mikroskoda spalanie masz zdecydowanie za duze. moda zrobilem z 1,5 miesiaca wstecz i przy normalnej jezdzie lyka wiecej ze 2 setki. przy butowaniu jak testowalismy "bestia" wypila 7l - dane z kompa

prawdopodobnie masz zle ustawione wtryski

pozdrawiam

EDIT: tak mi sie jeszcze nasunelo: jak wyglada spalanie na postoju przy cieplym silniku?

Jak stoję to 0,5/0,6 to sie nie zmieniło
W sumie następnego dnia miałem już mniejsze spalanie ale jeszcze nie akceptowalne.
Jest taka szansa ze komputer "adaptuje sie" i np po kilu dniach dopiero wyjdzie docelowe spalanie
Jestem umówiony tak ze jeśli nie zmieni sie spalanie do tygodnia to jadę na korektę

EDIT:

Właśnie wróciłem z małej trasy - około 400 km w sumie ( Wrocław - Świeradów zdrój - Wrocław) - 5 osób w samochodzie.
W jedno stronę (w sumie pod górkę) - 5,6 litra (70 km autostradą - średnio 130-140 km)
W drugą stronę (w sumie z górki) - 5,2 litra (ta sama trasa - 130/140 średnia na autostradzie - raz 210 - w sumie bez większego problemu nawet przy takiej wadze - 5 osób)
Jak to waszym zdaniem wygląda

We wtorek czeka mnie warszawka (2 osoby) wtedy będę miał jak porównać (wcześniej nigdy w piątkę nie jeździłem).
Na mieście moim zdaniem za dużo i to mnie martwi najbardziej - duże spalanie do 2000 obrotów , nawet powolne ruszenie to min 20 litrów na kompie, a dynamiczniejsze to 40.

I na koniec pytanko - jak sie ma awaria przepływki do spalania

mikroskoda spalanioe masz w normie

Na mieście moim zdaniem za dużo i to mnie martwi najbardziej - duże spalanie do 2000 obrotów , nawet powolne ruszenie to min 20 litrów na kompie, a dynamiczniejsze to 40.

I na koniec pytanko - jak sie ma awaria przepływki do spalania [/quote]


20? 40? masz na myśli chwilowe? Mnie zwykle 99,9 pokazuje...tzn...często

ja max może raz widziałem 50, zazwyczaj widzę 40.
Ogólnie chodzi o ot ze nawet minimalne ruszenie samochodem, najdelikatniej jak umiem to min 20, Stojac w korku i podjerzdzajac spalanie oscyluje mi w granicach 11 l.
Np dzisiaj wracają z pracy miałem 10,5 co mi sie kiedyś wcześniej nie zdarzyło

O przepływke pytam dlatego ze chyba ponad pół roku jeździłem na zepsutej i może przez nią spalanie było niższe - dlatego o to sie zapytałem

mikroskoda, nie ma co popadać w przesadę, chwilowe spalanie szczególnie przy ruszaniu zawsze będzie niewspółmierne do średniego. Ja robiłem przez dłuższy czas pomiary spalania, liczyłem, mierzyłem...teraz to olałem, spalam tyle ile wyjeżdzę
Ale wcześniej wychodziło mi: na 205/45/16 - okres letni 5,5l pół na pół trasa/miasto. Ale gdy naprawdę ostro jeździłem to łykał 6,5 lekką ręką.
Teraz w okresie zimowym na 185/60/14 spala ok. 6 litrów..

I jestem super zadowolony, może spalić nawet 7 litrów jeśli jazda da mi frajdę - wcześniej mój Focusik spalał lekką ręką 9-10 litrów PB98, a bez frajdy 8,5l..

W sumie zmieniłem program aby do 2000 obrotów jechał jak seria a dopiero potem ......
Testowałem 3 dni - niby palił mniej ale to ciężko powiedzieć po 3 dniach , dynamika , w sumie moim zdaniem tylko leciutko gorsza do tym 2 tys niż poprzednio - do przeżycia

Niestety 4 dnia wpadłem w poślizg i zatrzymałem sie na barierce - wahacz, półoska, przedni zderzak, felga (na cale szczęście stalowa), drążek kierownicy, intecooler, reflektor przeciwmgielny do wymiany . Na dodatek w serwisie nie maja półoski i 2 tygodnie czekania na kolejne testy spalania Nie ma to jak pech - wpajść na barierkę przy 40 na godzinę

mikroskoda, spalanie masz w normie. Chwilowym sie nie kieruj. Mi tez pokazuje max 99,9 a kiedys tylko 50 U mnie zwiazane jest to prawdopodobnie ze miana licznika i innym jego oprogramowaniem (czesciej rowniez odsiweza dane).

Pamietaj, ze dodatkowa moc sie nie bieze z niczego. Ja mam teraz srednie okolo 8 litrow Teraz moge juz tylko pomazyc za takimi wynikami jakie macie... Cos za cos - albo seria i brak dynamiki, albo cos wiecej kosztem dodatkowej dawki paliwa i powietrza.

Padnieta przeplywka nie ma wplywu na spalanie. Moze nawet je zmniejszyc

Dzieki Wokan

Właśnie podejrzewałem przepływke. W sumie chyba z pół roku jeździłem na padniętej i może z tego wynikało to spalanie (dużo niższe niż teraz)

Jeszcze potestuje jak odbiorę z serwisu, już nie mogę sie doczekać, ostatnio bardzo spodobało mi sie jeżdżenie tym samochodem

mam podobny problem, fabia 2006 silnik o ile pamietam axr. Chip na pokladzie. Ale naprawde duzo pali. Dzis na autostradzie nie przekraczajac 150km srednia 7,2l. Przed chipem niestety tez duzo palila bo autostrada i tempomat jak tiry 88km/h spalanie 4,9l. Na miescie jak bym nie jechal 8l.
Poprzednia fabka byla atd tez po chip i palila o litra mniej. Wracajac z niemiec do granicy srednia byla 130km/h i srednie spalanie jakies 6,2l. Ogolnie trasa zawsze wychodzila 5,2-5,9l. W normalnych warunkach przy licznikowych 160km/h spalanie chwilowe bylo 6,8-7,2. W nowej spalanie przy tej predkosci 8,2-8,5l. Opony te same co w starej, poprzekladalem nawet filtr powietrza.

Co moge sprawdzic badz wymienic. Gdzie znajduje sie przepływka ? Czytalem jeszcze o uszkodzonym EGR ? Czy to to samo ?

Może poruszę kwestię oczywistą, ale na spalanie ma wpływ ciśnienie w oponach. Niewiele o tym piszecie, a może warto podjechać po tankowaniu pod kompresor i nieco zabrudzić ręce??

Formula czemu sie tak meczysz i nie podjedziesz podpiac pod VAG'a?
jezeli cos nie teges z przeplywomierzem to zaraz wyskoczy blad

Formula, Andja ma rację zVAGuj fabkę, no chyba, że tego ATD masz jeszcze pod ręką to możesz podmienić przepływomierz, jest on na rurze zaraz za wyjściem z filtra powietrza.
ATD i AXR mają taki sam przepływomierz.

ATD juz sprzedana, vag byl robiony przed kupnem i nic nie wyszlo ale podjade jeszcze raz.
Cisnienie akurat w moim przypadku jest ok bo i sprawdzalem i kola byly przelozone z atd.
Czyli jesli nie bedzie bledu to przeplywomierz moge wyeleminowac. Czy cos jeszcze z czujnikow moze miec wplyw na spalanie?

A temperaturę trzyma w normie ? Szybko nagrzewa się silnik ? Nie stracił mocy ?