Witam wszystkim, mam pytanie/prośbę o pomoc.
Zastanawiam się nad zakupem Skody Fabia II.
Samochód w założeniach ma być w miarę najnowszy, bezproblemowy i tani użytkowaniu.
Zastanawiam się na Skoda Fabia II z silnikiem 1.9 TDI 105 km w roczniku 2008 lub 2009 w kwocie do 20 tys. Oczywiście może być 2k lub 3k więcej jeśli będzie warto, ale nie chciałbym przekraczać tych 20 tys. jeśli się uda. Mówię tutaj o samym zakupie auta, ubezpieczenie itp. nie liczę, bo to jakby inna sprawa.

Jako, że sam jestem dosyć młody i będzie to mój pierwszy samochód a do tego znam się tyle o ile to chciałbym poznać waszą opinię na temat samochodów, które sobie wyszukałem. Poznać waszą opinię i czy moglibyście rzucić na to swoim fachowym okiem.

Moje typy to:

Typ1:
http://moto.allegro.pl/skoda-fabia-ii-1 ... 02584.html

Typ2:
http://www.toyotazeran.com.pl/komis/item/813

Jeśli możecie mi podpowiedzieć co sprawdzić, na co zwrócić uwagę, czego się dowiedzieć, a może uważać na jakiegoś sprzedawcę lub inne co uchroni mnie przed podjęciem złego wyboru. Było by super. Śmiało, każda uwaga będzie na wagę złota.

W grę wchodzą samochody jedynie z Warszawy, Radomia i Wyszkowa. Bo tam mam jak dojechać. Niestety nie posiadam żadnego samochodu, a od rodzinnego miasta mieszkam w odległości 240 km, więc nie mam też innej opcji na transport, po za transportem dostępnym publicznie - zwłaszcza, że przeprowadziłem się tu gdzie jestem niecałe dwa miesiące temu

Z góry dzięki za pomoc



Edycja1:
Oczywiście patrzyłem po takich stronach jak:
http://www.octinfo.com/index.php?p=vin_en czy podobnych, ale jeśli chodzi o VIN to nic mi to nie mówi.

tu ci nikt nie pomoże- trzeba samochód dokładnie obejrzeć czy szpary są z obydwu stron takie same, przejechać się i ocenić, w każdym używanym coś będzie do zrobienia bo nikt nie remontuje auta przed sprzedażą...

Znajomy kupował w tym komisie używaną Toyotę i był bardzo zadowolony z obsługi i w ogóle z przebiegu transakcji, więc jeżeli nie przeszkadza Ci paskudny (moim zdaniem, nie musisz się ze mną zgadzać ) kolor lakieru i tapicerki, to na Twoim miejscu pojechałbym tam i obejrzał tę Fabię. Oprócz tego, myślę, że w najniższej cenie 90% Fabii będzie poflotowa, co i dobrze (historia serwisowa powinna być) i nie do końca, bo wiadomo, jak ludzie o służbowe samochody "dbają". Nie wiadomo też, co taki samochód woził (jakieś ciężkie ładunki, kartony z towarem załadowane pod sufit itp.). Jeżeli Ci to wszystko nie przeszkadza, to oglądaj i ewentualnie kupuj. Silnik 1.9 jest moim zdaniem optymalny i bardzo trwały. Nie kupuj natomiast silnika 1.4 (moja Fabia jest z takim), bo mimo, że oszczędny jest głośny i "terkotliwy".
Acha i popraw pierwszy link, bo nie działa.

M

też skłoniłbym się ku propozycji maciekmpl po przejrzeniu tego co podałeś.
zwróć uwagę czy wszystkie świece są sprawne- łatwo sprawdzić uniwersalnym multimetrem po zdjęciu fajki wystarczy przyłożyć do nasadki świecy i do korpusu silnika Jeśli miernik wskaże oporność ∞ Ω, świeca żarowa jest uszkodzona.
Jeśli miernik wskaże oporność poniżej 5 Ω, świeca żarowa jest sprawna. Nie wiem ile dokładnie powinna wynosić rezystancja dla świecy dla tego silnika ale może ktoś napisze, świece wywalają zazwyczaj błąd przepalenia w minusowych temperaturach... Ja kiedyś się tak nadziałem, kupiłem diesla i wyszło to po 4 miesiącach 2 świece były przepalone a w tym jedna ukręcona i nie szło jej odkręcić- były koszty. Jak świeca działa to jest ok, jak się przepali na wiosnę to da znać o sobie dopiero późną jesienią wtedy już jest zapieczona bo na przepalonej świecy gromadzi się nagar i się zapieka...

Dobra, mam chyba jedno głupie pytanie
Gdzie i ile jest tych świec żarowych? Miernik mam.

A pierwszy link wklejam jeszcze raz
http://moto.allegro.pl/skoda-fabia-ii-1 ... 02584.html

Witaj ,jak masz ochote na zakupy to kup od razu 4-ry swiece zarowe i masz spokój na 100 000 km miałem problem ze swiecami,kupiłem w Łodzi swiece Boscha i po problemie pozdrawiam Grzes z Łodzi

Byłem w Toyocie w markach dziś i niestety samochody nie dla mnie. Sprawdziłem dwie sztuki, najdroższe i w sumie najlepsze jakie miały tam być. Niestety takie po leasingowe samochody w pełnym słowa tego znaczeniu. Jeden chyba bity poważnie, a drugi w środku jak nowy, ale obskurny jak dla mnie z zewnątrz, z 5 elementów do lakierowania jak nic, typu błotnik prawy, elwy, zderzak rpzedni, maska i drzwi kierowcy jak by ktoś kluczem lub czymś przejechał - więc się nie zdecyduje. Pojadę do nich jeszcze na żerań, podobno tam stoją jeszcze jakieś sztuki z tego samego rzutu i w podobnych cenach, może będą w lepszym stanie, bo cena jak dla mnie dobra.

Nie słyszałem żeby ktoś sprzedawał służbowe auto przy przebiegu 120000 km

No te w markach są od przebiegu 155 tys w górę do jakieś 240 tys? Wszystkie z 2008 roku co patrzyłem z kwietnia.

Todd racja taki przebiego to nowy samochód... W polsce sie kupuje z pdzebiegami od 250000 w zwyż do okoł 600000 w zależności od tego ile ten w komisie ma przebiegu na liczniku czy 116tyś czy 190tyś ... dlatego jeżdzę nowym bo na używanych się już kilka razy zawiodłem- psuły się części jakby były z materiałów rodem z ruskich produktów z bazarów sprzed 15- 20 lat

Proszę powiedzcie mi czy ktoś z was się orientuje, czy można wierzyć dokumentom z ASO jeśli chodzi o przebieg i kupie takie auto po leasingowe z polskiej dystrybucji ?

rafal-skoda większą pewność do historii serwisowej auta masz z podwórka krajowego aniżeli zagranicznego. Już to przerabiałem i powiem, że lepiej rozglądać się za krajówką. A jeśli to auto jest poleasingowe to masz pewność, że użytkownik je serwisował, bo takie są warunki umowy. Więc książka musi potwierdzać wpisy jakie ma Skoda w swojej bazie serwisowej.