marada, na komp patrz trochę z poprawką,tankowałeś w mieście czy na trasie,jakie spalanie pokazywał ci(średnie,chwilowe) jak widzisz to się będą wskazania zasięgu różniły.

Jazda wyłącznie po mieście, średnie spalenie 9l (na chwilowe nie patrze w ogóle). Myślisz, że jednak mogło być w baku jeszcze 6 litrów?

Pewnie że mogło.

jak po miescxie jezdziles i spalanie 9 litrow to spokojnie w baku pozostalo 5-6 litrow i komputer pokazywal dobrze!!

ja jechalem do domu autostrada i mialem 110 km zas komp pokazywal ze ujade 80 a ze bylem sam bo z baba to jest lament to mowie czas na wielki test najwyzej spacer z konewka i ustawilem sie za tirem tempomat na 90 i tak jakies 10 km do domku juz mialem 0 na kompie... dojechalem te 10 i na stacje to zalalem pod korek i do komory 57 litrasiow w sumie ! na pewno w baku mialem juz totalna proznie albo nawet juz tylko w przewodach we francji kto byl to wie, ze tam stacje sa nie czesciej niz 100km i tez mialem sraczke i ujechalem na zerze 20 km! pozdr.

Patrz na wszystko z przymrużeniem oka.
Włącz sobie chwilowe zużycie paliwa i zdejmij nogę z gazu przy zmianie biegów w/g wskazań kompa u mnie jest 0 l/100 km, a przecież na samym powietrzu silnik nie chodzi. Tak samo jest przy jeździe z górki.
Wrzucasz luz i w zależności od prędkości masz zużycie u mnie było przy prędkośći ok. 90 km/h w/g wskazań kompa 0,9 l/100 km.
Pozdro.

Dzięki koledzy za wyjaśnienia, będę musiał kiedyś przeciągnąć do końca wachę to wtedy się dowiem ile tak naprawdę zostało w baku. Pozdrawiam

Mam fabke z SDI ale nie moge wychwycic gdzie u Was jest to do odpowietrzania? U mnie przy korku wlewu paliwa nic takiego nie widze, jedynie co mi się rzuca to jakis torx po lewej stronie. To jest to?
A druga sprawa czy w każdym z ON jest to odpowietrzanie?

Jak odkręcisz korek to po prawej stronie musi być taki dzyndzelek - jeśli już jest nalane do pierwszego odbicia trzeba go wcisnąć pistoletem w prawą stronę i wtedy usłyszysz syczenie powietrza, a jak przestanie syczeć tankujesz dalej - i tak w kółko, aż będzie pod korek.

No faktycznie jest coś takiego, ale ostatnio próbowałem ogarnąć i wciskałem przy zatankowaniu do pełna i nic, jak było tak było, więc albo coś źle robie albo u mnie to nie działa poprawnie:)

"Dzyndzelek" jest po prawej, potwierdzam. Usłyszysz, że działa gdy zaczyna syczeć. Ja tankuje bez problemu ponad 40 l a nie dopuszczam do zapalenia się rezerwy

55 litrow nie raz zalalem. nawet w cieple dni jak lalem 50+ nic sie nie wylewało z auta.
Prosta sprawa ropa sie pieni przy nalewaniu. wiec jak sie ustoi to sie nie wyleje.
musialby ktos tankowac bardzo zimna rope i postawic na +35 stopniach to moze by sie cos zadzialo.


leje zawsze w odpowietrznik nic sie nie dzieje.