Auto ma ok 419.000 tys przebiegu, pasek od alternatora robiony w lecie (przebieg ok 20-25 tys), rozrząd -ma "najechane" circa 25 - 30 tys. Robione było na porządnych częściach.
Do zrobienia wiem że jest ale nie było czasu (dziura świąteczna)
- silnik klapy gaszącej...
Dziś wyszło:
Jak uruchamiam silnik jest ok (słychać go głośno, bo tego wyciszenia co przy SDI-kach na silniku nie ma, a na dokładkę pod spodem blachy zamiast firmowej osłony), dopóki nie przekroczę ok 1500 - 1700 obrotów jest cacy. Nawet jak przegazuję - auto stoi w miejscu powyżej na pewno 2500 a być może i 2200 zaczyna być słychać dźwięk podobny jak wydawały łożyska w starych betoniarkach wolnoobrotowych: coś jak trrrt co jakiś czas, tak się się silnik kręci. Przy wyższych prędkościach albo go nie słyszę albo wchodzi "w tło". Pytanie: co to może być?
- napinacz od paska alternatora?
- sprzęgiełko od tegoż?
- jakieś łożysko?
Jak ktoś ma pomysły będę zobowiązany.
Mechanik będzie najpewniej we środę, w poniedziałek pojęcia nie mam, a ja do niego mam ok 40 km... na razie temperatura jest ok (nieco za niska, bo za dużo jest takiego fajnego koncentratu przeciw zamarzaniu), ładowanie - ok...
Pozdr

W tym silniku nie ma problemu ze zdjęciem paska osprzętu. Sam sprawdź co może takie dźwięki wydawać. Bo może to być łożysko rolki napinającej, łożysko w alternatorze....
Myślę że te 40 km przejedziesz zanim się rozsypie...

Dzięki...
Dzwoniłem do mechanika jeszcze w sb. ale nie odbierał - jak zwykle po 14... Sprawdzałem dziś napięcie "na sucho" jest ok. Oleju dolałem dla świętego spokoju. Części mam pod ręką, dwa trzy domy wcześniej, mechanik od firmy 300m... Tylko dojechać.
Niestety pod blokiem za bardzo nie mam "czym" ani "gdzie". Bałem się tylko czy to aby nie rozrząd...

Po wizycie u mechanika. Naprawa: środa. Wstępne rozpoznanie "słuchem":
- napinacz paska do alternatora
- sprzęgiełko lub łożysko w samym alternatorze...
Dzięki za pomoc...

To nie było łożysko li tylko tylko cały alternator... Padł jak jechałem do roboty i ledwo dojechałem... Kontrolki szalały przy obciążeniu typu więcej niż dmuchawa (świateł niet, wspomagania niet, oświetlenia deski rozdzielczej niet....). Sprawa załatwiona. Robota z częściami 260 zł....

Noooo alternator też ma łożyska .... Nawet dwa...

Angel: oba łożyska to cytuję mojego mechanika dającego mi pudełko z tym co tam było - to tutaj jest kilka kuleczek z tego.... nie było nawet czego zbierać...