dla jasności mam wybór między tym zwykłym 1.4 a TSI 1.2 85 koni

Jeżeli TSI to tylko 105km ten 85km to pomyłka - nawet gdzieś na forum kolega ensai o tym pisał. W 105 masz z tyłu hamulce tarczowe a 85 bębny. Jak dla mnie był to najważniejszy powód przekonujący mnie aby trzymać się za daleka od badziewia jakim są bębny. A różnica w cenie jak pamiętam była ok 2 tys.
Ale piszesz coś że głównie jeździsz po mieście więc może lepiej ten 1,4 16V. Wiesz z turbiną po mieście sporo zeżre ci paliwa. I tak wogóle z turbiną do miasta jest nie po drodze.
Ale radość z jazdy TSI to coś nie do opisania. Póki co nie chcę żadnego innego motorka.

Właściwie wsio jest w tym temacie - przeczytać, zadecydować, kupić
Oba silniki mają podobne osiągi, tylko tsi jest bardziej elastyczne - dzięki turbinie ciągnie od prawie samego dołu, ładnie przyspiesza i pozwala na dynamiczną jazdę bez kręcenia na wyższe obroty (spalanie nie zabija). Mając 1.4 też można tak jeździć, ale trzeba wysoooko kręcić - jest głośno no i spalanie może być większe. Ogólnie oba silniki żłopią paliwko na krótkich dystansach - dobrze mieć do tej roboty minimum 10km (na zlocie jeden gość narzekał, że ma do roboty ok 4 km i średnie spalanie silnika 1.4 ma na poziomie ok 11l...). Wg mnie oba silniki są beznadziejne w trasie, no chyba że ktoś jeździ ze średnią prędkością ok 100km - przy takiej prędkości jest jeszcze cicho i ekonomicznie. Przy wyższych prędkościach jest głośno i brakuje 6 biegu (chociaż znajdą się tacy co to 200 wyciągają..). Ogólnie jednak wadą to raczej nie jest - Fabia "z definicji" nie jest samochodem na długie i szybkie trasy.
TSI to nowa konstrukcja, hejtowana za głośny rozrząd, stukające przewody paliwowe i ogólnie tsi to złoooo bo kto pakuje turbinę do 1.2. Jednak całe to demonizowanie trochę jest na wyrost - tsi nie jest sprzedawane od wczoraj, jego bolączki są już znane, a o jakiejś poważnej awarii unieruchamiającej samochód jeszcze nie słyszałem/czytałem. Poza tym tsi 85 jest obecnie (chyba) najlepiej sprzedającym się silnikiem w grupie vag, idzie jak woda
1.4 to stara, ale sprawdzona i prosta konstrukcja. Awaryjność wcale nie jest niska, ale przynajmniej mechanicy znają ten silnik - eksploatacja powinna być tańsza no i ponoć dobry do zagazowania.
Jeżeli do miasta i spore dystanse to brałbym tsi - zapewni trochę dynamizmu, spalanie nie zabija, fajnie się jeździ.
Jeżeli do miasta i krótkie dystanse to brałbym 1.4 i nigdy nie próbował jazdy tsi...

Czy warto dopłacić do tsi 105. Warto, ale sto piątka nie jest jakoś specjalnie lepsiejsza od 85 - osiągi są bardzo podobne, spalanie tak samo. Natomiast w 105 zyskujesz większe tarcze z przodu i tarcze zamiast bębnów z tyłu.

Chyba cos malo kolega po Polsce jezdzil. Zeby osiagnac srednia 100km/h na jakims dystansie to naprawde trzeba zapieprzac caly czas. Raz w zyciu do takiej doszedlem, nie jadac po autostradach, do dzis pamietam jaki spiety wysiadlem z samochodu.

Racja. Regularnie robię ten sam odcinek 200 km (z centrum miasteczka do centrum miasta), a w tym 140 km to autostrada. I najkrócej udało mi się w 140 minut. A jak tylko się dało, to na autostradzie 140-160 jechałem (szybciej moim sprzętem to rażąca nieodpowiedzialność). Tylko, że taka prędkość to nie jest od startu do mety: są bramki, światła, ronda, drogi osiedlowe i inne spowalniacze. Średnią 100 km/h bardzo trudno osiągnąć.

I tak stary 2.0 8V był lepszy niż ten 1.2 z turbiną. Niezależnie od wersji softu i tarcz.

czesto robie traszke mszana dolna - lodz w granicach sredniej 100km/h . zazwyczaj jest 95+ ale ostatnio np bylo 102
jade przez jaworzno zeby nie placic za drugie bramki ,wiec srednia spada

Może źle się wyraziłem. Nie chodziło mi o średnią z całej trasy, tylko o prędkość optymalną dla tych silników, przy której jest jest cisza i ekonomia. Oczywiście jest to moja subiektywna opinia bo ja jadąc w trasę, po autostradzie nie przekraczam 140 (tylko jak wyprzedzam) - zazwyczaj ustawiam tempomat na ok 130 - przy tej prędkości jest już głośno (3 tyś obrotów, brak aerodynamiki + relingi na dachu), ale spalanie mam w okolicach 7.3 - takie jakie mam normalnie w mieście i mnie to nie boli. Ci co się chwalą, że jeżdżą po 160, 180 a nawet 200 pewnie mają inne zdanie, ale ja nie mam w zwyczaju słuchać wariatów

czy tu kolega mi cos imputuje

kazdy jezdzi jak lubi. u mnie przy sredniej w okolicach 100 jest spalanie 6,2-6,3 czyli takie jak w miescie.
ja z kolei jak sa dwa pasy w jedna strone (tak jak krajowa jedynka miedzy lodzia a katowicami) to rzadko schodze ponizej 130

Już pisałem w innym temacie,dla mnie jest frajdą jeździć tym samochodem.Leciałem nim 200 i myślę że parę kilometrów bym jeszcze dołożył bo nie czułem że to koniec(może to szaleństwo na psełdo autostradzie z K-wic do K-kowa).Za nim kupiłem Tsi przejechałem się 1.4,nie powiem jechało się w miarę fajnie.Każdy z poprzedników napisał za i przeciw tylko dodam że wypowiadał swą opinię z swojego punktu widzenia.Znasz słabe strony obu silników bo na tym forum tematów jest pełno,ja uważam że powinieneś pojeździć nimi i dokonać wyboru.Ja choć jak to mówią strzał w kolano za 105 tsi i zauważ że przy takiej kwocie warto dodać dwa patyki i mieć tarcze z tyłu felgi 15.Nie jestem maniakiem samochodowym ale jak żona na Chorwacji mnie upominała na autostradzie bym się nie popisywał to powiedziałem jej ja nie jadę dlatego tak szybko bo chcę komuś coś udowodnić lub szpanować ale dla tego że frajdą jest słyszeć jak zbiera się te autko i zaczyna szaleć ,dla mnie to jest to czego szukałem po za tym jak znajomi mi powiedzieli w lusterku mnie widać jestem zauważalny Daniel coś o tym wie ,ten kolor mówi wszystko.
kończąc me wypociny ja myślę że tsi a ty rób to co ci rozum podpowiada po przeanalizowaniu za i przeciw.

Cena 1.2 TSI 85 konijest barierą której nie chce przekraczać.
Zanim w ogóle pomyślałem o TSI w planach był 1.4, potem taka myśl jeżeli już płace tyle za to auto to ok 1,5 tyś dopłaty do TSI 85 koni nie robi różnicy.
W ten sposób można iść w nieskończoność, np. jeszcze 5 k i mam polo które mi bardziej leży albo rapid czy coś innego

Trochę głupio by mi było gdyby się to TSI sypało, mam znajomych którzy mieli całe lata Faworitke, Felicje Fabie i nic się absolutnie nie działo ( trzeba dodać że byli to ludzie , którym auto było potrzebne do przejechania z A do B a nie czerpania przyjemności z jazdy - mieli najsłabsze i nie skomplikowane silniki
Mnie już pare razy w życiu zachłanność zgubiła (w życiowych sytuacjach)i tak się boje czy w tym przypadku nie będzie podobne, trochę mnie to kręci na samą myśl że auto będzie się zbierać już od1500 obrotów i będzie elastyczniejsze
Ale z drugiej strony może lepiej sobie odpuścić tę turbinę skoro jest taka wrażliwa

Do pracy mam ok dychy w jedną stronę

Co prawda nie Fabią a Rapidem dziś miałem okazję się przejechać s s-kem 1,2 tsi 105kM i powiem że jestem pozytywnie zaskoczony.Biorąc pod uwagę że buda w Fabi mniejsza i lżejsza to może być jeszcze lepiej.

Panowie ale kolega chce TSI 85km , a nie 105 ) a większośc opini co jest to jest na temat 105km różnica między 1.4 16V , a 1.2 TSI 105km widać ją gołym okiem, ale juz miedzy 85km to jest prawie to samo jesli o samą jazde chodzi, tyle że TSI mierze już od 1500 obr, a z 1.4 16V jest tak że przy 2,7-2,8tys obr idzie

1.2 TSI 85 KM to nieporozumienie, tego nie warto brać, jak już ryzykować i bawić się z TSI (w zasadzie wszystkie jego usterki są znane i opisane, lekarstwa czy szczepionki skutecznej lub zapobiegającej na 101 % nie ma) to polecam 105 KM, jednak z postów autora wynika że nie bierze pod uwagę silnika o takiej mocy ze względu na $. A uwierz Mi byłbyś naprawdę zadowolony a układ hamulcowy dałby Ci radość życia i przyjemność z jazdy.

Nie porównywałbym na Twoim miejscu również silników z Faworitke, Felicje, Fabie I do silnika jakim jest TSI, to zupełnie inna technologia tutaj jest turbina, silnik jest wysilony, być może zaprogramowany - czysta fantazja - na ileś tam tyś km (jak np. 1.3 CDTI OPEL/ FIAT zrobisz 150 do 200 tyś km i silnik do remontu), tutaj może się zepsuć wszystko albo i nic.

TSI jest dla ludzi świadomych i dbających np. o turbinę co przekłada się na dłuższą żywotność poszczególnych elementów, kupowanie TSI dla 10 km w jedną stronę to naprawdę kiepski pomysł, owszem silnik osiągnie temp. roboczą ale olej już nie bardzo. Niektórzy narzekają że w/w jednostka długo się nagrzewa szczególnie zimą, to fakt a nie mit. A usterkowość ... to loteria, ostatnio miałem wgląd do dokumentacji i okazuje się że nawet jak Ci rozrząd zadzwoni to Centrala dopiero decyduje czy wymieniamy, a dwa możesz również usłyszeć że "charakterystyczny odgłos to cecha danego silnika, która nie podlega wymianie". Poza tym szkoda piłować nie rozgrzany silnik, turbinę trzeba schłodzić, to zajmuje czas, masz go ?

Inną możliwością jest wypożyczenie Fabii II w salonie/ serwisie na jakiś określony czas z określonym silnikiem, widziałem cennik w Skoda Tychy - akceptowalny powiedziałbym, wtedy słyszałem że mają właśnie 1.4 i 1.2 TSI, był również TDI ale się zepsuł.

Jak Cię bębny denerwują to niestety a może i fajnie wymienić albo belkę (brak uszy) albo domontujesz zaciski i całą resztę, chce Ci się ? Podołasz sam ? Dopłata 2 tyś zł a cały układ hamulcowy jest dużo, dużo większy niż 1.4, w cenie masz nowe nie używane elementy, szukaj używek i reanimuj etc.

Jakie TSI się zbiera od 1500 obr/ min chyba nie 1.2 TSI, pisaliśmy, mówiliśmy TUTAJ, że bardziej 1800 albo 1900 obr/ min dopiero czuć moc, ale jak już czuć to faktycznie wyprzedzenie traktora i samochodu przed nie stanowi problemu żadnego, w zasadzie dość często mi się to zdarza, nie chce Mi się hamować auta tylko musnę bardziej i dwa auta za mną.

Trzecia rzecz jest już nowa generacja 1.2 TSI ale ten silnik w obecnej generacji Fabii nie doczeka się montażu, to zupełnie inna jednostka stare 8V a nowa 16V, stara łańcuch a nowa pasek etc. Jest już w Golfie Octavia Leon, nie ma szans na montaż w obecnie sprzedawanych autach klasy B z rodziny VAG-a.

W obecnym zestawie wybierz 1.4 85 KM zagazuj lub nie i ciesz się tanią, bezproblemową eksploatacją, silnik znany i na pewno jeździ bardziej środkiem i górą jak każde 16V. Gdybym brał na Twoim miejscu 1.4 to fajnie bym skompletował wyposażenie jak MAXI-DOT, kiera 3 ramienna, dodatkowe głośniki z tyłu, lakier metalik.

Słuchaj Daniela bo ma racje tylko jest taka sprawa, ktoś jak ma jakąś kwote na wydanie bo to jest jego max możliwości to co by sie nie pisało to i tak wiecej nie wyda, ja jak kupowałem swoją podobnie miałem, jak by mnie nei zachęcali to i tak bym nie kupił nic więcej bo mnie na daną chwile wtedy stać nie było, teraz może żałuje troche ż enie dokupiłem pewnych rzeczy , jak pakiet schowków, czy kiera 3 ramienna , no ale mówi sie trudno

jako użytkownik TSI doradzam zakup 1.4 skoro masz jeździć po 10 km, zaoszczędzone pieniądze przeznacz na dodatkowe wyposażenie - pisze tak dlatego, że nikt z nas zapewne nie chce byś miał problemy po zakupie

z drugiej strony jeśli miałby znowu dokonywać wyboru to wziąłbym TSI, nawet biorąc pod uwagę ryzyko późniejszych problemów, bo jazda tym silnikiem to sama przyjemność, choć nie jest to silnik dla wszystkich