z lotosem mnie wiecej polowa stacji benzynowych w kraju po drodze tez oczywiscie mozliwa jest ''ingerencja'' w sklad produktu ale jest to juz zadziej praktykowane gdyz takie cysterny sa bardziej namierzone i mowiac w skrocie obserwowane. Teraz Petrochemia Plock- a wiec polfabrykat dostarczany jest tam rorociagiem od naszych wschodnich sasiadow a wyprodukowane paliwo jest rozwozone po kraju jak tez dostarczane rurociagiem tez do skladostacji a z tmtad do stacji benzynowych ktore maja podpisane umowy no dostawy paliw jak i tez koncern ma swoje stacje a przyjal nazwe Orlen a wiec jest to druga polowa stacji benzynowych w kraju tzn nie o tej nazwie tylko zaopatrywanych przez Orlen. Generalnie paliwo z Gdanska uchodzi zdecydowanie za to lepszej jakosci a wiec nie ma znaczenia czy tankujemy na BP Schellu Stat Oil Jetcie czy gdziekolwiek tylko istotne jest z kad dostarczane jest paliwo - Orlen lub Lotos a njlepiej bezposrednio z pominieciem skladostacji. A co do produktow takich jak np paliwo 98 bezsiarkowe V Power czy rozne tego typu produkty sa to paliwa po innym procesie technologiczym polegajacym na dodaniu chloro tam czegos podnoszacym teoretycznie wartosc oktanowa i tu mozliwe jest tez oszukiwanie na zasadzie sprzedawania tego samego paliwa po cenie normalnej i ''wzbogaconej'' o komponenty co oczywiscie nie znaczy ze wszyscy tak robia. Sa tez stacje ktore importuja peliwo jak np Neste i kiedys Agip ale w bardzo niewielkim %- cie np Agip ok 20% a Neste wysokiej jakosci paliwo zimowe jest to jednak mala kropelka w morzu w skali kraju. Wiec - rozmowy na zasadzie -''nie tankujcie tam czy tam a tam tankujcie'' dotyczyc moga bardziej nieuczciwych skladostacji w ktorych rejonie znajduja sie stacje benzynowe a nie samych stacji. Podsumowujac - prawie cale paliwo w naszym kraju pochodzi od dwoch producentow i najwyzsza jakosc oferuja Rafineria Gdansk a wiec Lotos o ile oczywiscie nikt po drodze nie robi na tym ''biznesu'' i nie dolewa tam cholera wie czego... Moja firma ma dostarczane paliwo w oddz Warszawskim przez Lotos ze skladostacji w Julianowie a oddz w Radomiu przez Orlen i pracownicy potwierdzaja ze
lotos oferuje lepsze paliwo. No i co Wy na to???? Acha - czy pisalem na temat? Kros ,zdalem relacje tak jak pisalem ja sie podoba?

Tamta rozmowa powoli zaczęła iść w kierunku zużycie paliwa, a warunki na drodze oraz czy paliwo bezsiarkowe czyści wtryski, ile kto ma do pracy i ile świateł po drodze oraz ile komu pali na zimnym silniku. To trochę nie w temacie złych stacji, moim zdaniem.
Z resztą nic nie zostało wykasowane, pozostały linki i jak ktoś chce to sobie doczyta. Myślę, że nie ma co już tego więcej roztrząsać.


Zaczepiasz mnie?
Ślicznie
Czyli moja wcześniejsza opinia, że każdą stację należy rozpatrywać indywidualnie, a nie przez pryzmat koncernu nie była taka chybiona. Jedynie potwierdziło się, że złe paliwo na danej stacji może nie wynikać z winy właściciela stacji lecz z winy hurtowni...

Znalazłem też temat o stacji JET i o kalibrowaniu dystrybutora, który potwierdza to co mówiłeś, że trudno (i ryzykownie) jest robić przekręty na liczniku przy pompie.

Po zastanowieniu stwierdzam ze masz racje- ile swiatel i km dopracy i czyszczenie wtryskow itd to nie na temat zlych stacji. Chodzilo mi moze bardziej o zla prace silnika po tankowaniu na danej stacji lub o to kto jakie wybiera i dlaczego. A co do Twojej opinii ze kazda stacje nalezy rozpatrywac indywidualnie to ja tez tak uwazam tylko dodam jeszcze ze gdy cos ''nie gra'' to chyba nie nalezy przekreslac na zawsze przynajmniej wg tego co sie dowiedzialem ale tez rozumiem to ze ciezko podjechac ponownie na stacje gdzie kiedys cos nie gralo. Ja tak mialem kiedys po zatankowaniu na stacji Neste tylko ze to byl diesel (Nissan) auto dostawalo taaaakich wibracji ze (a jechalem wtedy do Szczecina) w Szczecinie zglosilem sie do serwisu bo oprocz wibracji silnik wydawal takie dzwieki ze bylem pewien ze cos jest mocno ''nie tak'' i bylo tylko ze z paliwem bo w serwisie nie mieli na dana chwile wolnego stanowiska a ja musialem wracac do W-wy a w drodze powrotnej zatankowalem na stacji wtedy CPN i po ok 2 km dalej.....!!!!! Jak reka odjal , silnik jak pszczolka! (no taka dieslowska pszczolka) tez mialem potem opory zeby tam brac paliwo ale jednak po jakims czasie zatankowalem tam i wszystko bylo gites.

[ Dodano: 2007-12-09, 11:46 ]


[ Dodano: 2007-12-09, 11:47 ]
Pozdrawiam!

sayid -----ja słyszałem i to nie przypadkowo a nawet sam na własnej maszynie się o tym przekonałem ale u mnie było to tylko 1 raz -----obecnie w większości tankuje na NASTE I JEST--- OK--

____________________________________

edit by kros:
rozmowa przeniesiona w wątku Ceny PB