Aż się dziwię że człowiek który uważa się za guru i jest kierowcą rajdowym oraz inżynierem pisze takei rzeczy. Z ciekawości przeglądnąłem stronke i zaciekawił mnie jeszcze temat o światłach przez czały rok.
''wiele pojazdów poruszających się na światłach w dzień powoduje oślepiania innych użytkowników dróg (np: źle zamontowane lampy ze względu na wypadkową przeszłość pojazdu ''
Nie wiem, może się nie zanm ale mnei w dzień rzadko kiedy ktos oślepia chyba że na długich jedzie.
''pogorszenie dostrzegania pojazdów uprzywilejowanych''
''pogorszenie dostrzegania pojazdów pilotujących kolumny i ładunki ponadnormatywne''
Z tego co mi wiadomo takie auta mogą jeździć w nocy, pomiędzy 22 a 6.
''zwiększone zużycie paliwa o około 5% ''
No tak bo życie ludzkie jest nieważne.
''problemy z rozruchem przy niskich temperaturach ze względu na rozładowany akumulator''
A do tego jak ktoś dieslem jeździ to już wogóle
''Jazda na światłach w dzień od marca do końca września w warunkach dobrej widoczności nie przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa ale za to przyczynia się do zwiększenia zatruwania środowiska naturalnego w tym do powiększania się efektu cieplarnianego (zimy coraz dłuższe i zimniejsze a lata aż za upalne). Ponadto należy mieć świadomość że jazda na światłach w dzień powoduje koszty roczne około 250 zł przy przebiegach rzędu 12000 km rocznie ''
Ja od dziś przestaję jeździc na światłach bo od marca do września ubyło mi z 500zł.
Sory za taki OT, ale po prostu mnie to powaliło, jakby co to skasować albo przenieść.