jedyne co to nawalone kkm

137 tyś, oglądaliśmy książke serwisową wszystko potwierdzone wpisami, pozatym auto uszanowane, wygląda na swój przebieg, kierownica troche wytarta ale w koncu auto ma 8 lat. Może się skuszę. Co myślicie?

albo mi się wydaje, albo miała wymieniane / lakierowane nadkola z przodu.

Jako, że jest to mój pierwszy post, to w pierwszych słowach mego listu wypada mi napisać: Witajcie!

Od pewnego czasu (ok. 3 m-cy) przymierzam się do zakupu nowego auta - przesiadka z Nissana n15 na coś bardziej rodzinnego. Na wyposażeniu i komforcie jazdy zależy mi mniej niż na bezawaryjności (pod tym względem n15 wysoko zawiesiła poprzeczkę). Wybór padł na Fabię kombi 1,4 16V 101 KM oczywiście Pb. Ostatnio oglądałem kilka modeli i ostatecznie zdecydowałem się na zakup tego oto:

http://otomoto.pl/skoda-fabia-C29830602.html

W zasadzie pozostało tylko podpisać umowę - ma to nastąpić w piątek. Pytanie do Was drodzy forumowicze, czy przy tej cenie to auto opłaca sie kupić. Ewentualnie na co jeszcze zwrócić uwagę w negocjacji ceny? Oglądając ten samochód osobiście w oczy rzucił mi się "niespasowany" zderzak i grill. Wszystko inne, na moje oko, wyglądało ok. Jeśli macie jakieś sugestie lub rady będę Wam ogromnie wdzięczny.

heroinn to że zderzak mało spasowany to w sumie częste i nie ma dużych powodów do obaw zazwyczaj. Nie ma mowy żeby przez 9 lat jazdy nikt nie obtarł zderzaka, jak nie samemu to ktoś na parkingu zwłaszcza w miastach. I teraz można podejść do tego dwojako. Jeden chce mieć auto w idealnym stanie wizualnym, drugi woli zostawić bo ktoś powie, że bity i malowany. Tak generalnie to niestety zachowaj ostrożność, bo oszustów jest cała masa. Jednak z całego serca życzę Ci, aby autko okazało się bezpieczne i nie bite.

Dzięki za słowa otuchy Generalnie sprzedawcą jest autoryzowany dealer KIA a samochód został zostawiony w rozliczeniu od ich klientki. To chyba powinno mnie uspokoić, prawda? Mimo wszystko jeszcze dzisiaj jadę by sprawdzić grubość lakieru i wjechać z tym samochodem do zaufanego mechanika. Czy jest coś na co mógłbym zwrócić mu szczegóną uwagę do sprawdzenia?

Fabi wadą jest gnijąca wiązka elektryczna i przeciekajace tylnie dzwi, na to zwróc uwage

To nie sa wady, tylko popularne usterki. Wad konstrukcyjnych w fabii nie zauważam

No i na krańcówki. Naprawa niedroga (jeśli robimy we własnym zakresie) ale upierdliwa.

Może zadam głupie pytanie, ale co to są te krańcówki?

Generalnie to auto już zakupione. Ostatecznie kosztowało mnie 10500zł. Większych wad nie znalazłem oprócz:
- zapoconego simmeringa - od mechanika usłyszałem, że to raczej nic złego i że normalne, jak zacznie ciec to wtedy trzeba będzie wymienić uszczelkę
- nadgryzionej rdzą obudowy tłumika, ale jeszcze się do wymiany nie kwalifikuje
- wyskakującym błędem silnika (ten pomarańczowy "helikopterek"), po diagnostyce komputer wypluł błąd temperatury cieczy chłodzącej (Czujnik G62 temperatury plynu chlodzacego sygnal za wysoki - usterka sporadyczna) - i chyba tym najprędzej muszę się zająć. Czytając wątek temu poświęcony zmroził mnie jeden z wpisów, sugerujący, że usterka może mieć związek z wiązką. Ta ostatnia w samochodzie widać, że została już podwieszona i zdjęto z niej osłonkę (dokładnie tak jak wszyscy tutaj radzą) tak by nie miała styczności z wodą. Pytanie do Was: w jaki sposób wykluczyć tę możliwość (tym bardziej, że niepokoi mnie również wyrywkowe działanie lewych przednich głośników, które zaczynają grać dopiero jak je mocniej zgłośnię)?

Krańcówki to "mikrowłaczniki" w zamkach drzwi, które odpowiadają za np. włączanie lampki w środku po otwarciu drzwi. Jak się zaprzyjaźnisz z autem zobaczysz ze jeszcze za wiele innych rzeczy.

Głośniki to kwestia sprawdzenia kabla na odcinku radio - głośnik, na helikopter nie ma to najmniejszego wpływu. Zmien ten czujnik, błąd skasuj, a jak nie to będziemy szukać dalej.

Heroinn wymien czujnik temp i nie wnikaj. Często je wymieniam. Można powiedzieć ze nowe wypadają mi z kieszeni

Witam wszystkich szanownych clubowiczów, wlasnie powiększylem wasze grono przymierzam sie do kupna fabii 2001-2004,rozmyslam nad wyborem silnika,jestem zdecydowany na benzynowy,po poprzednim aucie renault megane 2006 1.9dci na razie mam dosc francji i silników diesla będę wdzieczny za wszystkie rady i opinie,oczywiscie w przyszlosci tez sluże pomocą w miarę możliwości..
Na tą chwilę jeżdzę bravą 2001,1.2 benzynka,troszke jednak jest za słaby, dosc czesto jezdze w dluzsze trasy..

Pozdrawiam

No to zostaje ci 1.4 16V i 2.0 8V. Celowałbym w ten drugi i gaz.

andy78, dokładnie co weuek pisze. Dla mnie wybór teraz to tylko 2.0 + ew gaz. Może to i troszkę przestarzała konstrukcja, ale sprawdzona i wiadomo co ją gnębi, ten sam silnik znajdziesz w Octavii I. Jednak w tej budzie nie będzie wysilona, a jazda zdecydowanie przyjemniejsza - 115KM pod machą to w miarę bardzo przyjemnie. Trzeba jednak przyznać, że Fabie z tymi jednostkami to rzadkość, głównie takie egzemplarze pochodzą z rynku niemieckiego, nie mniej jednak są one praktycznie wyposażone na max'a. Warto moim zdaniem rozglądnąć się za taką jednostką.