Też nie śledzę, ale w przypadku tego oleju natrafiłem na ciekawostkę:

Eurol Fortence 5W-30

3.2 Distillates (petroleum), hydrotreated heavy paraffinic >=50% (czyli nie wiadomo ile, może i 100%)

13.1 13 02 06* - Synthetic engine, gear and lubricating oils

Czyli syf? A 0W40 coś trafiłeś?

Nie, sprawdzam wyłącznie oleje do swojego kopciucha. Nie jest ta uwaga na temat, ale pierwszy raz się z taką kombinacją danych spotkałem.

Chwała im za to, że w ogóle to podają, bo z takiego millersa to niczego przydatnego się z karty nie dowiesz.

Ponieważ produktów polecanych przez Daniela praktycznie nigdzie nie ma w dystrybucji- może Valvoline Synpower 0W40? Jest w moim sklepie:
http://allegro.pl/valvoline-synpower-0w40-4l-praga-i6597221137.html

http://www.valvolinepolska.pl/karty/ole ... aos4pd.pdf

"13 02 05 mineral-based"

Ale jeszcze nie z olejami [w pełni] syntetycznymi tak źle, jak z tym:



Rosół z kury składa się z :
tłuszcz kurzy: 2%
mięsień kurzy: 0,1%

A to? 13 02 06
http://www.specol.com.pl/main/produkt/689.html

http://allegro.pl/olej-silnikowy-specol-0w40-spec-gold-syntetic-4l-i6805418335.html

Specol to kuriozum: teoretycznie wygląda świetnie, a w praktyce mało kto w to wierzy.

Ja już nie wiem Zaraz wrócę do Castrola Poddaję się

Motul nie, bo przereklamowany. Millers nie, bo nie podają żadnych danych i za drogi.

Daniel poleca jakieś egzotyczne produkty, których nigdzie nie ma.

Polski Specol wygląda dobrze, ale tak dobrze że nikt w to nie wierzy

Lałem fajny Liqui Moly Synthoil 5W40, ale gdy zaczynałem go lać płaciłem za 5L bańkę 160zł, teraz to już jest przeważnie ponad 200. Reszta to HC, więc równie dobrze można lać cokolwiek innego.

"13 02 05 nichtchlorierte Maschinen-, Getriebe- und Schmieröle auf Mineralölbasis"

Tak ma w karcie na stronie producenta.

Świetnie, nie dość że w ciągu 2 lat cena za bańkę poszła o prawie 50zł do góry to jeszcze zaczęli robić szajs. Jak go kiedyś wybierałem to była baza PAO.

Co więc lać?

Cokolwiek, byle nie castrola. Może być jakiś drogi - dla lepszego samopoczucia, zwłaszcza, że mało go wchodzi do tego silnika, a sam silnik jest niewymagający.

Jak jadę 3 godziny autostradą i 4k rpm grzeją olej to zaczyna być wymagający... jeśli właściciel nie chce nagaru spalonego oleju w silniku

Pewnie skończy się na tym Valvoline albo Specolu.

leshnikov, a może jakiś Penrite?

Ło panie, tu już wskakujemy prawie na 300zł za bańkę

https://allegro.pl/listing?string=penrite%200w40&order=p&bmatch=base-relevance-floki-5-nga-aut-1-2-0511

Pytałeś o dobry olej - ja taki leję do swojej i jestem zadowolony.