Teraz jest 28.04.2024, 00:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
[F1] Niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotów 1.9 SDI 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 09.08.2008, 21:50
Lokalizacja: opole
Posty: 13
Podziękował: 0
Pomógł: 0

Silnik: BZG-1.2 12V 70KM
Samochód: skoda Fabia
Rok prod.: 2001
Województwo: opolskie
Post Niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotów 1.9 SDI
Witam, jak w temacie, przeszukałem trochę forum i googlowałem ale nic zbliżonego nie znalazłem.
Objawem, który mnie martwi jest praca silnika przy ok. 1200 obrotów. To jedyny mankament bo pali rano normalnie przy dodaniu gazu też się nie dławi, moc się nie zmieniła. A przy wymienionych wyżej obrotach chodzi jakby nie na wszystkie "gary".
Miał ktoś może podobne objawy?

Będę wdzięczny za wszystkie wskazówki

Pozdrawiam Darek

_________________
kto pyta nie bladzi


24.01.2011, 20:59
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 01.05.2009, 11:57
Posty: 19
Podziękował: 0
Pomógł: 0

Silnik: BXW-1.4 16V 85KM
Rok prod.: 2001
Województwo: wielkopolskie
Post 
Cześć,

Miałem podobnie, straszono mnie pompą wtryskową, wtryskami, a po wlaniu do baku STP do czyszczenia wtryskiwaczy Diesla ( czarna buteleczka,koszt ok.20zł) oraz zalaniu paliwa premium, w moim przypadku DieselGold, auto nie do poznania. Polecam.

Jacek

_________________
Fabia SDI 2001


25.01.2011, 21:10
Zobacz profil

Dołączył(a): 09.08.2009, 10:49
Posty: 35
Podziękował: 0
Pomógł: 1

Silnik: BZG-1.2 12V 70KM
Skrzynia: inny model
Samochód: fabia
Rok prod.: 2000
Województwo: lubelskie
Post Re: Fabia 1.9 sdi niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotó
tez tak mam w swojej fabii szczególnie zima latem raczej się nie zdarza chyba ze na dworze w nocy było zimno, odpalam auto wiadomo głośniej chodzi...ale wrzucam jedynkę i jadę z minimalnym gazem to taki objaw mam try try..przełamuję te obroty i wszystko mija..tez zastanawiam się od czego to jest...wrażenie sprawia jak by silnik nie miał 4 cylindrów a dwa... jak zagrzany motor nic takiego nie ma miejsca...


28.01.2011, 18:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.07.2009, 11:35
Posty: 2025
Podziękował: 15
Pomógł: 84

Silnik: CAYC-1.6 TDI 105KM
Skrzynia: inny model
Samochód: Octavia II FL
Rok prod.: 2011
Województwo: podkarpackie
Post Re: Fabia 1.9 sdi niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotó
ja też miałem takie objawy, ale nic z tym nie zrobiłem

_________________
Obrazek
Obrazek


28.01.2011, 19:12
Zobacz profil GG
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20.03.2008, 09:45
Lokalizacja: Mińsk-Maz.
Posty: 1530
Zdjęcia: 0
Podziękował: 4
Pomógł: 58

Silnik: CGGB-1.4 16V 86KM
Skrzynia: LVA - 5b.
Samochód: Ambition plus
Rok prod.: 2013
Województwo: mazowieckie
Post Re: Fabia 1.9 sdi niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotó
Podepnę się pod temat bo też moje pytanko związane jest z obrotami choć w s-ku TDI.Gdy silnik osiąga ok 2250 obr/min dochodzi odgłos jakby(furkotania,jakby był liść w dmuchawie)-niezależnie od biegu ale przy przejściu w górę i w dół przez ten zakres obrotów.Co to może być za świerszczyk?


29.01.2011, 20:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20.03.2008, 09:45
Lokalizacja: Mińsk-Maz.
Posty: 1530
Zdjęcia: 0
Podziękował: 4
Pomógł: 58

Silnik: CGGB-1.4 16V 86KM
Skrzynia: LVA - 5b.
Samochód: Ambition plus
Rok prod.: 2013
Województwo: mazowieckie
Post Re: Fabia 1.9 sdi niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotó
Trochę poszperałem po necie i na OCP znalazłem podobny temat ale o O2,ze wskazaniem na półoś.Jednak jednoznacznej odpowiedzi nie było.


31.01.2011, 22:44
Zobacz profil

Dołączył(a): 09.08.2008, 21:50
Lokalizacja: opole
Posty: 13
Podziękował: 0
Pomógł: 0

Silnik: BZG-1.2 12V 70KM
Samochód: skoda Fabia
Rok prod.: 2001
Województwo: opolskie
Post Re: Fabia 1.9 sdi niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotó
Ja na razie też nic nie wymyśliłem, i chyba na razie z tym nic nie zrobię. Mam nadzieję, że nic bardziej przez brak działania się nie zepsuje. Skłaniam się ku czujnikom temperatury, może nie są uszkodzone ale któryś może przekłamuje temperaturę, lub tzw. nastawnik pompy wtryskowej, koszt naprawy na serwisach aukcyjnych to ok 250 zeta.
Pozdrawiam
Darek

ps. gdyby kiedyś ktoś wpadł na rozwiązanie to będę wdzięczny za info.

_________________
kto pyta nie bladzi


06.02.2011, 17:34
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 09.08.2008, 21:50
Lokalizacja: opole
Posty: 13
Podziękował: 0
Pomógł: 0

Silnik: BZG-1.2 12V 70KM
Samochód: skoda Fabia
Rok prod.: 2001
Województwo: opolskie
Post Re: Fabia 1.9 sdi niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotó
Witam ponownie, podłączyłem ostatnio miernik napięcia pod instalację i wskazania były następujące: 11,5V po odpaleniu i póki mocno nie prze gazuję to się nic nie zmienia przy 1200-tu obrotach również 11 z hakiem. Dopiero jak przyłożę nogę na 3,4 tyś obrotów wartość się zmienia na 13,8V.
Czy elektryka może mieć wpływ na dolegliwości opisane w pierwszym poście?

pozdrawiam

Darek

_________________
kto pyta nie bladzi


09.02.2011, 21:11
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 20.05.2009, 20:57
Lokalizacja: zza winkla
Posty: 180
Podziękował: 2
Pomógł: 4

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Fabia
Rok prod.: 2004
Województwo: dolnośląskie
Post Re: Fabia 1.9 sdi niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotó
Moja Fabka też tak ma...dopóki się nie wzbudzi alternator to światła świecą słabiej, jak już ruszy to napięcie wzrasta - Fabia ma sprzęgiełko alternatora (rolkę), które tak jakby odłącza alternator...kiedyś pękł mi napinacz paska alternatora i pasek spadł, to auto jechało lżej niż z paskiem (tylko wyładowywał się aku) i jakby mniej hałasowało...potem okazało się, że ta rolka była przyczyną pasu napinacza bo się zatarła co wcześniej objawiało się dodatkowymi wibracjami i rzężeniem przy 2k obrotów...

_________________
Król Julian: Dobrze a teraz idź napraw mój superkonfodopieszczaczoszybotron. Tylko żeby szybował i żeby mnie jeszcze bardziej dopieszczał.


09.02.2011, 21:30
Zobacz profil

Dołączył(a): 09.08.2008, 21:50
Lokalizacja: opole
Posty: 13
Podziękował: 0
Pomógł: 0

Silnik: BZG-1.2 12V 70KM
Samochód: skoda Fabia
Rok prod.: 2001
Województwo: opolskie
Post Re: Fabia 1.9 sdi niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotó
No właśnie i to chyba jest to!;) Sprawdzałem dziś trzy razy i za każdym razem ładowanie włączyło się przy ok. 2,5 tyś obrotów. Też przyszło mi na myśl, że coś z alternatorem, później wygoglowalem te sprzęgiełko. Jak najłatwiej odczytam dane z alternatora lub tego koła pasowego- potrzebne do zakupu nowego/

pzdr. Darek

_________________
kto pyta nie bladzi


10.02.2011, 22:01
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 09.08.2008, 21:50
Lokalizacja: opole
Posty: 13
Podziękował: 0
Pomógł: 0

Silnik: BZG-1.2 12V 70KM
Samochód: skoda Fabia
Rok prod.: 2001
Województwo: opolskie
Post Re: Fabia 1.9 sdi niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotó
Koło wymienione, okazało się, że był jeszcze problem z instalacja i to on odpowiadał za ładowanie dopiero przy 2500 obr/min. Gdyby kogoś interesował szczegółowo ten problem to proszę na prv. Uważam z mojej strony temat z zamknięty. Pozdrawiam serdecznie

Darek

_________________
kto pyta nie bladzi


12.02.2011, 15:23
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 09.08.2009, 10:49
Posty: 35
Podziękował: 0
Pomógł: 1

Silnik: BZG-1.2 12V 70KM
Skrzynia: inny model
Samochód: fabia
Rok prod.: 2000
Województwo: lubelskie
Post Re: Fabia 1.9 sdi niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotó
no ale to co kolego zniknął ci problem obrotów po wyminie koła? opisz dokładniej co zrobileś a nie zamykasz od razu temat niech każdy przeczyta proponuje.


14.02.2011, 04:53
Zobacz profil

Dołączył(a): 09.08.2008, 21:50
Lokalizacja: opole
Posty: 13
Podziękował: 0
Pomógł: 0

Silnik: BZG-1.2 12V 70KM
Samochód: skoda Fabia
Rok prod.: 2001
Województwo: opolskie
Post Re: Fabia 1.9 sdi niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotó
Witam, byłem zajęty dlatego dopiero dziś odpowiadam. Potwierdzam problem z obrotami zniknął. Winę za to ponosiło w moim przypadku zbyt niskie napięcie instalacji pojazdu, które oscylowało w granicach 11V.
Kupiłem ostatnio termometr z woltomierzem napięcia i dlatego to zauważyłem. Wcześniej czasem zastanawiało mnie dlaczego np. nawiew zmienia obroty z niższych na wyższe? Działo się tak dlatego, że prądnica zaczynała ładować dopiero przy ok. 2500 obrotów. Hmm... po googlowałem trochę porozmawiałem ze znajomymi i padło, że może sprzęgiełko w kole pasowym puszcza. Kupiłem więc u mnie w sklepie lokalnym (115zeta) i w sobotę nastawiłem się na wymianę u znajomego. (miał podnośnik i specjalny klucz do ściągania koła pasowego(są dwa rodzaje u mnie w skodzie z większą ilością klinów- bez tego ani rusz)

Zabrałem się za wymianę. Klucz siedemnaście i z góry jest występ na klucz, którym zwalniacie popychając w kierunku kabiny naciąg rolki dociskowej. Zdejmuje się w ten sposób pasek. Następnie odkręcacie trzy śruby na klucz trzynaście z rolki dociskowej. Kolejny mój krok to odłączenie akumulatora! Po tym odłączenie przewodu głównego zasilania i rozpięcie kostki ze sterowania(komputera bodajże- jeszcze do tego wrócę) Auto podnośnikiem do góry, tu moja obolała osłona została zdjęta i przed założeniem zreperowana na ile to było możliwe. Przewód sterowania alternatora jest przykręcony do niego za pomącą uchwytu w postaci blaszki na nakrętkę osiem. Szpilki z alternatora (na szczęście nie długie) wykręcacie kluczem trzynaście. Alternator trzeba lekko czymś podważyć bo trzymają go ściśnięte tuleje. Po tym wszystkim wyjmujecie go i wymieniacie specjalnym kluczem koło pasowe, które u mnie wydawało się i było chyba ok, może miało nieznaczne luzy. Trochę byłem zaskoczony ale jak już do tego doszedłem to postanowiłem mimo wszystko je wymienić. Przed założeniem alternatora wybiłem w stronę zewnętrzną wspomniane wcześniej tulejki aby bez użycia siły alternator powrócił na swoje miejsce. Montaż to w zasadzie rozkładanie w odwrotnej kolejności;) nie będę się rozwodził. Przed założeniem osłony dostrzegłem jednak coś interesującego.

A masz ci los... Okazało się, że przewody sterujące, które do alternatora podłączone są za pomocą kostki mają przed wejściem do wiązki jeszcze jedno łączenie również za pomocą kostki tuż koło zderzaka, mniej więcej na jego środku. Idąc od alternatora natkniecie się na nią. Przewody były zerwane:( po stronie alternatora (kolor niebieski i pomarańczowy bodajże). Po prawej stronie przewody wychodzą z wiązki (kolor niebieski u góry i dwukolorowy (chyba pomarańcz z jakimś brązem-nie widziałem dokładnie)) u dołu. Obciąłem te po prawej i połączyłem intuicyjnie niebieski z niebieskim pomarańcz z dwukolorowym, zabezpieczyłem taśmą samo wulkanizującą się i opaską. Mam nadzieję, że gdybym źle podłączył to zaraz by coś się odezwało. Na razie chodzi napięcie ładowania ok 13,9 V Chyba, że przekręcę pokrętło ogrzewania na max wtedy spada do 13,2-3-4-5V nie więcej. (Przy okazji mam pytanie jakiś duży odbiornik się wtedy włącza?)

Tyle relacji z mojego uszkodzenia. Mam nadzieję, że komuś się przyda. Pozdrawiam serdecznie i dajcie znać jak ktoś będzie wiedział jaki odbiornik włączany jest przy ustawieniu pokrętła ogrzewania w pozycję max. (dodam tylko, że słychać jak włączają się w tej pozycji dwa przekaźniki- ale od czego? Wystarczy tylko lekko odjechać od pozycji max i się to coś wyłącza???

Darek

_________________
kto pyta nie bladzi


17.02.2011, 08:39
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 16.11.2008, 21:12
Lokalizacja: łódzkie
Posty: 590
Zdjęcia: 0
Podziękował: 9
Pomógł: 40

Silnik: BLS-1.9 TDI 105KM
Skrzynia: inny model
Samochód: Seat
Rok prod.: po liftingu
Województwo: łódzkie
Post Re: Fabia 1.9 sdi niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotó
Darek to PTC : viewtopic.php?f=2&t=12799

_________________
Pozdrawiam
Paweł


17.02.2011, 18:33
Zobacz profil Album osobisty

Dołączył(a): 09.08.2009, 10:49
Posty: 35
Podziękował: 0
Pomógł: 1

Silnik: BZG-1.2 12V 70KM
Skrzynia: inny model
Samochód: fabia
Rok prod.: 2000
Województwo: lubelskie
Post Re: Fabia 1.9 sdi niepokojąca praca silnika przy 1200 obrotó
jak włączysz ogrzewanie na max czyli na czerwone pole to włączy ci się grzałka w nagrzewnicy żeby szybciej dogrzać kabinę a wiadomo że grzałki ciągną sporo prądu...

Ja u siebie z prądem raczej problemu nie mam nie dawno zmieniłem aku i gość sprawdzał mi ładowanie i wszystko było ok chociaż przy najbliższej okazji sprawdzę czy mam 13,9V na jałowym na minimalnych obrotach...


18.02.2011, 00:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL