chodzi tutaj o bezwladnosc cieczy dokladnie oleju, ktory podczas uruchomiania nie idrazu dotrze do turbiny (lozysk slizgowych) tak samo podczas wylaczenia silnia z wiekszych obrotow, silnik pzrestanie pracowac a turbo bedzie dalej dzialac ale juz bez smarowania i po lozyskach a jak wiadomo 200 000 obr/min [3333,3(3)obr/s] robi swoje....
dochodzi jeszcze wymian filtra powietrza, uszkodzony prowadzi do zniszczenie wirnika
(zanieczyszczenia)
a w silniki wolnossacym nie ma takich predkosci wiec..... wniosek nasuwa sie sam

Filtr powietrza trzeba wymieniać również w silnikach NA, więc nie widzę w tym żadnej uciążliwości...

Pafi wyjasnil wszystko o co mi chodzilo z tym "umiejetnym jezdzeniem" wiec nic dodac nic ujac Yarek!!

zgadzam sie ze w kazdym pojezdzie nalezy dbac o filtr powietrza
a w tym przypadku w szczegolnosci zaniechanie tak drobnej wydawac sie mogli i blahej sprawy prowadzi czasmi do wydakow wiekich wydatkow hehe
wiec lepiej dmuchac na zimne

No to cieszę się że wreszcie zrozumiałeś

Mam jedno pytanie do wszystkich posiadaczy 1.4 101KM.
Gdyby wersja 1.9TDI 101KM była w tej samej cenie i OC by tyle samo kosztowało, to którą wersje byście wybrali ? Prosze o uzasadnienie wypowiedzi

hmm do tej pory mialem 1,2i (60Km) i 1,4i (75KM) a teraz sie przesiadlem na tdi (101KM)i:

- nie musze krecic silnika na obrotach jezeli chce przyspieszac max. 2500obr/min;
- nie muli mi silnika jezeli wloze wyzszy bieg niz wynikalo by to z obrotow;
- ekonomika spalania jest ciekawa;
- nie ma obciazenia (ubytku mocy) klima, ew. warunkami drogowymi;

no i teraz probuje czegos innego zobaczmy co wyjdzie podczas eksploatacji

Mysle ze jakby ceny byly takie same to wybralbym TDI :]
Czemu ...hmm ekonomia tego auta jest bardzo dobra, moc... mozna wiecej a tanim kosztem ;]
Choc gdyby 2.0TSFI bylo w cenie 2.0TDI :] to wybralbym to pierwsze ....

Wybralbym diesla ze wzgledu na ten przyjemny klekot ale nic wiecej... koszty eksploatacji i prawie zadna oszczednosc na paliwie w stosunku do benzyny...

Miałem tego nie komentować, ale po prostu nie wytrzymałem...
Drodzy właściciele benzyniaków - apeluję o choć ODROBINĘ obiektywizmu. Mam w domu fabię benzynę i diesla i znam ich wady i zalety.
"Wybralbym diesla ze wzgledu na ten przyjemny klekot ale nic wiecej" litości... Poza dźwiękiem diesla, który nie każdemu odpowiada i dyskusyjną 'kulturą pracy' tdi bije na głowę wolnossące benzyniaki montowane w fabii... w każdej dziedzinie - dynamika, elastyczność, ekonomia, łatwość podnoszenia mocy, itd.
Gdyby w fabii montowano 1.8T, wtedy zastanowiłbym się nad wyborem, ale pewnie i tak wybrałbym TDI ze wględu na dużo niższe koszty utrzymania, bo zapewne cena zakupu byłaby zbliżona.
1.4 (nieważne który, 60KM czy 101KM) ma imo w stosunku do TDI tylko jedną, jedyną zaletę - niższą cenę. Odpowiedź na pytanie MCSeb'a jest wyjątkowo prosta...

PS "prawie zadna oszczednosc na paliwie w stosunku do benzyny" - niezła bzdura.

pozdrawiam.

Fakt, oszczędność na kieszeni rzędu 40% jest prawie żadna

Przy założeniach katalogowych gdzie fabka tdi 101KM seryjna w miescie pali średnio 6,5 a 16v 101KM 9,0.
Przy średniej cenie ON ok 4,00- i średniej 98 4,50- wychodzi ze 100km dieslem przejedzie się za 26 zł a benzynką za 40 zł.

Jak mi ktoś powie ze da się spalic mniej w miescie niz 9 to ja tez moge powiedziec ze dieslem mozna zejsc ponizej 6. Ale chodzi mi o normalną dynamiczna jazdę a nie PSJ.

xx

Pafi na pewno napisał o spalaniu w trasie Bo 3,5 to na prawde nie problem, wystarczy po prostu jechac 90km/h i nie szaleć

Moja fabka jak jeszcze była seryjna rzeczywiście w mieście spalała średnio ok 6,5 (od 5,8 do 7,2).Teraz raczej poniżej 7 ciężko mi zejść, no ale to inna moc. Potrafię teraz dojśc nawet do 10,5 jak się "postaram"

xx

Szkoda tylko że ten Leon nie wie o tym, że ma mieć 140KM - zazwyczaj ma dobrze ponad 150KM... i chyba nikt mu też biednemu nie powiedział o przyspieszeniu jakie ma osiągać - przeciętny wynik to około 8.5s do setki
A co spalania - w silnikach FSI rzeczywiście da się osiągnąć niskie, ale coś za coś - potrzebny jest mega-pizdowaty styl jazdy. A w tym czasie właściciel diesla nie oszczędzając pedału gazu wciąż ma niższe spalanie...



Jeśli mając taki wybór, wybrałbyś 1.6, to znaczy że nigdy nie jechałeś dieslem...

BTW: ponieważ w większości tych dyskusji niestety widać, że niektórzy nie mają pojęcia o tym jak jeździ dieselek po czipie - zapraszam na jazdy próbne. Ostrzegam jednak: niechętnie będziecie wracali do swojego auta